Wszystko pięknie, nie pasuje mi tylko zbyt mała odległość czołgu od brzegu kanału - żeby zmieściły się gąsienice skarpa musiałaby mieć wręcz pionowe ściany, co jest mało prawdopodobne.
Ale może to tylko takie wrodzone malkontenctwo.
Może warto sobie odpuścić częściowo wash i olbrzymie rysy przy kolejnych projektach?
Może figurki malować różnymi odcieniami? Może zastosować więcej pigmentów i technik związanych z ich nakładaniem i zmywaniem?
Podsumowując napiszę, iż praca miała wielki potencjał, ale została troch popsuta taką malarską manierą.
A odniesiesz się do tego słabo zatopionego czołgu?
Powrót do Dioramy - galeria ukończonych dioram
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości