Rosja

[Ave]

"Ruskie odlać sie poszły.." - sorry, z taką wiedzą historyczna nie ma o czym dyskutować...

Znaczy, że co... lali nie wychodząc z pojazdów?

Pomijając Twój napastliwy i protekcjonalny ton, nie możesz Ivanie wymagać specjalistycznych studiów od każdego, kto chce sobie dioramkę zbudować...

Diorama zaś przyjemna dla oka. Miło tam, ładnie, kolorowo. Fakt, że trochę brakuje naturalności, ale moim zdaniem to wina głównie podłoża - równiutkie takie, grzeczne, pastelowe jakieś... Roślinność nie jest zła, tylko nad jej kolorystyką można by popracować. Więcej wyższej trawy też by nie zaszkodziło.
Pojazd bardzo fajny (dla mnie to zdecydowanie najmocniejszy punkt), figurki na nieco niższym poziomie, ale całkiem przyzwoite.

Jarku skoro już od dawna bawisz się modelami, to może pokaż jeszcze coś...

[Ivan]

nieważne, kto gdzie załatwiał potrzeby fizjologiczne - i akurat to było właśnie to, na co zwróciłem uwagę - "dopowiadanie" scenariusza przez widza. Ale ten aspekt już pomińmy.

Natomiast zbudowanie dioramki/ winietki moim zdaniem, wymaga jednak zwrócenia się do źródeł w celu pominięcia takich własnie "byków" jak niespójność historyczna. Można zbudować dioramę, na której Rosomak gromi niemieckie stanowisko przeciwpancerne pod Studziankami, ale czy ta diorama będzie w pełni wartościowa estetycznie oraz historycznie?

[Kamil Feliks Sztarbała]

Można zbudować dioramę, na której Rosomak gromi niemieckie stanowisko przeciwpancerne pod Studziankami,

demagogiczny bełkot coraz bardziej wkrada się w twoje wypowiedzi. pzykłady, które przytaczasz, są absurdalne. diorama, którą ganisz jest, co najwyżej, naciągana lub mało wiarygodna. no chyba, że jesteś w stanie dowieść, że taka scena absolutnie nie miała szans zaistnieć. tak w sposób nie budzący żadnych wątpliwości..

a gdy już się z tym uporasz, liczę na jakiś mały elaboracik na temat szkodliwości modeli sprzętu z gatunku paperpanzer, takich jak e-25, e-100, Bar etc..

[Ave]

Dokładnie, Ivan wszyscy zrozumieli co masz na myśli, już przy różowych tygrysach. I większość się zgadza. W tej dioramce są może drobne nieścisłości, ale po co się tak oburzać i porównywać je do coraz bardziej absurdalnych wizji

Poza tym, gdybyśmy mieli okazję pooglądać Twoje merytorycznie idealne modele czy dioramy, Twój upór byłby jakoś uzasadniony. A tak, zalatuje tylko awanturnictwem...

[jaro37w]

Ivan rozumie wszystko....nie rozumie Twojego czepialstwa...swoimi uwagami wyprowadziłeś mnie lekko z równowagi...czytałem wiele książek i oglądałem dziesiątki dioram..Na każdej można znaleść porozrzucane klamoty..RÓŻNE..nikt się nie czepia leżącego koła...Rozumie gdybym do tej makietki dołączył King Tigera i napisał Rosja 41...ale czepianie się granatu gdzie samochody faktycznie jeździły do 45r.Ivan nie będę wchodził z Tobą w polemikę...Pozdrawiam

Jaro, trochę opanowania. Rozumiem, że mogłeś się zdenerwować, ale w żadnym razie nieusprawiedliwia to takich 'wycieczek', jak ta w Twoim ostatnim zdaniu. Jeśli dyskusja nie wróci na bardziej merytoryczne tory, temat trzeba będzie zamknąć.

Jarek Gurgul

[Ivan]

once again - BA-20 był podstawowym lekkim wozem zwiadowczym Czerwonej Armii w okresie 1937 - 1942. Większość z około 2000 wyprodukowanych BA-20 oraz BA-20M została utracona w początkowym okresie wojny ( czerwiec - październik 1941 ), część trafiła w ręce Niemców oraz ich sojusznków. Do tego w 1943 głównym lekkim wozem zwiadowczym Cz.A. został BA-64 - oznaczało to tylko tyle, że w jednostkach bojowych wozy BA-20 zostały zastąpione nowszymi lepszymi BA-64. W tej sytuacji, w 1943 r. ( na to wskazują drogowskaz oraz uzbrojenie i umundurowanie niemieckich saperów ) wątpliwe było by w linii znalazł się przestarzały, niespełniający żadnych wymaganych od niego warunków wóz. Proszę pamiętać, że w 1943 roku sytuacja na froncie dla Sowietów nie była już tak tragiczna, i nie musieli wysyłać jednostek szkoleniowych na przestarzałych maszynach do walki. Amen!
Jaro37 - zwracam honor, nie miałem na celu urażenie Ciebie, może tylko zastosowałem swoją miarę, chociaż nie powinienem tego robić.

