Hornet "Jolly Rogers" na katapulcie 1:72

[PiotrW]

Udało się dostać na podium na Babaryba 2018 z tym: http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t=86048

Edit 11.11.2019 - postaram się poprzerzucać zdjęcia na inny portal w miarę możliwości skoro Photobucket się zbuntował...

A tymczasem mam rozgrzebany nowy projekt. Coś w stylu:


Widać w internecie różne prace, temat dość popularny, choć na naszych konkursach nie widziałem. Mimo tego nie znalazłem dobrych planów pokładu lotniskowca z dokładnym rozmieszczeniem "tie-downs" i urządzeń pokładowych. Bazowałem więc głównie na zdjęciach, których US Navy dostarcza w dużej obfitości.

Skompletowałem taki materiał:
B04

Rozważam jeszcze dodanie takiego wozu gaśniczego, bo wygląda dobrze na zdjęciach:
http://www.brengun.cz/e-shop/1-72-const ... rettyPhoto




I dłubię pokład. Jedna podstawka Italeri byłaby za mała aby zmieścić personel i ciągnik, więc sklejam z dwóch. Musiałem poprawić układ i dodać "tie-downs". Korzystałem w elementów od Shapeways.
Przeniosłem też właz w inne miejsce - ten który będzie otwarty na dioramie.
B01
B02
B03

[Moses]

Zasiadam zaintrygowany.

[Mecenas]

Fajny temat i pomysł na dioramkę. Kibicuję! Całkiem niedawno też zrobiłem tego Super Horneta. Niestety nie zawsze prace szły tak gładko jakby się mogło wydawać, ale ten model o bardzo dobra baza do konwersji.

[PiotrW]

Bardzo wolno - na tyle na ile obowiązki pozwalają - ale robota się posuwa jakoś do przodu.
Skończyłem sklejanie, szpachlowanie i szlifowanie podkładu. Jest poskładany z dwóch zestawów Italeri, plus około 30 punktów kotwiczenia dołożyłem. Zmieniłem trochę układ linii i dołożyłem obrys pokrywy od ICCS (bubble).
Malowanie jeszcze nie skończone.







Zastanawiałem się czy w ogóle robić jakiekolwiek linie podziału płyt, bo skoro na wszystko nakładają asfaltowy no-skid to pewnie i linii nie widać. Ale delikatne będą.

Teraz pracuję nad ekranami jet blast deflectors. Z tyłu jest dużo śladów od wypychaczy z formy. Z przodu ktoś miał fantazję zrobić na nich rowki, mimo że na żadnych zdjęciach tego nie widzę... Przynajmniej z atomowych lotniskowców. Może wcześniej były... Więc usuwam te defekty.





Na ebayu są wystawione gotowe dioramy z Tomcatem stojącym na tym właśnie zestawie Italeri i widać, że ktoś tam poszedł na ilość. I fajnie - dla laika to wystarczy. A pewnie tym nakładem roboczogodzin jakim ja zbuduję jedną dioramę on(a) zrobił(a) wszystkie 6
Załączam fotki jak to wygląda gdy widać połączenia elementów, ślady po wypychaczach i formie itd.
Postaram się tego u siebie uniknąć.
Ale przybrudzenia na białym nie są złe !

[PiotrW]

Cieniowanie zrobione i wszystko przygotowane do washa tylko muszę zakupić sidolux a van goghi przyjdą za tydzień

[Soris000]

Z przodu ktoś miał fantazję zrobić na nich rowki, mimo że na żadnych zdjęciach tego nie widzę... Przynajmniej z atomowych lotniskowców. Może wcześniej były... Więc usuwam te defekty.

