Strona 1 z 2

Prawie cztery i pół 1/72

PostNapisane: wtorek, 27 grudnia 2011, 03:59
przez czak45
POMYSŁ.

Koncepcja dioramy klarowała się już od bardzo dawna.
Zalążkiem do jej powstania początkowo był pomysł na pokazanie wnętrza czołgu.
Miała to być pokrojona Pantera, a obok miał stać dźwig.
Miejscem akcji miała być Anglia. Fabuła to badanie zdobycznego sprzętu.
Nawet rozpocząłem już prace nad owym dźwigiem:

viewtopic.php?f=169&t=14671&hilit=d%C5%BCwig

Jednak dźwig ten nie pasował mi do naczepy od Dragon Wagona, która chciałem wykorzystać.
A budowanie niemalże od podstaw dźwigu w wykonaniu amerykańskim spędzało mi sen z oczu.

Następnym impulsem do dalszych działań było posklejanie jak największej ilości modeli, które to powoli zaczynały wylewać się z modelarskiej szafy.
I tak postanowiłem wykorzystać:
- naczepę od Dragon Wagona która była zbędną pozostałością po samym ciągniku wykorzystanym do innego projektu (chyba najlepszy pomysł)
- JagdPanterę firmy Trumpeter, która to od dawna zalegała bezużytecznie na półce
- JagdTigera którego chciałem zrobić w projekcie z Shermanem w wersji z płógiem-spychaczem (może ktoś pamięta jak zrobiłem w nim gąski :( )
viewtopic.php?f=169&t=14976&p=184520&hilit=sherman+z+p%C5%82ugiem#p184520
- Hummela którego w tym projekcie postanowiłem pociąć (zabieg ten był najłatwiejszy ze względu na już gotowe wnętrze)
- Kubelwagena który idealnie pasował do tego projektu, ponieważ mogłem pozbawić go beznadziejnie zrobionych kół jak również tak samo wykonego przodu.
- Hanomaga od Dragona na którego nie miałem lepszego pomysłu, a kupiłem go tak tylko żeby kupić.

Oczywiście po części zainspirowałem się też pracą kolegi Rollingstonsa:

viewtopic.php?f=29&t=2202&p=62376&hilit=wojna+pokole%C5%84#p62376

CZAS I MIEJSCE AKCJI.

Czas to rok 1945 miesiąc letni lub późno wiosenny.
Stąd też dużo kurzu na dioramie i większość pigmentów robionych na sucho lub też utrwalanych tylko Fixerem Miga, który to zresztą bardzo słabo je utrwala, a w dodatku zmienia ich kolor.

Miejscem akcji może być jakiś port w Niemczech, gdzie amerykańscy "pracownicy"-żołnierze przygotowywali zdobyczny sprzęt do transportu lub też do pocięcia i dalej do samego już cięcia.
Oczywiście jest to mój fikcyjny pomysł, podparty doświadczeniem modelarsko-historycznym tzw. dedukcją :)

BŁĘDY.

Wiadomo wszystko wychodzi w praniu.
I tak po pierwsze butle z gazami.
Teraz już wiem, iż w tamtych czasach do produkcji acetylenu wykorzystywany był karbit, a butle do jego produkcji wyglądały jak ta po lewej:

Obrazek

Za pomoc dziękuje koledze Mecenasowi, który podesłał mi na priva to i inne zdjęcia.
Dziękuje też za pomoc w tłumaczeniu zwrotu "nie ciąć".

Mało poprawnie zrobiłem też wózek na owe butle, choć na siłę można jakąś teorię wymyślić.
Idąc dalej muszę napisać też o malowaniu Hanomaga które pozostawia wiele do życzenia, ale o tym już było.
Trawka też nie jest najlepsza, trzeba wskoczyć na etap POLAKOwy :)
Malowanie twarzy figurek też wymaga już zastosowania innych, może akrylowych technik.
Oczywiście zasobniki nad błotnikowe w Hanomagu mogłyby być otwarte (ale wiadomo, nie chciało się)


POZYTYWNIE.

Przekonałem się do stosowania pigmentów, robienia z nich wszystkiego co tylko możliwe i utrwalaniu ich jak tylko można lub też pozostawieniu bez utrwalania.

