Modelarstwo z pasją

Witam.
Tym postem, chciałbym rozpocząć relację w konkursie DIORAMY.
Tytuł roboczy: ROZBITEK, póki co nic innego mi do głowy przychodzi.

Ogólny zarys:
Patrol L.R.D.G. odnajduje na pustyni opuszczonego, po przymusowym lądowaniu Spitfire Mk V. Niestety pilota niema na miejscu zdarzenia. Czy wyruszą na poszukiwania, czy wiedzą dokąd ??

Do budowy dioramy użyję:
Spitfire Mk V - 1/32 Hasegawa
Blachy Eduard oraz maski Montex do Spitfire
Chevrolet L.R.D.G 30cwt 1/35 Tamiya
Blachy Eduard do Chevrolet`a
Żywiczne koła ARMO do Chevrolet`a
Figurky S.A.S - 1/35 Legend
Dodatki: skrzynki, kanistry plus inne dodatki.
Wielkość dioramy - około 50 X 50cm




niebawem C.D.N. ...

No no... Będzie ciekawie.
Siedzę i ślepię.
pozdrawiam

Za sam tytuł masz ode mnie browara na następnym MWB

pragnę nadmienić, ze waga dioramy nie jest kryterium jej oceny :>

Darujcie pancerniakowi jeżeli bredzi w temacie lotniczym.
Czy Spitfire w Afryce nie powinien mieć dodatkowego filtru powietrza?

Jeśli będzie miał przód zakopany w piachu to chyba nie ma znaczenia jaki miał filtr ;)

Witam.

Michal napisał(a):Darujcie pancerniakowi jeżeli bredzi w temacie lotniczym.
Czy Spitfire w Afryce nie powinien mieć dodatkowego filtru powietrza?

Tak powinien i będzie miał, taki filtr jest w zestawie, jest też inny - odpowiedni kołpak.
Oczywiście jak nadmienił Tiger, samolot będzie zakopany, a w zasadzie zaryty przodem - lądowanie awaryjne przy schowanym podwoziu, poza tym będzie obrzucony piachem tu i tam więc nie będzie problemu z niuansami merytorycznymi... mam nadzieję.

Pozdrawiam
K.

A tak z ciekawości jak z koncepcją stworzenia piachu jako podłoża ?
Jakiś nowatorski pomysł?

Hej.

AdrianB napisał(a):A tak z ciekawości jak z koncepcją stworzenia piachu jako podłoża ?
Jakiś nowatorski pomysł?

Samo podłoże to będzie plastelina, w której odwzoruję podłoże, a w szczególności ślady po "zaryciu" przy lądowaniu.
Reszta to drobne kamyczki, a sam piasek to SANDY PASTE - Vallejo.

Pozdrawiam
K.

Fajnie fajnie - ciekaw jestem efektów
Powodzenia w konkursie

Witam.
Korzystając z chwili czasu "dla siebie" zaczynam dłubać.
Kadłub spita wyszlifowany na gładko, fabrycznie były na nim linie wypukłe, które zaraz przeryję na wklęsłe.
W oczekiwaniu na blachy Edka do kokpitu, w/g instrukcji ze strony producenta, przygotowuję również kokpit.



Chevy również rozgrzebany. Rama wycięta plus doklejone detale. Koła żywiczne przed obróbką. Również w oczekiwaniu na blachy zacznę dzisiaj dłubać przy karoserii. Uzbierałem trochę zdjęć i zaczynam działać.



W tak zwanym międzyczasie, dokupuję, odnajduję i zbieram dodatki. Wszystko to co mogę rzucić na pojazd oraz rozrzucić niechlujnie na podstawce. Sądzę, że w tym tygodniu, uda mi się zrobić rzeźbę terenu.

C.D.N. ...

Hej,
Ten spit..będzie w jednym kawałku, czy może będziesz darł z niego blachy?

No, no, ambitnie. Sledziem jestem i ja.

Pawel

Cześć

ewpiga napisał(a):Hej,
Ten spit..będzie w jednym kawałku, czy może będziesz darł z niego blachy?

Za "krótki" jestem na darcie blach lub inne zabiegi destrukcji. W przyszłości tak, znalazłem w piwnicy starego P-38 - 1/32 i tu będę chciał destrukcję zrobić, z czasem. Co do Spita, chciałbym zachować sylwetkę samolotu. Najbardziej zależy mi na oddaniu przestrzelin z walki powietrznej lub od P-Lotek. Nie jest to jednak ostateczne NIE - dla darcia blach.
Chciałbym żeby kadłub, szczególnie w sekcji silnikowej był pognieciony. Wszystko to jednak, póki co jest palcem po wodzie pisane. Przeglądam Twoje prace i próbuję wyciągnąć jakieś nauki z tego. Będzie to ciężka orka na ogórze ... yyyy ugorze

subgrafik napisał(a):No, no, ambitnie. Sledziem jestem i ja. Pawel

Po tym, jak wykonałeś świetnego Quad`a liczę na trochę więcej niż siedzenie i śledzenie tematu. Każda uwaga i podpowiedź jest cenniejsza niż moje marne doświadczenie w temacie.

Do projektu podchodzę z respektem i pokorą, czegoś takiego jeszcze nie robiłem.
Dzięki za zainteresowanie.


Pozdrawiam
K.

Hej.
Pierwszy pozorant posklejany, tło zupełnie przypadkowe.



C.D.N. ...