Warszawskie Dzieci 1944 - 1/35

Właśnie skończyłeś dioramę, chciałbyś ją zaprezentować - poddaj ją tutaj surowej krytyce Użytkowników.

Warszawskie Dzieci 1944 - 1/35

Postprzez Korowiow » środa, 21 września 2011, 20:32

Witam mini diorama w hołdzie Małym Powstańcom gotowa - zdążyłem zanim "Warszawa upadła".

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I jeszcze moja pierwsza próbka plenerów :

Obrazek

Obrazek


Zainteresowanym procesem powstania tej mini dioramy polecam warsztat : http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=28&t=17646

Mam nadzieję, że Wam się spodoba.
Ostatnio edytowano sobota, 24 września 2011, 18:02 przez Korowiow, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Tomek Rojek
Avatar użytkownika
Korowiow
 
Posty: 2633
Dołączył(a): niedziela, 20 marca 2011, 10:02
Lokalizacja: Gdańsk

Reklama

Re: Warszawskie Dzieci 1944 - 1/35

Postprzez Jaho63 » środa, 21 września 2011, 20:39

Sorry, że jako nie-figurkowiec, odzywam się pierwszy, ale krótko. Podoba się. Jest lekkie wrażenie kadru z filmu animowanego, ale talent w łapkach widać.
Można już połączyć nPWM ze SF. Wcale nie ma wielkiej różnicy!
Avatar użytkownika
Jaho63
 
Posty: 6217
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 01:39

Re: Warszawskie Dzieci 1944 - 1/35

Postprzez Adam » środa, 21 września 2011, 20:40

Mi się podoba i to bardzo, scenka, którą stworzyłeś jest bardzo dynamiczna i pelna dramatyzmu walki o przetwanie tych maluchów.
Dioramy to nie moja specjalność modelarska, i dlatego nie wypowiadam się o technicznych szczegółach.
Adam
Obrazek
Avatar użytkownika
Adam
 
Posty: 2929
Dołączył(a): piątek, 8 maja 2009, 11:12
Lokalizacja: Warszawa

Re: Warszawskie Dzieci 1944 - 1/35

Postprzez uki761 » środa, 21 września 2011, 20:44

Mnie podoba się bardzo. Brawo Tomek!
Pozdrawiam, Łukasz
Avatar użytkownika
uki761
 
Posty: 1280
Dołączył(a): piątek, 28 maja 2010, 19:07
Lokalizacja: poznań

Re: Warszawskie Dzieci 1944 - 1/35

Postprzez ewpiga » środa, 21 września 2011, 23:58

Za taką pracę? to samo przez siebie się rozumie, że PS musi być. Wszystko pięknie i składnie, kolory, faktury i w ogóle bajkowy full realizm. Praca tak świetna, że nie wyobrażam sobie, aby kolejna mogła być gorsza.
Avatar użytkownika
ewpiga

rpm1+mod
 
Posty: 3291
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 22:12
Lokalizacja: Słubice

Re: Warszawskie Dzieci 1944 - 1/35

Postprzez qba » czwartek, 22 września 2011, 11:47

Piękna praca i piękne zdjęcia Tomek.
Pozdrawiam Kuba
Avatar użytkownika
qba
 
Posty: 706
Dołączył(a): wtorek, 26 sierpnia 2008, 14:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Warszawskie Dzieci 1944 - 1/35

Postprzez Anioł » czwartek, 22 września 2011, 12:32

Bardzo lubię takie małe scenki z dużą ilością detali. Gratuluję świetnej pracy.
Pozdrawiam
Tomek A.
Avatar użytkownika
Anioł
 
Posty: 458
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 18:54
Lokalizacja: POZnan*

Re: Warszawskie Dzieci 1944 - 1/35

Postprzez shivadog » czwartek, 22 września 2011, 12:46

Bardzo ładna scenka, otoczenie super, malowanie extra.
Jedno co mi się nie podoba to rzeźba twarzy tych dzieciaków, zwłaszcza tego w hełmie,
wyglądają nieco groteskowo.
Nie jestem pewien czy da się tak biec jak ten z tyłu, czy nie za bardzo ma ugięte nogi?
Avatar użytkownika
shivadog
 
