Strona 1 z 1

Gdańsk marzec 1945

PostNapisane: czwartek, 8 września 2011, 17:56
przez pawelpod00
Witam chciałbym przedstawić pierwszą dioramę, która bazowana jest na oryginalnych zdjęciach przedstawiających wrak czołgu Pzkpfw VI ,,TIGER II'' na ulicy Długie Ogrody w Gdańsku. Jest to stary mój model w skali 1:72 firmy Revell, który mi się nie podobał i posiadał wieżę Porsche. Postanowiłem go nieco przerobić no, ale jak za niego się zabrałem to z Revella mało co zostało, tzn całe podwozie i część nadwozia. Reszta to części Dragona jakie mi zostały oraz odlane żywiczne części jak np. przód czołgu czy górna pokrywa nad silnikiem, wnętrze od strony kierowcy, komora silnika itd. Ogólnie jest to druga diorama jaką w życiu robię. Znalazłem sporo fotek na temat tego czołgu więc nie powinienem mieć z tym problemu. Z tego co wiem i wyczytałem owy Tygrys nie posiadał żadnych oznaczeń przynależności państwowych ani żadnego numeru, zaś czołg prawdopodobnie nie posiadał także kamuflażu, ale po jakości zdjęć jakie zebrałem nie sposób tego stwierdzić. Z tego co wyczytałem wiem, że większa część czołgów, które tak jak ten, też należały do 503. batalionu pokryta była kamuflażem typu ambush i taki kamuflaż mam zamiar zastosować.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Gdańsk marzec 1945

PostNapisane: piątek, 9 września 2011, 15:01
przez Korowiow
Diorama całkiem ładna - mi się podoba.
Niestety mam wątpliwości co do wybranego przez ciebie malowania.
Kiedyś sam miałem ochotę na wykonanie tego modelu i z zebranych informacji wynikiało, że ten tygrys miał jednolite malowanie w kolorze dunkelgelb.
Jak pokazuje zamieszczone zdjęcie nie tylko ja doszedłem do takich wniosków.

Obrazek

Zdjęcie pochodzi z naszego forum - z jednego z wątków dotyczącego relacji z zawodów.

Re: Gdańsk marzec 1945

PostNapisane: piątek, 9 września 2011, 18:10
przez Marek Barański
Problem w tym ze w tym czasie ciężko o Tygrysa II w dunkelgelb. One miały fabryczny ambusch, najpierw miekki a potem twardy. Ja obstawiam albo pozostałości zimowego malowania i złą jakość zdjęca albo co najprawdopodobniejsze - frontowy brud.

Re: Gdańsk marzec 1945

PostNapisane: piątek, 9 września 2011, 18:23
przez pawelpod00
Witam też nad tym się długo zastanawiałem ale przeczytałem dość dużo artykułów na ten temat i jedni piszą, że nie miał malowania ambush inni, że miał. Doszedłem też do innych artykułów, które potwierdzały moją tezę. Bardzo długo przyglądałem się zdięciom, a jest ich tylko 4 z każdej strony i można gołym okiem zobaczyć, że owy tygrys miał malowanie ambush. Jestem tego na 100 % pewnien.
pozdrawiam :)

Re: Gdańsk marzec 1945

PostNapisane: sobota, 10 września 2011, 21:10
przez Korowiow
Też przyglądałem się tym zdjęciom ale upierać się nie będę.
Jak pisałem mimo braku zgody co do kamo, Twoja praca mi się podoba. Szkoda jedynie, że nie można pokazać ruin kościoła
Św.Barbary bo ładnie to wygląda na zdjęciu, no ale to jakieś 100m w głębi.

Re: Gdańsk marzec 1945

PostNapisane: czwartek, 15 września 2011, 17:51
przez SHERMAN222
Koncepcja fajna... tylko ten blitz trochę nie taki i czy na pewno tyle błota było na ulicy ? popatrz na zdjęcia gdańska z 45

Re: Gdańsk marzec 1945

PostNapisane: wtorek, 8 listopada 2011, 12:07
przez ModoZbig
Nie wiem czy dobrze myślę ale ja to bym dodał z tyłu ta m za ulicą przekrój kamienicy wyglądało by to idealnie ale sama dioramka bez budynku też jest na poziomie ale jednak kolega wyżej ma racje za dużo błota i wilgoci
pzdr ;o) :) ;o)

Re: Gdańsk marzec 1945

PostNapisane: wtorek, 8 listopada 2011, 14:17
przez spiton
Fajna diorama. Dobrze zakomponowana, dobra "gra" ludzików. Wychodzą trochę ograniczenia związane ze skalą. Kluskowate figurki. itp.

Re: Gdańsk marzec 1945

PostNapisane: wtorek, 8 listopada 2011, 17:40
przez Sherman
spiton napisał(a):Wychodzą trochę ograniczenia związane ze skalą. Kluskowate figurki

Raczej dobór samych figur. Od czasów Hasegawy zrobiono w tej skali sporo fajnych rzeczy.
Modele zrobione ładnie, ale figurki już nie za bardzo. Szwy na łączeniu form nie usunięte, takie sobie malowanie. Strasznie to psuje efekt. I wykończenie "obramowania" mało zachęcające...