Witam.
Zakopywania się w warsztatach CD.
Model Tamiya(nowa edycja), generalnie bez większych problemów.Było nieco problemu z budą...jednak wynikał on z przyczyn transportu - nie producenta.
Bardzo ładny detal, gdzieniegdzie zbyt delikatne spawy.
Sprawa usuwania błotników- jak chyba w większości modeli Tamiya nie obejdzie się bez poprawek.
Jak widać na zał. fotkach delikatne przedłużenie lewej krawędzi budy, oraz uzupełnienie ubytków z tyłu.
Prawy kawałek chlapacza wycięty, pocieniowany, zniszczony - czyli standardzik w moim wykonaniu...;)
Mocniej nawiercone wydechy, oraz gdzieniegdzie poprawiona faktura stali.
Kilka dziur, rykoszetów.Dokładny opis scenki w trakcie produkcji.
Malowanie - prawdopodobnie typowe dla tych pojazdów - trójbarwne.
Nr pojazdu 333, którego to fotek zasadniczo brak - pozwoliło mi na dowolne rozmieszczenie oraz kształt ubytków/dziur.
Motorek - prawdopodobnie weźmie w końcu udział w jakiejś dioramce...być może tej - w chwili obecnej na fotkach z zaznaczeniem że jest.Zostawiłem uchylne/ruchome wszystkie włazy/klapy by mieć pole manewru(malowanie, ew. rozmieszczenie figur...jeśli dojdą:] )
Zawieszenie ruchome, wykonane szybko(wklejenie drucików we wnętrzu).
W chwili obecnej na model dojdą jeszcze mocowania lin i wyciorów - i na te żelastwo czekam.Gąski wymienię na metalowe.
Tym razem tyle:
p.