Posty: 3811
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 14:51
Lokalizacja: WRSW/3M

Re: Warszawskie Dzieci 1944 - 1/35

Postprzez mysiek13 » czwartek, 22 września 2011, 14:51

Super pomysł i super wykonanie :) Czekam na kolejne

Pozdrawiam Michał
Avatar użytkownika
mysiek13
 
Posty: 822
Dołączył(a): wtorek, 12 sierpnia 2008, 16:23

Re: Warszawskie Dzieci 1944 - 1/35

Postprzez Enigma » czwartek, 22 września 2011, 15:16

Gdybym miał taki talent jak Ty to bym do roboty nie chodził tylko sklejał i malował. A tak to się mogę tylko trochę pomądrzyć. Diorama zgrabna. Barykada, kosze, śmieci – wszystko mi pasuje. Problem jednak mam z figurkami. Pomalowałeś je świetnie, jeśli chodzi o techniczną stronę. Dla mnie to poziom, o którym nawet nie marzę. Jest jednak pewne ale. Ten mały w hełmie: hełm to bardziej zarezerwowany rekwizyt dla żołnierzy a Ci musieli mieć przynajmniej( teoretycznie) 17 lat. Na plecaku ma krzyż, czyli co: sanitariusz? Taki mały? Świsnął komuś ten plecak i ucieka? Ten drugi ma opaskę AK a powstańcy mieli opaski WP ( Wojsko Polskie). No i za czyści są zdecydowanie. Powstanie to kurz, brud i głód a dzieciaki jakby z kościoła w niedzielę wyszły. Dyndające paski przy hełmie – mistrzostwo świata. Żałuję trochę, że się zbyt późno wtrąciłem z e zdjęciami harcerzy z Szarych Szeregów. Podsumowując: Cała praca trochę jak serial „ Czas Honoru”: od strony wizualnej świetna, ale merytorycznie mogłaby być lepsza.
Avatar użytkownika
Enigma
 
Posty: 732
Dołączył(a): sobota, 11 lipca 2009, 20:17
Lokalizacja: Éire

Re: Warszawskie Dzieci 1944 - 1/35

Postprzez Korowiow » czwartek, 22 września 2011, 18:35

Dziękuję wszystkim za opinie i bardzo się cieszę, że praca Wam sie podoba.

shivadog, myślę, że masz rację i w takiej pozie nie da się biegać ale niestety na ułożenie nóg nie miałem dużego wpływu, podobnie jak na wyraz twarzy bohaterów - taka wizja rzeźbiarza.

ewpiga, no i teraz podniosłeś mi ciśnienie. Przy następnej pracy będe się spinał żeby wszystko było ok. Ale może to i lepiej bo trzeba będzie sie przyłożyć.
Po lekturze Twoich warsztatów zaprzyjaźniłem się z różnymi farbami wodnymi - bardzo fajna, szybka robota.

enigma, masz rację, że merytorycznie mogło być lepiej ale myślę, ze taka scena też była możliwa.
W szpitalach pomagały nawet małe dziewczynik a plecak mógł służyć do przechowywania i przenoszenia materiałów opatrunkowych a chłopak jest tylko kurierem. Co do chełmu to fakt ale nie mogłem się oprzeć - pomnik małego Powstańca z warszawskiej Starówki tak na mnie zadziałał.
Napis na opasce - założyłem, że takie też były, tak już musi zostać.
Co do tego, że zbyt czysto to też racja ale scenka w rzeczywistości ma 9X9cm i nie chciałem zbytnim kurzeniem zatracić szczegółu.

Oczywiście wszystkie Wasze uwagi są cenne i będę miał je na uwadze przy moich kolejnych pracach.
Obrazek
Tomek Rojek
Avatar użytkownika
Korowiow
 
Posty: 2633
Dołączył(a): niedziela, 20 marca 2011, 10:02
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Warszawskie Dzieci 1944 - 1/35

Postprzez Slash » czwartek, 22 września 2011, 19:49

Modelarsko, powtórzę się, świetnie. Nie ma co ukrywać, dla mnie wbiłeś się w swoisty forumowy panteon. Ciekaw jestem co dalej. "Merytorycznie", też trochę się powtórzę, mam podobne do Enigmy odczucie. Brakuje trochę tego powstańczego dramatyzmu. Ale to już kwestia insza... Natomiast zaintrygowałeś, przyznaję, podając wymiar. Mógłbyś w wolnej chwili trzasnąć porównanie z jakimś domyślnym rozmiarem? Może nie zapałką, ale jakiś czołg w 35?

