Khe Sanh 1968 1/35 Bravo 6
No i koniec. Stwierdziłem ze już nic nie kombinuje bo prawie zepsułem figurę o setną milimetra przesuwając od niej wykałaczkę z kroplą CA. Końcowym elementem było potraktowanie ziemi lakierem matem olejnym modelmastera który stopił ostatecznie pigmenty w całość. Kolorystyka fot jest idealnie skalibrowana z monitorem LCD, laptopem a dioramą.
Chciałem przedstawić moją wizję Khe Sanh jaką widziałem na fotografiach. Jak zwykle Special Thanks dla Tomka za wsparcie merytoryczne podczas prac. Z moich wietnamów ten podoba się najbardziej mojej żonie a ona ma gust.






pozdrawiam
Chciałem przedstawić moją wizję Khe Sanh jaką widziałem na fotografiach. Jak zwykle Special Thanks dla Tomka za wsparcie merytoryczne podczas prac. Z moich wietnamów ten podoba się najbardziej mojej żonie a ona ma gust.






pozdrawiam