Tiger I Late 1:35

[Adam Obrębski]

Cześć,
swojego czasu nabyłem drogą kupna, a właściwie Mamusia nabyła prezencik dla swojego synka:

Teraz przyszedł przestój pomiędzy projektami komercyjnymi, więc mam czas na rozmyślanie nad tym kociakiem.
Ponieważ model posiada ruchome podwozie, poszło ono na pierwszy ogień. Pierwszy raz mam styczność z DSami. Tutaj pierwsze pytanie => miał ktoś w rękach ten zestaw? Czy tylko moje DSy są za długie? Może jakoś się je reguluje, a ja jestem ciemny? Ponieważ z Tygryskiem planuję miastową dioramkę, chciałbym uwydatnić zawieszenie ruchome i złapać jakiś pomyśł, ale te taśmy skutecznie, póki co, mi utrudniają wyobrażenie jak to ma wyglądać...

Drugą sprawą jest to, że zdecyduję się pewnie na wymianę gąsienic. Friule są trochę dla mnie drogawe, więc pomyślałem nad czymś TAKIM. Czy wygląda to tak samo różowo w praktyce? Wie ktoś?

Postępy z prac wkrótce mam nadzieję...

[Bathin]

DS-y reguluje się odcinając dwa ogniwka, chyba na PMMS to pokazali.
DS-y są za długie to raz, dwa to ogólnie model jest kiepsko spasowany.
Na dzień dobry będziesz musiał wstawić poprzeczkę, która trochę rozepchnie przednia część wanny.
Fatalnie są spasowane pokrywy nad wentylatorami, sklejając je tak jak DML przewidział uniemożliwi zamknięcie ich.
Górna płyta jest za wysoka względem tylnej płyty o jakiś milimetr.
Co do gąsek to jak lubisz żmudne obrabianie to możesz kupić AFV. Na Twoim miejscu bym jednak zaoszczędziłbym na kolejnym modelu i kupił Friule.
Pzdr

[Adam Obrębski]

Dzięki za informacje. Co do przodu to stosując wzór siła x gwałt wchodzi... Reszty natomiast nie przeglądałem, wiem natomiast, że według jednej z moich koncepcji nt. scenki Tygrysek będzie opuszczony, więc może i wentylatory "otworze".
Luźną inspirację klimatyczną tej wersji może to zdjęcie przedstawiać:


Co do gąsek to za 50zł mogę się przemęczyć z ich obrabianiem. Ważne, żeby się złożyły do kupy

[rollingstones]

Ja tam lubię te DS - układają się świetnie malują super i zdetalowane są równie fajnie. Nie kombinuj tylko utnij dwa ogniwka i będzie oki. Moja Pantera z drogi do Tilly ma DS i na żywo nie wygląda gorzej niż jak by miała friule.

[Adam Obrębski]

Hm, a może ma ktoś link do PMMS z pokazaną instrukcją? Będę opierał się na kombinowaniu mądrzejszych ode mnie
Póki co nawet ramka do podstawki sprawia problem bo mimo cięcia wg. tego klocka umożliwiającego krojenie pod kątem 45 stopni, nie chcę się złożyć do kupy

[reggy]

A ja całkiem miło wspominam ten modelik - choć Seb ma rację z tymi detalami spasowania.
A o gąskach:
http://tiger1.info/EN/DragonDSLateTracks.html

[Adam Obrębski]

Dzięki za link. Właściwie po dłuższym zastanowieniu poprosiłbym moderatora o przesunięcie wątku do działu dioramy, bo chyba łatwo nie będzie oddzielnie wszystko pokazać Zrobione - matejson
W każdym razie strzeliłem dwie fotki, które mam nadzieję przedstawiają ogólną koncepcję. Nie zdziwię się gdyby po wypełnieniu ramki styrodurem coś się zmieniło... wiadomo, że maestrem kompozycji nie jestem.
W każdym razie tank stoi opuszczony na kupie gruzu, reszta to odpowiednio nadwyrężony bruk. Bardzo urozmaicony teren, ale mam nadzieję, że jakoś to wyjdzie



Tutaj na czerwono miej więcej teren brukowany.


Zastanawiałem się na początku, czy jako "scianę" jednej strony dioramy od strony gruzu nie wrzucić jakiejś fasady budynku, ale to chyba byłoby za dużo na tak małej powierzchni.

W kwestii figurek... wiem tyle, że dalej jest to otwarta kwestia. Alpine ma małe dziełka sztuki, ale z ich oferty nic nie pasuje mi do tej scenki - wolę jednak coś bardziej dynamicznego.
Przeglądałem ofertę Verlindena i wpadłem na 3 zestawiki i związane z nimi trzy warianty.
Banał no.1
Mniej sensowny, ale rzadszy banał
Totalny banał
Dwie figurki to myślę, że w sam raz, najwyżej będę kombinował gdy dostanę w łapki zestaw na który się zdecyduję.
Przy okazji: Czy gdzieś mogę porządnie obejrzeć ofertę innych niezłych żywicznych producentów? (Warriors, Jaguar?)

EDIT:
Czy widział ktoś jakiegoś martwego niemieckiego pancerniaka, coś na wzórtego po lewej?

[Adam Obrębski]

Zrobiłem mocne podwaliny pod bruk. Błyskawicznie dostałem Greenstuffa, więc coś tam wyrzeźbiłem. Zdaję sobie sprawę z częściowego przechyłu zimmeritu... głupi ma zawsze szczęście to i najbardziej rzucającą się w oczy krzywiznę zasłonią zapasowe ogniwa. Częściowo zniwelowałem chyba efekt masywności zimmeritu... przynajmniej w porównaniu z tym co było na Elefancie, bo gdzieżby się to miało równać do samoróbek Radka, czy Sebka.

[Akahoshi]

Adam, ten bruk nie najlepiej wygląda. Zbyt ostre krawędzie ma...

[Kamil Feliks Sztarbała]

..bo z grzanek zrobiony :>

[rollingstones]

Adaś, green stuffa możesz po wyschnięciu spokojnie oderwać i położyć nową warstwę jak Ci się nie podoba. To 5 minut roboty. Jesli chodzi o bruk - Artur ma rację troszkę złagodził bym te kanty. Trochę tylko, bo jak dasz potem syf pigmentowy to ostrość efektu teraz zaprocentuje - pigment spłaszcza jednak.

[Adam Obrębski]

No właśnie kanty chyba złagodzić trzeba będzie jednak... co do łatwości schodzenia greena się właśnie przekonałem. Stwierdziłem, że jest jeszcze nie tak jak trzeba... mam jednak problem z cienką warstewką przy wygniataniu wzoru... zwyczajnie potrafi odchodzić nieładnie i "bąbelkować"... nie wiem, może chcę przedobrzyć i zbyt mocno rozwałkowywuje?

[rollingstones]

Ja robię tak - jak Ci się żle wałkuje to olej to. Mały kawałek wymieszany nawet w postaci kulki rozciągaj/rozsmaruj go kciukiem aż do nadania odpowiedniej grubości bezpośrednio na modelu . Ta metoda tez jest dobra i szybka. Używaj wody aby się nie lepiło do paluchów. W przypadku tego wzoru to nawet możesz to robic bez rękawiczek - odciski lini papilarnych i tak znikną w trakcie wyciskania wzoru.

[Adam Obrębski]

Na bieżąco robię próby materiałowe, do ostatecznego rzeźbienia podejdę jutro. Od Radka zapożyczyłem metodę olejku lnianego. Chyba wiem co robię nie tak... rozwałkowywuję za cieńki arkusik, przy czym mocno wybijam wzór. Robiąc grubszą warstewkę i wzór wybijając delikatniej daje radę. Muszę tylko jeszcze sobie jakieś punkty orientacyjne na wieży wybrać, coby prosto te pasy zrobić... jednak spadek przy jarzmie skutecznie "orientację" zakłóca

[Andrzej Hołowacz]

Muszę tylko jeszcze sobie jakieś punkty orientacyjne na wieży wybrać, coby prosto te pasy zrobić... jednak spadek przy jarzmie skutecznie "orientację" zakłóca

No to sobie narysuj, czarnym cienkim flamastrem proste kreski w odpowiednich miejscach i będziesz miał z głowy problem.