Marcin aka Ave - odnośnie moich prac pisałem wcześniej, przyznaję się bez bicia, że technicznie jestem znacznie słabszy( wiele lat temu budowałem modele lotnicze w 1/72, ale to inna bajka ).

KFS - otrzymasz ów elaborat, gdy udowodnisz mi, ze taka scena mogła zaistnieć na 100%. EOT.

[Kamil Feliks Sztarbała]

otrzymasz ów elaborat, gdy udowodnisz mi, ze taka scena mogła zaistnieć na 100%. EOT.

zaraz zaraz.. to ty krytykujesz, wiec nie każ innym udowadniać, ze nie są wielbłądami.

[Radek Pituch]

Przypominają mi się czasy świetności starego PWMu... Aż się łezka w oku kręci.

R.

[peter]

Czyli rozumiem że jeśli Jaro da do ręki tej figurce granat to cała ta kłótnia będzie bezsensowna ? No ludzie nie popadajmy w jakieś skrajności. Jaro się dobrze bawił w czasie robienia dioramy i już jest bardzo dobrze.
Ivan czy jestes w 100 % pewien że żaden BA-20 nie został utracony przez Armię Czerwoną w 1943 roku ?!

[kapral]

Panowie nasuwają mi sie następujące wnoiski. Po pierwsze przystępując do budowy dioramy trzeba przemyśleć scenariusz oraz plan sceny. Następnie sprawdzić to pod względem realizmu sytuiacji. A potem to już zostaje konsekwentnie trzymać się założeń. Gwarantuję że nie dojdzie wtedy do sytuacji że autor tłumaczy co my widzimy. Jaro twierdzi, że nie ma mowy o tankowaniu, a my widzimy obok pojazdu beczkę + pompę + węża + lejek na błotniku. Scenariusz dioramy powinien być tak dopracowany, że każdy od razu wie co autor miał na myśli. Tym bardziej, że nie mówimy tu o pracy juniora, ale seniora, gdzie wymagania mamy mieć prawo większe. Tyle według mnie o stronie merytorycznej. Strona techniczna czyli techniki malarskie i wszystko z tym związane to inna sprawa. Nie chcę się w tym temacie wypowiadać, aby nie być posądzonym o krytykanctwo. Pozdrawiam kapral

[Kamil Feliks Sztarbała]

Gwarantuję że nie dojdzie wtedy do sytuacji że autor tłumaczy co my widzimy.

a nie, to nie podlega dyskusji, ze doprowadzenie do sytuacji, gdzie trzeba tłumaczyć i dorabiać ideologię jest strzałem w stopę..

[jaro37w]

Panowie zanim zacząłem tłumaczyć scenkę nikt się nie czepiał i myslałem,że wszyscy ja rozumieją...Dopiero jak Ivan przyczepił się do szczegółu tak wyszło...i zaczeła się dyskusja..Chciałem pokazać swoją pracę a nie polemizować czy pod koniec 42r BA-20 miało prawo wjechać do wioski i tankować...Ivan napisał,że jednostki zwiadu...póżniej,że szkolne jednostki i tyłowe...używały tego pojazdu do 45r.Jeśli powiem,że był to pojazd w którym szkoliła sie załoga,w wiosce mieli postój i tankowanie..żołnierze byli rekrutami i dali się zaskoczyć Niemcą to zadowoli to Modelarską Brać???

[kapral]

Jaro chyba nie bardzo zrozumiałeś co chciałem przekazać w swoim poście. Nie ma większego znaczenia jak teraz opiszesz sytację na Twojej dioramce. Chodzi o to, żeby nie dopuszczać do takiej sytuacji poprzez odpowiednie merytoryczne przygotowanie tematu. Jak mówią lekarze "lepiej zapobiegać, niż leczyć". A że wcześniej nikt nic nie mówił na ten temat? No cóż, moze byli bardziej delikatni? a może nie byli tak w temacie jak Ivan? Podsumowując najważniejsze abyś to Ty wyciągnął własciwe wnioski z zaistniałej sytuacji. Powodzenia w dalszych pracach i pozdrawiam kapral

[bartek piękoś]

Jaro,
bardzo podoba mi się dioramka, zwłaszcza pojazd. Przykurzyłbym ją troszkę bardziej.
Co do "wątku iwanowego" - koledzy napisali już wszystko...
Pozdrawiam!

[jaro37w]

Nie wiedziałem,że BA-20 narobi takiego zamieszania...Ivan udowadniał swoje rację inni swoje a mnie się oberwało....Od jakiegoś czasu zacząłem zwracać uwagę na szczegóły historyczne..ale w tej konkretnej sytuacji nie ma zwycięscy...nikt nie jest w stanie powiedzieć czy tak mogło być czy nie...Tylko hipotezy i dewagacje...Teraz już wiem,że chcąc zbudować poprawnie dioramę trzeba posiłkować się zdjęciami i wtedy jest to najbardziej wiarygodne ale co z pomysłami,które mogły by się zdażyć.Przecież tak naprawdę nie popełniłem wielkiego błędu historycznego...Ogólnie dzięki za uwagi

Pisownia !!!
xenomorph