Mam nadzieję, że się nie pogniewasz. Zwłaszcza, że na tych fotoszopach się nie znam. Ale brakowało mi takiego czegoś w tym temacie:

Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Slash
 
Posty: 3046
Dołączył(a): środa, 28 maja 2008, 17:50

Re: Warszawskie Dzieci 1944 - 1/35

Postprzez czak45 » czwartek, 22 września 2011, 23:37

Fajny temat wybrałeś, ale niestety ja mam mieszane uczucia.
Bo figurki (twarze) takie mało "ludzkie" - karykaturalne.
Barykada bardzo regularna i staranna.
No i te ubrania takie jak od ZYGMUNTA CHAJZERA z pralki.
A to wojna była i pewnie czasami nawet wody do picia brakowało.
Generalnie brakuje mi tu większej ilości brudu i "potu"
Pozdrawiam Czarek.

PS. Ciekawa wersja piosenki Warszawskie dzieci.
Zaczyna się ok 3:50

http://www.youtube.com/watch?v=GoKYOFQw0cE

EDIT:
Sorry nie przeczytałem wątku w całości i trochę się powtarzam, ale niech już zostanie.
Rozumiem też Korowiowa, bo cięzko czasami jest podjąć decyzję o jednym kroku do przodu.
Bo krok ten może wszystko popsuć.
Avatar użytkownika
czak45
 
Posty: 1123
Dołączył(a): poniedziałek, 19 maja 2008, 23:40

Re: Warszawskie Dzieci 1944 - 1/35

Postprzez Korowiow » piątek, 23 września 2011, 09:25

Slash,

Zdjęcia super - ja nie mam niestety Photoshopa więc nie kombinowałem.
Zrobię jakieś zdjęcie dla porównania.

Z tym panteonem to gruuuba przesada. Jeszcze daleka droga przede mną aby osiągnąć poziom Tuzów tego forum - ich nie wymienię bo się wstydzę :oops: ale wszyscy wiedzą co i jak.

Czak,

Trafiłeś w sedno. Wiedząc, że istotą małych dioram jest skupienie się na szczególe poszedłem w tą stronę . Z tąd obawa o zatracenie szczegółu pod warstwą kurzu - wspomniany krok dalej.
Co do twarzy to na tym etapie jestem zadowolony. Do niedawna tak jak Ty malowałem twarze olejami - te dwa chłopaczki to dopiero drugi raz kiedy użyłem akryli i trzeba jeszcze wiele treningu.
Obrazek
Tomek Rojek
Avatar użytkownika
Korowiow
 
Posty: 2633
Dołączył(a): niedziela, 20 marca 2011, 10:02
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Warszawskie Dzieci 1944 - 1/35

Postprzez Korowiow » piątek, 23 września 2011, 14:15

Na życzenie Slasha zamieszczam zdjecia z innym modelem w tej samej skali aby pokazać wielkość mojej mini dioramy.
Jakiej wielkości jest Tygrys w skali 1/35 każdy mniej więcej wie - długośc kadłuba (bez lufy to ok 19,5cm, szerokość z fartuchani 10,5 cm).
Wielkość dioramki to 9X9cm.

Obrazek

Obrazek

Co do Tygrysa to jest to pierwszy model jaki skleiłem w skali 1/35 - produkt Italeri, który jakiś czas temu służył mi do nauki malowania aerografem, potem testowania różnych technik (ostatnie co na nim widać to "na lakier do wlosów") a obecnie jest zabawką mojego młodszego syna. :mrgreen:
Ostatnio edytowano sobota, 24 września 2011, 18:30 przez Korowiow, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Tomek Rojek
Avatar użytkownika
Korowiow
 
Posty: 2633
Dołączył(a): niedziela, 20 marca 2011, 10:02
Lokalizacja: Gdańsk

Następna strona

Powrót do Dioramy - galeria ukończonych dioram

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości