Modelarstwo z pasją

Witam
Ruszam z nowym warsztatem dalej ciągnę budynkowe tematy ale tym razem chce zrealizować pomysł który siedzi mi w głowie od dawna. Temat nie jest dla modelarskich konserwatystów bo będzie połączeniem skali 1:32 z 1:35 trudno najwyżej spalicie mnie na stosie za takie herezje.
Zacząłem już budowę dość sporego budynku, wnętrza nie będzie poza strychem. Tytuł dioramy na razie roboczy o ile nie wymyślę czegoś lepszego.

wspomniany bandyta- ale to się jeszcze okaże bo trochę szkoda mi masakrować fajny model, jeśli nie znajdę innego wraku to ten się nada

budyneczek
Na koniec pytanko do znawców historii polskich lotników, wiecie może od kiedy polscy lotnicy w naszych dywizjonach zaczęli wyprawy do europy i nad Niemcy? Gdzieś coś znalazłem że już jesienią 1940 podobno angole jakieś wypady i bombardowania robili.

Domy szachulcowe mają zazwyczaj dużo większy spad dachu.

Fajnie się zapowiada

Faktycznie na większości zdjęć jest większy spad, ale wydaje mi się że kąt nachylenia dachu nie jest związany z rodzajem konstrukcji tylko fantazją architekta albo rodzajem klimatu (opadami śniegu). Przy zbieraniu materiałów nie trafiłem na informacje o tym. Ale jeśli masz jakąś wiedzę na ten temat to podziel się i zrobię 2 piętrowy strych.

Postępy prac

podłoga na strychu

Do ekipy dołączyli kolejni aktorzy

Radek Pituch napisał(a):Domy szachulcowe mają zazwyczaj dużo większy spad dachu.

Jednak poszedłem za twoja radą, wygląda fajniej, dzięki.

O, fajne - nie widziałem wcześniej tego warsztatu. Wygląda na prawdę nie źle. Rozważ jeszcze dodanie tzw. przypustnicy (wygooglujesz to sobie) - zmienia kąt nachylenia dachu w jego dolnym odcinku.
Jak wykonasz pokrycie dachu?

Dzięki, nad przypustnicą się zastanowię zrobię przymiarki jak to będzie wyglądało, co do pokrycia planuję zrobić dachówki karpiówki z glinki samoutwardzalnej, ale puki co budynek odpoczywa a ja działam z samolotem. Obmyślam jak go rozbić nigdy nie robiłem wraku. Może ma ktoś jakieś pomysły zdjęcia linki itp? Ja planuje wbić go w dach pod kątem a w związku z tym urwać mu skrzydło w miejsce urwania wstawić wręgi i końcówki okleić blachą. Odsłonić silnik, rozbić szyby ( nie wiem jak się robi efekt rozbitej szyby) i zobaczymy co jeszcze, kilka pomysłów jest.

Ilość porad mnie przytłoczyła.
Dalsze postępy, zrobiłem silnik i wnętrze zdjęcia jak zwykle dup.. ale może coś dojrzycie

EE.. dobrze idzie to nic nie piszą. Pokaż lepiej jak zamierzasz wpasować tego be-fa w budynek. Kiedyś popełniłem dioramkę z rozbitym samolotem, ale średnio z niej jestem zadowolony. Jeśli masz ochotę to wpisz w wyszukiwarkę "awaryjne lądowanie"

Po poprawkach wygląda zdecydowanie lepiej. To co napisałem to wnioski z obserwacji takich konstrukcji, sam taki budynek wykonywałem jakiś czas temu. Zazwyczaj są to dość strzelsite dachy.
Powodzenia,

RP

wapel - niedługo wpasuję to wrzucę fotki ale puki co potrzebuję zmontować go do kupy. Twoje prace znam

i śledzę z zainteresowaniem, jednak twój samolot był kryty płótnem mój jest blachą więc muszę użyć blachy aluminiowej, trochę inaczej to rozwalenie chyba by wyglądało, ale i tak trochę podpatruję.

Na razie ponieważ w samolotach nie mam prawie żadnego doświadczenia na próbkę zrobiłem starego bf 110 z hasegawy, żeby poćwiczyć techniki. I tu pojawiły się pytania, zrobiłem tak na całość dałem metalizer aluminium na to preshading dalej lakier do włosów, szary zielony. Do tego momentu było spoko jak dałem czarny zielony to preshading mi znikł pod nim, jak to robić przy tak ciemnych kolorach, rozjaśniać środki płatów blachy jak w pancerce? Dalej zacząłem drapać pędzlem i wykałaczką na spodzie wyszło nawet ok, tam dałem dużo lakieru do włosów może dlatego? Gorzej na górze w niektórych miejscach zaczęła mi złazić farba czarnozielona a szarazieleń zostawała!! A drapaniem w niektórych miejscach złaziła mi farba do plastiku razem z metalizerem, tutaj winy upatruje w braku podkładu pod metalizer czy słusznie? Jeśli tak to czy wystarczy walnąć jakiś szary i po kłopocie? Wiem też że powinienem po metalizerze walnąć lakier a dopiero potem preshading. Jestem natomiast w miarę zadowolony z ułamania skrzydła chociaż pewne poprawki będą.
Fotki dla zobrazowania problemu

Wrzucam kolejne postępy pracy, samolot prawie skończony.

Powracam po długiej przerwie, w tym czasie nie próżnowałem wykonałem 3 budynki ale niestety nie zadowalały mnie, ostatecznie pozostałem przy 4 budynku, który też ma wiele mankamentów, ale nie mam już cierpliwości ani motywacji do dalszych poprawek, oto efekty. Oczywiście budynek nie jest skończony, rynny i parapety już czekają