Modelarstwo z pasją

Cześć.
Skończone.

Po prostu świetne!

A co tam w tym wiadrze jest, można jakieś zbliżenie

BRAWO

Rafał, nie spróbowałbyś zrobić fotek na białym tle?
Myślę, że by pasowało bardziej do PRLu.

Poza tym bomba.

Fajny pomysł i wykonanie. Jednak "mój" sklep na Niepodległości w W-wie był czyściejszy Mimo że podobnie zaopatrzony. Zastanawia mnie tylko fartuch sprzedającej, jest wręcz czarny. Wydaje mi się że fartuch to załogi sklepów miała raczej białe, bo w sumie od czego się miały brudzić? Waga jest z jakiegoś zestawu? Panujące wówczas wagi były bardziej wysmukłe.

Ta staruszka ma germańską twarz

CZad absolutny! Świetny pomysł i wykonawstwo.

Dla mnie bomba

marasenha napisał(a):Po prostu świetne!

waran napisał(a):BRAWO

uki761 napisał(a):CZad absolutny! Świetny pomysł i wykonawstwo.

alphard napisał(a):Dla mnie bomba

Klientka ściskająca nogi jakby miała zaraz popuścić ze szczęścia że ostał się jeszcze dla niej ostatni kawałek słoninki Bomba

Idealnie pokazany syf PRL-u :-)

Jest 7:30, a ja mam wielkiego banana na twarzy. Pomysł wspaniały, wykonanie boskie!

Rewelacja!

Dzieki.

Gotowce to tylko figury, przerabiane.

http://www.youtube.com/watch?v=CR99pyKB ... re=related

Pan_Cerny napisał(a):Zastanawia mnie tylko fartuch sprzedającej, jest wręcz czarny. Wydaje mi się że fartuch to załogi sklepów miała raczej białe, bo w sumie od czego się miały brudzić?

Mam podobne zdanie co do fartucha.
Natomiast co do samej scenki to uważam że jest nietuzinkowa, ponieważ przedstawia coś innego, można powiedzieć że dla większości namacalnego znanego z życia własnego oraz fakt że nie jest to związane z militarną stroną modelarstwa (guns&dust).

PS.
A nazwę proponuję zmienić na najpopularniejszy tekst z czasów "złego" PRL-u:
Nie ma