Modelarstwo z pasją

Witam. Moja kontynuacja Afganistanu trwa . Spłodziłem takie "dzieło". BTR-80 Zvezda, figurki MC. Oglądajta i komentujta :









Ostatnie zdjęcie musiałem trochę prześwietlić, żeby było bardziej czytelne.

Zdjecia /pomijajac forumowe standardy/
co najmniej dwa razy za male
- bo ogolnie wrazenie chyba fajne praca robi.

P.

Teraz już dobrze?

kapral napisał(a):Teraz już dobrze?

Tak.

Oglądłem, a tera skomentujem.

Rozpisywał się nie będę, bo się podoba i tyle.
Prosiłbym natomiast o zbliżenie na tego pana, który siedzi na kamieniu przed BTR'em. Wygląda baaaardzo realistycznie, szczególnie na czwartym zdjęciu od dołu.
Może kiedyś zagościsz na forum z warsztatem, a nie tylko z galerią? Chętnie bym podpatrzył, jak ci takie cudeńka wychodzą.

Ładna praca. Czy to prawdziwe kamloty dookoła?A koleś z przodu jak żywy! to kwestia światła czy naprawdę taki?
Pojazd i reszta też o.k.
Pozdro.

Witam. Dziękuję za pierwsze komentarze. Artur to są figurki z tej samej serii co pierwsza część, czyli poprzedni Afgan. One zasadniczo mają bardzo ładne twarze, wyraziste. Za namową Artka pierwszy raz robiłem twarze Lifecolorami. Bardzo dobrze się nimi robi. Efekt też chyba niezły. Jak będę miał chwilkę to zrobię jeszcze jakieś zdjęcia. Jeszcze jeden z tych co siedzą pod plandeką też chyba ma niezłą "twarzyczkę". Jeżeli chodzi o skałki i kamienie to prawdziwe tak jak i w pierwszej części.

Bardzo ładna dioramka. Spora. Pewnie swoje waży.....Ciekawie pomalowałwś figurki. Są naprawdę przekonywujący. Pojazd też, choć może jakoś śladów po ogumieniu mi brakuje, czy tam aż tak zimno lub twardo, że ich być nie powinno?

pozdrawiam i gratuluje...podoba się.

A mnie interesuje jak transporter tam wjechał.

Czy tam, gdzie siedzą wojaki pod siatką jest wystarczająco dużo wolnego miejsca żeby wjechać i wyjechać ?

Bo z przodu jest taki kamulec, że BTR na pewno na nim zawiśnie.

Jak na razie widzę tyle, że jest to stanowisko zaparkuj raz, a potem módl się, żeby nie było ostrzału z moździerza.

Rafał

Pewnie wjechał tam, gdzie siedzi załoga.
Praca jak zwykle na wysokim poziomie. Gratulacje.

Bardzo fajnie Ci te afgańskie surowe scenki wychodzą, smykałka widzę do tego jest

Adam Obrębski napisał(a):Bardzo fajnie Ci te afgańskie surowe scenki wychodzą, smykałka widzę do tego jest

Sam się nad tym zastanawiam , może jakieś moje korzenie tam sięgają?
Pojazd oczywiście spokojnie wjeżdża (moja wina , brak zdjęcia które to by ilustrowało) To samo jeżeli chodzi o ślady. Istotnie, w widoku z boku ich nie widać , z góry już tak. Jeżeli chodzi o wagę, to nie jest tak źle. Pierwszy Afgan był cięższy

Bardzo mi się podoba ten surowy klimat, który stworzyłeś na obu tych dioramach. Kawał świetnej roboty.

Ta praca, jak i poprzedni „Afganistan” bardzo mi się podoba. Surowy, prawie księżycowy krajobraz miejscami przyprószony śniegiem tworzy niezły klimat. Skały podobają mi się jeszcze bardziej niż w pierwszej części.