Modelarstwo z pasją

Witam,
Jedną z bardziej desperackich form pojedynków pancernych był taran. Celowali w tym zwłaszcza czołgiści rosyjscy choć i na froncie zachodnim znany jest przypadek staranowania królewskiego Tygrysa Shermanem.
Wymyśliłem sobie taką scenkę z T-34 taranującym Pz 38. Inspiracją była okładka Zvezdy Tank combat w skali 1:100. T-34/76 zavod 112 to składak Dragona 6479 i jakieś resztki blaszek różnych producentów. Pz 38(t) to HB 80136 i blaszki edka. Wyszło tak:













i wstępne przymiarki

Coś te błotniki w taczance dziwnie wyglądają, długie takie. Co do samego zderzenia to wydaje mi się że najpierw masa i prędkość pojazdów doprowadziłaby do zgniecenia/urwania się delikatniejszych elementów (koło napędowe 38t, błotniki) a dopiero później zwarte w "stalowym uścisku pancerne cielska" uniosłyby się widowiskowo nad ziemię jak na dobrym filmie akcji.

Marek Barański napisał(a):Coś te błotniki w taczance dziwnie wyglądają, długie takie.

Błotniki Abera, zakładam że dobrze pomierzyli.

Marek Barański napisał(a):Co do samego zderzenia to ....

Nie planuję tak mocnego podniesienia pojazdów. Postaram się to zaakcentować właściwie ukształtowaną podstawką.

Zmalowałem teciaka.

I Panzera

Wygląda jak render 3D. Taki przerysowany, NIEPRAWDZIWY

Filtry, kalki, wash.

Ciąg dalszy.

Pierwsze przymiarki do podstawki

Powoli finiszuję. Roślinność to mix Polak, Heki, M. Serba i genialne drzewo jabłoń i krzak od Roberta Benasiewicza. Pozostały drobiazgi do wykończenia.

Przyzwyczaiłeś nas już do wysokiego poziomu i tu też jak zwykle znów praca godna uwagi i naśladowania.
...nie dziwi więc zatem milczenie w temacie, bo i co tu napisać, och i ach to za mało.
...no i może się opłacić.

Bardzo fajny pomysł i jeszcze lepsze wykonanie.