Modelarstwo z pasją

O to i galeria do tego zapomnianego konfliktu ( i tematu:)). Nie dałem rady poprawić paru baboli więc przedstawiam zdjęcia finalne tym razem balkonowe.

Mnie się w ogóle nie zgrywa kolor piasku na podstawce z piaskiem na gąsienicach. Sam pomysł na scenkę kapitalny. Domaluj reflektory i będzie bajka!

Tomek

Ciekawa rdza na tym złomie. Aż dziw, że dwa sporych wielkości pojazdy udało się upchnąć na tak niewielkiej podstawce. Gratulacje, że zdążyłeś.

Można było jeszcze męczyć ale i tak jest świetnie. Podoba mi się bardzo.
Gratulacje!

Pojazdy i wieżyczka pomalowane są fenomenalnie.
Kompozycja też jest super.
Trochę brakuje mi kolorystycznego zgrania czołgu z podłożem i śladów po gąsienicach.

Kapitalna kompozycja. Jedna znajlepszych jakie w życiu widziałem. I nic nie wymyślę nowego jak zgodzę sięw pozostałych kwestiach z Aniołem.
Acha - ten kamuflaż na kurtce brytyjskiej - hm - nie ma takiego
Gratuluje

Podoba się .
Jedyna rzecz ,która mi nie gra to ten zielony toboł z przodu.

Świetna praca!

Jeden z lepszych projektów jakie dotąd oglądałem- dowódca czołgu wygląda świetnie

Kompozycja ciekawa. Natomiast w ocenie wykonania będę bardziej surowy ( ) niż koledzy.
1. To co seba już napisał - mundur
2. Brak śladów na piasku
3. Przednie reflektory
4. Co ukrywa to białe "coś" na przedniej części wieży?
To tak z grubsza.
Marku bez urazy, ale od Ciebie można wymagać .
Pozdrawiam

Mundur to już Tomasz Mańkowski zauwaużył w warsztacie, przyznaję nie chciało mi się przemalować, nie mam jakoś ostatnio zdrowia do lądowych klimatów. Reflektory z czystego lenistwa zostawiłem, bo albo trzeba by je robić od podstaw albo mniej lub bardziej udawać malowaniem. Na niektórych zdjęciach te reflektory są tak zapiaszczone, że podobnie wyglądają. Biała płachta przykrywa czipsy i fajki. Ślady po gąsienicach, to chodzi o takie coś co się robi z gruntem jak przemiętoli go trochę stali ?

Ale pojazd pierwsza klasa.

Miodzio praca, gratuluję

Diorama przypadła mi do gustu, ciekawa kompozycja. Challenger delikatnie podniszczony, choć drażnią czyściutkie skrzyneczki na nim. Wrak ładny, świetna rdza, ewentualnie rzuciłbym nań mocniejsze cieniowanie.
Acz najbardziej mnie zastanawia, jakim cudem ta wieżyczka jeszcze stoi? Może jakaś fotka na całość? Nigdzie nie widać pionu aż po niebo ;)


PozdRawiam

Edytka do poniższego posta - tak, tak, już nie te lata i nie ten wzrok ;)

Rozglądam się...to w lewo, to w prawo... a Abramsa ani widu ani słychu