PODSUMOWANIE.

Podstawka bardzo mnie wymęczyła (ilość pojazdów) Chyba już drugi raz się nie skuszę na taką ilość modeli.
Pierwszy raz robiłem też zdjęcia w białym świetle, a efekty są jak widać poniżej :(
Ale nawet jestem zadowolony. Szczególnie zważywszy na czas realizacji projektu.

PODZIĘKOWANIA dla wszystkich za pomoc i za podsyłanie fotek z epoki.
Miałem nadzieję iż ktoś w padnie na to, że pojazdy będą skumulowane na jednej podstawce :)

GALERIA.

Tym razem przedstawiona od szczegółu do ogółu.
MIŁEGO OGLĄDANIA.

Trawa.

Obrazek

Obrazek

Zakurzone plamy po oleju i paliwie.

Obrazek

Warsztacik.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tytułowe pół.

Obrazek

Bałagan przy Hummelu.

Obrazek

Figurki zoom.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

JagdPantera.

Obrazek

JagdTiger.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Całość z góry.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Max zoom.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na koniec fotomontaż (taki sobie)

Obrazek

Zapraszam do komentowania, zadawania pytań i dyskusji na temat.

POZDRAWIAM.

Re: Prawie cztery i pół 1/72

PostNapisane: wtorek, 27 grudnia 2011, 07:39
przez Panzer
No udało Ci się mnie zaskoczyć. Pomysł zaiste szatański miałeś. Całość prezentuje się wyśmienicie. Miałbym parę uwag odnośnie kompozycji, koloru gąsienic i tych pigmentów wszędobylskich, ale to już są gusta guściki. Co do figurek to moim zdaniem są OK. Ja nie mam parcia na idealnie zrobione figurki w tej skali. Wolę jak są "naszkicowane", bo moim zdaniem lepiej to pasuje do 1:72. Kupuję od ciebie patent ze zdrapywanym kamuflażem i mam zamiar bezczelnie go podwędzić w najbliższym projekcie pustynnym.

Bardzo mi się podoba z "ale", ale to "ale" już dla siebie zostawię. :)

Re: Prawie cztery i pół 1/72

PostNapisane: wtorek, 27 grudnia 2011, 10:03
przez Seweryn
Podoba mi się, ładna kompozycja, dorzuciłbym jeszcze niedbale zaparkowanego Jeepa żeby złamać ten wszędobylski piaskowy. Czekam na kolejny projekt :)

Re: Prawie cztery i pół 1/72

PostNapisane: wtorek, 27 grudnia 2011, 11:07
przez matejson
Ja jestem pełen podziwu, że Czak od początku do końcu ciągnął tak spory projekt, bez żadnej przerwy ani większych przestojów. Gratulacje.

Pozdrawiam,
M.

Re: Prawie cztery i pół 1/72

PostNapisane: wtorek, 27 grudnia 2011, 11:25
przez czak45
Dzięki za komentarze.

Panzer miło, iż to "ale" chcesz sobie zostawić, ale ... :) przy okazji pokaże jeszcze trochę warsztatu.
Od samego początku pracowałem nad kompozycją. Chciałem zrobić taką ciasnotę.
Seweryn na początku pojawił się nawet US Army staff car.

Obrazek

Zrobiłem ramkę i okazało się, iż jest za duża.
Postanowiłem ją trochę przyciąć.

Obrazek

I finalna już znana wersja bez malowania.

Obrazek

Obrazek

Jeśli natomiast chodzi o gąski to domyślam się, iż brakuje im śladów rdzy.
Generalnie jestem nastawiony negatywnie odnośnie pojawiania się jej.
Ale tu już od początku zdawałem sobie sprawę, iż wypadałoby ją pokazać.
Jednak zobaczyłem to zdjęcie i dałem sobie spokój.
Aczkolwiek widziałem też z rdzą, ale to np. współczesnego Abramsa.

Obrazek

Pozdrawiam.

Re: Prawie cztery i pół 1/72

PostNapisane: wtorek, 27 grudnia 2011, 12:01
przez mate64
Jak już pisałem w warsztatowym wątku, podoba się. Ogromny + za kreatywność. Zdjęcia z innego kąta robione albo przy innym oświetleniu i ślady cięcia wyglądają realistycznie. ;o) ;o)

Staff car to z zestawu ACE może? Zjadliwy jakiś?

Re: Prawie cztery i pół 1/72

PostNapisane: wtorek, 27 grudnia 2011, 13:46
przez Korowiow
Czak - super diorama. Nie spodziewałem się, że upchniesz to wszystko razem.
Bardzo mi się podoba i już.

Re: Prawie cztery i pół 1/72

PostNapisane: wtorek, 27 grudnia 2011, 13:54
przez spiton
Jestem pod wrażeniem. Czegoś takiego się nie spodziewałem.

Re: Prawie cztery i pół 1/72

PostNapisane: wtorek, 27 grudnia 2011, 18:02
przez uki761
Udało ci się chyba zaskoczyć wszystkich :shock:
Nie powiem i ja się mocno zdziwiłem otwierając galerię. Świetna praca, naprawdę bardzo mi się podoba. Jedyne co mi nieco przeszkadza to wszystkie lufy w jedną stronę. Nie wiem czy inaczej nie ułożyłbym pojazdów - chociaż jednego. Ale to tak na marginesie tylko...

Re: Prawie cztery i pół 1/72

PostNapisane: wtorek, 27 grudnia 2011, 18:36
przez Axel1st
Świetny pomysł, gratuluję ;o)
uki761 napisał(a):Jedyne co mi nieco przeszkadza to wszystkie lufy w jedną stronę. Nie wiem czy inaczej nie ułożyłbym pojazdów - chociaż jednego. Ale to tak na marginesie tylko...

A ja uważam, że jest ok, jak na składowisku zdobycznego sprzętu do złomowania :)
Mi trochę przeszkadza ta naczepa od dragon wagon'a. Osobiście wolał bym sam złom + jakiś jeep np. :->
Ale ogólnie superancka dioramka.

Re: Prawie cztery i pół 1/72

PostNapisane: wtorek, 27 grudnia 2011, 20:10
przez czak45
Właśnie na takim zaskoczeniu mi zależało.
Nie chciałem od razu wykładać wszystkich kart na stół.
Tak więc tym bardziej mi miło, że plan się powiódł.

Oczywiście jeśli chodzi o jednakowe ustawienie pojazdów, to zastanawiałem się też nad innym ich ustawieniem, ale wtedy nie mógł bym zrobić takiego zdjęcia na którym mi zależało.

Obrazek

Przyczepa od Dragon Wagona też okazała się niezbędna, inaczej JagdPantera byłaby zasłonięta z każdej strony.
Pewnie gdyby nie miał tej zalegająca naczepy to wykonałbym jakąś rampę.

Pozdrawiam.

Re: Prawie cztery i pół 1/72

PostNapisane: wtorek, 27 grudnia 2011, 20:33
przez Yantom
Koronkowa robota. Świetny pomysł i wykonanie. Gratuluję.

Re: Prawie cztery i pół 1/72

PostNapisane: czwartek, 29 grudnia 2011, 05:32
przez czak45
Staff car jest z zestawu firmy ACE i wiadomo jakie to są produkty.
Brakuje szybek, ale jest przynajmniej wzornik do ich zrobienia.
Poza tym jest lepiej spasowany od Gaza którego kiedyś miałem przyjemność ;) składać.

Re: Prawie cztery i pół 1/72

PostNapisane: czwartek, 29 grudnia 2011, 10:40
przez spiton
Liczę, że któreś ze zdjęć dostanie fotkę tygodnia
Bez naczepy kompozycja by strasznie dostała po tyłku.

Re: Prawie cztery i pół 1/72

PostNapisane: czwartek, 29 grudnia 2011, 11:24
przez mate64
czak45 napisał(a):Poza tym jest lepiej spasowany od Gaza którego kiedyś miałem przyjemność ;) składać.


Gaza poskładałem. Nawet Gaza przypomina :mrgreen:

spiton napisał(a):Liczę, że któreś ze zdjęć dostanie fotkę tygodnia
Bez naczepy kompozycja by strasznie dostała po tyłku.



Bez naczepy IMO by wyglądała jak przypadkowy parking na którym ktoś kroi działo :mrgreen: :mrgreen: