Witam Wszystkich! Dziś chciałbym przedstawić moją wrześniową scenkę, którą udało mi się zrobić parę lat temu. Mając nieco zdekompletowanego TKSa postanowiłem coś z nim zdziałać. Pocięty i wyposażony w nowe nity wylądował w masie z ziemi do kwiatków i jakiegoś lakieru( teraz nazwy już nie pamiętam). Samo podłoże to gips nalany na okrągłą drewnianą podstawce. Figurka dragona trochę przerobiona, dodałem paski i trochę osprzętu. Nie jest idealna, ale z braku gotowego zamiennika została. Roślinność to główni korzenie niewiemczego (na szczęście mam tego dużo w zapasie ) i starego pędzla. Z tego wszystkiego wyszło mi coś takiego:
Fotki robione dość dawno jeszcze starym aparatem, jak odzyskam swój dodam więcej
Pozdrawiam Bartek!