Koniec jazdy (1:35)
Dla lekkiego odpoczęcia od cywili i sklejania blach w pancerce postanowiłem dla orzeźwienia modelarskiego podłubać sobie w jakiejś dioramie.
Jako, że niezbyt biegły jestem w tematyce pancernej i historycznej, dioramę robię bardziej na luzie, niespecjalnie przejmując się kształtem stosowanych kamieni na mostach w danym okresie. A ze względu na niewykształcone umiejętności posługiwania się technikami typowo pancernymi będę miał nieco świeższe i głębsze zdanie na temat "cywil czy czołg - co trudniej".
Podczas przejeżdżania przez centrum Katowic zahaczyłem o sklep modelarski i kupiłem Stuga III z Dragona. Po wymianie kilku zdań z wszystkowiedzącym (Kamil) pojechałem oddać model w latach równie posunięty jak ja i wymieniłem go na świeży wypust Dragona, czyli M4A3:

Ogólny zarys - podążający w bliżej nieokreślonym kierunku M4A3 wjeżdża na most, z którego załogant lub załoganci podziwiają widok na dolinę. Ot, taka sielankowo diorama, nikomu nigdzie niespieszno. Nie wiem jeszcze, czy ów most pozostawię w całości, czy też będzie on częściowo zniszczony, ale przejezdny.
Na chwilę obecną nie mam bliżej sprecyzowanych zestawów jakich użyję, poza M4A1, którego już mam. Figurki postaram się kupić żywiczne, dobrej jakości.
Jako, że niezbyt biegły jestem w tematyce pancernej i historycznej, dioramę robię bardziej na luzie, niespecjalnie przejmując się kształtem stosowanych kamieni na mostach w danym okresie. A ze względu na niewykształcone umiejętności posługiwania się technikami typowo pancernymi będę miał nieco świeższe i głębsze zdanie na temat "cywil czy czołg - co trudniej".
Podczas przejeżdżania przez centrum Katowic zahaczyłem o sklep modelarski i kupiłem Stuga III z Dragona. Po wymianie kilku zdań z wszystkowiedzącym (Kamil) pojechałem oddać model w latach równie posunięty jak ja i wymieniłem go na świeży wypust Dragona, czyli M4A3:

Ogólny zarys - podążający w bliżej nieokreślonym kierunku M4A3 wjeżdża na most, z którego załogant lub załoganci podziwiają widok na dolinę. Ot, taka sielankowo diorama, nikomu nigdzie niespieszno. Nie wiem jeszcze, czy ów most pozostawię w całości, czy też będzie on częściowo zniszczony, ale przejezdny.
Na chwilę obecną nie mam bliżej sprecyzowanych zestawów jakich użyję, poza M4A1, którego już mam. Figurki postaram się kupić żywiczne, dobrej jakości.