Ja się na tym kompletnie nie wyznaję, ale mam wrażenie, że te podziały to jednak występują?
https://www.google.com/search?q=jet+blast+deflectors++carrier&client=firefox-b&tbm=isch&source=lnt&tbs=isz:l&sa=X&ved=0ahUKEwickJzzu8_fAhUviKYKHR2XDG8QpwUIHw&biw=1360&bih=654&dpr=1

[PiotrW]

Ja się na tym kompletnie nie wyznaję, ale mam wrażenie, że te podziały to jednak występują?

Masz rację - dzięki !!
Tylko są bardzo delikatne, ciężko je dostrzec. Więc w sumie dobrze, że zaszpachlowałem te "rowy" - mogę teraz zrobić delikatne linie.

[PiotrW]

Dużo maskowania i trochę malowania. Taki efekt.
Poprawka do zrobienia w jednym miejscu. I jeszcze będę chciał te linie pobrudzić lub wytrzeć trochę. Mimo że do malowania dodawałem czarną to są zbyt wyraźne.

[Soris000]

Tu masz jeszcze kilka:






[img]http://www.seaforces.org/usnair/VFA/VFA-103_DAT/VFA-103-squadron-photo-008.jpg[img]

[PiotrW]

Projekt nie umarł i gdy skończył się sezon na latanie modelami to wracam do niego.

Pokład już na ukończeniu. Jeszcze postaram się zrobić "okopcenia" i ślady kół na ekranach. Efekt widać na zdjęciu w poprzednim poście. Ciekawe jak to wyjdzie. Na razie pokład wygląda tak:





I biorę się za to co, w czym mam najmniej doświadczenia czyli figurki.
Zrobię 8 "prototypów", żeby przetestować kolory, lakiery, cieniowanie, washa, kolejność malowania oraz sposób obchodzenia się z nimi - za co "trzymać" itd.

Tutaj są na etapie polakierowania na błysk:




Widzę, że będzie problem z washem, bo powierzchnia jest w niektórych miejscach chropowata. I wash to pięknie wydobywa... Spróbowałem polakierować je pędzlem "na grubo" lakierem błyszczącym Tamiya X-22, ale rozpuścił mi kolory pod spodem. Więc eksperymentuję dalej.

Figurki są stąd: https://www.shapeways.com/product/H5PBJ ... scale-1-72

[PiotrW]

No i właśnie - prototypowanie figurek ujawniło problem z washem...
Na lakier błyszczący Tamiya X-22 nałożyłem wash zrobiony z farby olejnej van Gogh rozcieńczonej White Spirit ze sklepu hobby-modelaski.pl. Gdy nakładam washa wygląda OK, ale po wyschnięciu farba zmienia się w maleńkie grudki i efekt jest do bani. Czy możliwe, że rozcieńczalnik jest stary albo coś innego z nim nie tak?
Chyba poszukam lepszego miejsca na ten wątek na forum...

[PiotrW]

Ogarnąłem. Kwestia doboru rozcieńczalnika do farby. Najlepiej jak są tej samej marki.
Jadę dalej z robotą.

[Psar77]

Piotrze, czy projekt żyje ? A może już skończyłeś ? Bardzo mnie zaintrygował :-)

[PiotrW]

Projekt został zawieszony z różnych powodów - między innymi dlatego, że złapałem zajawkę na walki powietrzne modeli ESA :-) - ale chciałbym go kiedyś skończyć.
Ostatnio eksperymentowałem z tymi śladami opon na osmolonych ekranach. Wrzucę fotki do czego doszedłem.

[PiotrW]

"Maverick wraca do walki" a modelarz wraca do dioramy


Poeksperymentowałem trochę z brudzeniem ekranów.


Figurki czekają na washa. I zacząłem przeróbki strego żywicznego ciągnika Verlinden, żeby był nowego typu, a nie jak stare od Tomcatów. M.in. błotniki i koła "bliżniaki".


Strasznie mnie korci aby zrobić ciągnik w takim malowaniu. Do Jolly Rogers z czaszkami byłby idealny. Tylko musiałbym sam zrobić kalkomanie do niego.
Co myślicie?