Opuszczony Jagpanther 1/48

[Erlend Janson]

No po wszelkich poprawkach diorama ukończona. Tak jak pisałem może ewentualnie doczeka sie jeszcze jakiejś figury cywilnej babci. Miłego oglądania.

[Maciek]

Po prostu genialne.

[CzarekB]

Kurcze, tez bym tak chcial umiec...
Ale, zeby trzymac tradycje wymyslania, mam dwa punkty.
Kolo od wozu przy plocie, chyba z innej skali pochodzi, nie ? Ladne ale wielkie strasznie.
Sznurek do suszenia bielizny tez wyglada jak powroz albo i grubiej.
Nie zebym sie czepial, ale to od razu w oczy kluje.
Ale ogolnie jest odlotowo.
Zdrowko,
Czarek.

[Erlend Janson]

Dzięki za opinie. Co do koła to pochodzi ono z zestawu tamiya dedykowanego do skali 1/48 , tak samo jak płot. Co do linki to jest ona naprawdę cieńka może to tak na fotce wyszło ale tez celowo nie chciałem dawać zyłki tylko linkę.

[Akahoshi]

Ja widzę tylko jeden mały minusik. To koło od wozu powinno mieć obręcz raczej pordzewiałą, a nie błyszczącą.
Reszta mi pasuje jak najbardziej.

[Erlend Janson]

A kto to powiedział że to stare koło?

[Timi]

Taaaaa
Jak już wiele razy CI mówiłem bajeczka

[Akahoshi]

Nowe raczej by się tak nie poniewierało byle gdzie. Widziałeś kiedyś leżącą bezpańsko przy drodze funkiel-nówkę alufelgę z oponą

[subgrafik]

Inspirujace! gratuluje.

[gufel]

Erni, pranie brudne, zrób coś z tym!!

[rollingstones]

Świetna praca - Erni mam nadzieję że zobaczę w Bytomiu- bo chyba mnie namówiłeś z Darkiem Z.

[Erlend Janson]

Dzieki za ocene raz jeszcze. Tak bedę ja prezentował w Bytomiu ale jako wystawę pozakonkursowa bo jako jeden ze współorganizatorów nie startuję.

[Hanys]

Podpisuje się pod opiniami kolegów. Zniszczyłeś tą dioramką bardzo się podoba , no i ta roślinność . Mam nadzieję że uda mi się w Bytomiu pooglądać .

[Artur R.]

Model, cała dioo jest bardzo fajna. Tylko przyznam rację koledzę.

To koło od wozu powinno mieć obręcz raczej pordzewiałą, a nie błyszczącą.

Myslę że ta drobna poprawka i byłoby wszystko. I tak z mojej strony ja bym go trochę przybrudził. Jeżeli to jest używane działo (albo było przynajmniej na chodzie). To taka moja perspektywa dla tej maszyny bo lubię kiedy jest zasyfiona.

[Erlend Janson]

Nie mogę pojąć tej dziwnej tendencji że jak cos jest porzucone to zaraz musi być zardzewiałe, połamane i obłocone na maxa. To koło jest tylko lekko przetarte metalizerem i w rzeczywistości nawet to słabo widać. Mogło się tam znależć np 3 godziny wcześniej jakiś przezorny gospodarz przytargał je na swoje włoście z zamiarem a może sie przyda...Dla niewtajemniczonych polecam watek warsztatowy gdzie rodziła się ta diorama.
http://pwm.org.pl/viewtopic.php?t=1763& ... sc&start=0