Modelarstwo z pasją

Wilys Tamiya, zestaw pługu Voyager, koła Armorscale, figurki The Body. Jak pogoda pozwoli i spadnie śnieg jeszcze (chociaż niekoniecznie tego pragnę) to planuję zrobić jakieś plenerowe zdjęcia. Tymczasem mam to:

Naprawdę fajnie wyszło, śnieg na pługu wygląda świetnie.
Komentarz mojej żony na Twoją pracę: "czemu ty nie robisz takich rzeczy?" i jak ja się mam teraz tłumaczyć ;P

Rośliny nie pasują, nie z tej bajki.
Willys wygląda trochę jak by był zardzewiały.
Brakuje mi więcej śniegu na podwoziu, kołach.
Jak jeździłem po czymś takim to nadkola miałem całe zapchane śniegolodem.

proszę mi natychmiast powiedzieć z czego jest ten śnieg i jak się go robi bo jest piękny.

Doskonały śnieg, jak dla mnie, o klasę lepszy od modelu, choć ten również mi się podoba.
Gratulacje!

Śnieg fajny, oba modele także. Rośliny zbyt świeże

Fajne podoba się.
Jednak wydaje mi się, że to najdroższa diorama w historii - ten śnieg to kokaina albo amfetamina - na bank

Fotki pierwsza klasa!

Ten śnieg to soda?

Najlepsza scenka zimowa jaka widzialem

Kiciu, z czego ten śnieg powiedz nam.

maxtor napisał(a):Kiciu, z czego ten śnieg powiedz nam.

Co prawda pytanie nie było adresowane do mnie ale skoro Kicia nie odpowiada to ja odpowiem. Śnieg jest z sody doktora Oetkera.
Dzięki z a zainteresowanie.

A można krótki opis techniki wykonania śniegu.
Już kiedyś (chyba w 98~99) czytałem w gazecie modelarskiej o użyciu sody jako śniegu - ale nie było nic napisane How To

Nie ma problemu. Najpierw sypię sodę i zalewam roztworem wody i wikolu. Po wyschnieciu i ustawieniu pojazdu, figurek itp. smaruję tym samym roztworem i sypię sodę strzepując ją z pędzelka tak jakbym strzepywał popiół. Dzięki temu śnieg jest bardziej puszysty. Zostawiam do wyschnięcia i gotowe.