Jako jednostka wszechwiedzącą (;-)) zabiorę głos.
Diorama jest trochę chaotyczna i cukierkowa. Nie lubię takich "opowieści".Wole kompozycje bardziej zwięzłe.
Ale faktycznie pobudza wyobraźnię. Ja to widzę tak:
lato 41. Rosjanie masowo poddają się Niemcom (3,5 miliona upoważnia do określenia masowo). Dzielna, zdesperowana załoga Ba-20 postanawia przebić się na zachód i poddać. (Do Rosji nie weszły jeszcze odziały tyłowe, i Niemcy witani są jak oswobodziciele.)
Ale w realiach wojny manewrowej, nie łatwo spotkać wroga. Po dłuższej jeździe na zachód w końcu udaje się!!!!
Fakt, trochę to trwało( rok) ale się udało.
PS. Ba-20 bardzo fajny!!!!
PS.2 Uwagi kolegi Iwana są merytoryczne.
PS.3 Ciekawa i mimo wszystko kulturalna dyskusja .
PS.4 Powtórze, że dla mnie największym minusem jest chaos kompozycyjny i fabularny. Żołnierze też są jacyś tacy.... dwie klasy poniżej Ba-20.