Modelarstwo z pasją

Witam wszystkich.
Chciałbym dziś przedstawić swoją trzecią dioramkę a za razem pierwszą w której zrobiłem wodę
Pomysł na scenkę wziął się praktycznie z konieczności. Zakupiłem kiedyś wybrakowany (wiedząc o tym) zestaw Dragona z pojazdem Sdkfz 222, był potrzebny do dioramy Cafe Rene jako "Mały Czołg". W zestawie był jeden kompletny pojazd z drugi nie miał nadwozia tylko 2 podwozia. No i padło pytanie. Co zrobić z tym bublem? Ano jak to co, utopić!
I tak oto powstała ta diorama
Scenka jest czysto fikcyjna i nawet nie wiem w jakim kraju się dzieje, jedno jest pewne, jest to II Wojna Światowa ;)
Diorama przedstawia podtopiony pojazd Sdkfz 222, który nie wyrobił się na drodze i wpadł do wody. Załoga nie przeżyła wypadku i jeden z towarzyszy robi kolegą mogiły. Dwóch pozostałych mechaników będzie próbować wyciągnąć pojazd z wody za pomocą holu i samochodu Sdkfz 9/1 od firmy Trumpeter. Akcją dowodzi kapitan, który przybył na miejsce zdarzenia beznadziejnym Kubalwagenem od Hasegawy ;)
Sdkfz 222 przewoził tajny "Związek X" (nikt nie wie że to Niemcy go odkryli a nie tak jak powszechnie wszyscy sądzą Profesor Atomus ;) )
Teraz wojsko chce wydobyć wszystkie beczki z tym Związkiem.

Na dalszym planie mamy przedstawioną grupkę uchodźców, którzy zostali zatrzymani przez dowodzącego Kapitana. A wędkarz jak to wędkarz, niczym się nie przejmuje.

Zapraszam go oglądania i komentowania.
Pozdrawiam

Woda z czego ?
Trochę za regularny trawnik przy drodze i gąski famo wiszą w powietrzu.
Ogólnie całość ciekawa , zwłaszcza te chaszcze przy rzece

Ciekawa scenka, myślę jednak, że wędkarz nic w takiej sytuacji nie złowi bo brakuje rybom spokoju
Ogólnie figurasy trochę się świecą, ale przy robieniu fotki już tak jest, że nie zawsze można uchwycić matowość.
Pozdrawiam

Pana z wędką by szybko pogonili.

Czemu Famo jest zielone?
Moje wątpliwości budzą gapy na Kublu, jak i "Związek X" trzymany w kegach od piwa (w dodatku czemu wieźli je samochodem opancerzonym?). Mechanik stojący w wodzie wystaje z niej dość mocno, a Sd-ek utopiony po same koła (porównaj wysokości). Mam też wrażenie że Famo przy jakichś manewrach zaraz rozjedzie te mogiły.

Dużo dużo słabiej niż przy Cafe Rene.

Hej,
Woda jest z żywicy bezbarwnej.
Jako, że jest to fikcyjne zdarzenie to pozwoliłem sobie na inny kolor Famo tak samo jak oznaczenia na Kublu. Beczek jest mało więc wysyłanie ciężarówki nie miało sensu, wysłali mniejszy pojazd.Sd-ek wleciał po prostu w większą dziurę w dnie

To teraz zastanów się gdzie w tym Sdku by upchnęli te kegi
Swoją drogą, jak on zrobił "żelezivku chop na pleczki" to jak oni te beczułki z niego wytarmosili?

Można było olać dorabianie ideologii do keg i zrobić "normalne" wyciąganie. I się trochę bardziej postarać

A tak leciał sobie z górki i jak zarył w wodę to zrobił hopkę na plecki ;) Beczki wyjęli przez drzwiczki, nie od góry.
Podejrzewam, że w wozie została jeszcze tajna receptura do Związku X inaczej chyba by się nie męczyli z wydobyciem pojazdu jakby był pusty.
I masz rację, beczki ledwo co się zmieściły, podczas jazdy jedna poleciała na kierowcę i stąd wypadek

Świetnie wyszła ci woda. I generalnie rzeczka (woda + zarośla)to bardzo mocny punkt tej dioramki. Dlatego myślę sobie, ze ona powinna być w tej kompozycji ważna. A rzeczka tak się głupio przytula do prostokątnych granic kadru, i nawet nie przechodzi na druga stronę mostu.

A fale? Fale jakieś powinny być...delikatne przy żyłce i przy gostku w H2O. Chyba że jedna z beczek z "recepturą X" wpadła przy wyjmowaniu z famiacza do rzeczki i zamieniła ją w...kisiel

A i zabezpieczyłeś czymś zieleninę? Widzę tam kawałki cyprysika i jakąś tuję (chiba) - za miesiąc przenosząc makietkę z miejsca na miejsce krzaczki się rozsypią

Andrzej Wasilewski napisał(a):A fale? Fale jakieś powinny być...delikatne przy żyłce i przy gostku w H2O. Chyba że jedna z beczek z "recepturą X" wpadła przy wyjmowaniu z famiacza do rzeczki i zamieniła ją w...kisiel

A i zabezpieczyłeś czymś zieleninę? Widzę tam kawałki cyprysika i jakąś tuję (chiba) - za miesiąc przenosząc makietkę z miejsca na miejsce krzaczki się rozsypią

Fale próbowałem robić, wychodziły całkiem całkiem ale po pewnym czasie żywica "rozpłaszczała się" i pozostawała gładka tafla. Robiłem to pędzelkiem wtedy jak pozostała ostatnia warstwa żywicy, ok 1mm niezaschniętego ale bardzo gęstej mazi. Próbowałem tez np. łyżeczką zrobić fale ale wychodziły za bardzo ostre rysy. Brzydko to wychodziło i mogło wszystko popsuć. No nic był to pierwszy raz a wiadomo że woda to najtrudniejszy element w dioramach. Uczymy się dalej

Większość roślinek zabezpieczałem wikolem od podstawy, mam nadzieję że przeżyją

Mi tam się podoba, z jakiego zestawu pochodzą figurki cywili i załogi famo? czym malowałeś modele pędzlem czy aerografem?

zinnat1918 napisał(a):Mi tam się podoba, z jakiego zestawu pochodzą figurki cywili i załogi famo? czym malowałeś modele pędzlem czy aerografem?

Dziękuję. Niemiaszki w większości są od Preisera, oprócz oficera. Cywile to także produkt Preisera oprócz wędkarza.
Pojazdy malowane są aerografem. W famo pierwszy raz robiłem obtarcia za pomocą soli.