Strona 1 z 2

"Śniadanie u wroga" DIORAMA 1/35

PostNapisane: niedziela, 9 grudnia 2012, 10:44
przez ROMAN
Witam.
Prace nad Archerem już dawno dobiegły końca a sam model obrósł w dość złożoną dioramę. W sumie jakby się tak zastanowić to każy model można by obkleić jakąś scenką i ciągnąć sprawę bez końca. I tak doszedłem do konkluzji, że pora zakończyć zmagania z tą dioramą a co z tego wynikło w poniższej galerii.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I plenerowo ...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Miłego oglądania ...

Re: "Śniadanie u wroga" DIORAMA 1/35

PostNapisane: niedziela, 9 grudnia 2012, 10:53
przez Bathin
Jak zwykle pięknie, czuć klimat normandzki (chyba), ale i jak zwykle jakieś dziwactwa.
Tym razem nie bardzo rozumiem idei przybijania wszędzie niemieckich chlebaków.
Pzdr

Re: "Śniadanie u wroga" DIORAMA 1/35

PostNapisane: niedziela, 9 grudnia 2012, 11:15
przez uki761
Mi podoba się bardzo. Warsztacik z tyłu świetny, kompozycja jak dla mnie doskonała, ale pojazd słabszy w stosunku do tego co pokazywałeś ostatnio. Ogólnie czad!

Re: "Śniadanie u wroga" DIORAMA 1/35

PostNapisane: niedziela, 9 grudnia 2012, 11:30
przez ROMAN
Bathin napisał(a): jakieś dziwactwa.
Tym razem nie bardzo rozumiem idei przybijania wszędzie niemieckich chlebaków.
Pzdr


Dziś na warsztacie masz dziesiątki różnych pudełeczek i pięknych szafeczek z Castoramy. Wtedy śrubki, gwoździe i inne duperele upychałbyś w to czego najwięcej walało się w okoliczy czyli np. chlebaki, torby czy puszki po maskach.

uki761 napisał(a): ale pojazd słabszy w stosunku do tego co pokazywałeś ostatnio.


Dzięki Uki, bo to co napisałeś oznacza, że na stare lata jeszcze nie stoje z tym malowaniem w miejscu. Archer pomalowany był z ponad rok temu a w międzyczasie sporo tych modeli się zrobiło. Znaczy idzie jeszcze pod górke. Najgorzej to znaleźć się na szczycie swoich możliwości.

Re: "Śniadanie u wroga" DIORAMA 1/35

PostNapisane: niedziela, 9 grudnia 2012, 11:50
przez Ave
Jakbym miał czapkę na głowie, to bym ściągnął :) Taka diorama, która na pierwszy rzut oka prezentuje się zacnie i przejrzyście, a po chwili zaczyna przykuwać uwagę sczegółami i różnymi zakamarkami, w których coś ciekawego się dzieje, to jak dla mnie największe wyzwanie w całej tej naszej zabawie. Tutaj udało się to znakomicie - można długo odglądać, co chwilę odkrywając różne fajne smaczki. Dużo się dzieje, ale nie ma chaosu (którego niestety nie uniknąłeś przy ostatniej dioramce ulicznej) tylko dużo pozytywnych wrażeń. Do tego imponujący zakres elementów dorobionych we własnym zakresie i świetny wątek warsztatowy. Wspaniała robota.

A co do rozwoju, to jak dla mnie nie ma wątpliwości - UAZem pokazujesz zupełnie nową jakość.

Re: "Śniadanie u wroga" DIORAMA 1/35

PostNapisane: niedziela, 9 grudnia 2012, 13:37
przez odimichal
Jak dla mnie rewelacja :-)
Jest tylko jedno ale, on wjeżdża czy wyjeżdża? Bo wygląda jak by wjeżdżał ale czemu tyłem?

Re: "Śniadanie u wroga" DIORAMA 1/35

PostNapisane: niedziela, 9 grudnia 2012, 14:11
przez robert.bednarczyk
Pięknie jak zawsze, a Twoje fotograficzne wkomponowywanie dioramy w szerszy krajobraz jest genialne. Chlebaki faktycznie nieco dziwnie i w nadmiarze, a poza tym tego czołgistę amerykańskiego "depczącego" motocykl, jeśli jeszcze można, lepiej byłoby stąd wyprowadzić - on mi się trochę dekomponuje z resztą. Ale Twoja technika i sprawność w budowaniu pięknych dioram jest imponująca. Nie wiem jak to robisz - ja nad dwoma dioramami już z półtora roku siedzę i końca nie widać. Pozdrawiam. RB.

Re: "Śniadanie u wroga" DIORAMA 1/35

PostNapisane: niedziela, 9 grudnia 2012, 15:00
przez Korowiow
Roman, Zdjęcia plenerowe świetne. Tylko uwydadniaja urodę dioramki.

PS.No i ta mucha :mrgreen:

Re: "Śniadanie u wroga" DIORAMA 1/35

PostNapisane: poniedziałek, 10 grudnia 2012, 07:41
przez viking
Właśnie chciałem napisać, że mucha nie siada. A jednak siadła :) . Świetna scena.

Re: "Śniadanie u wroga" DIORAMA 1/35

PostNapisane: poniedziałek, 10 grudnia 2012, 08:16
przez Jedrek
Świetna praca!

Re: "Śniadanie u wroga" DIORAMA 1/35

PostNapisane: poniedziałek, 10 grudnia 2012, 23:33
przez rob
Aż chęć bierze żeby coś wydziergać :)
Jak tylko znajdę trochę czasu... ale teraz tylko po podziwiam.

Re: "Śniadanie u wroga" DIORAMA 1/35

PostNapisane: wtorek, 11 grudnia 2012, 03:01
przez NIEDZWIEDZ
ogólnie jak zawsze super dio, lecz mam małe ale, te ślady na murze po wypychaczach powinieneś usunać i zaszpachlować przed malowaniem.

Re: "Śniadanie u wroga" DIORAMA 1/35

PostNapisane: wtorek, 11 grudnia 2012, 07:47
przez ROMAN
Dziękuje wszystkim za pozytywny odbiór. Gwoli wyjaśnienia ...

NIEDZWIEDZ napisał(a): te ślady na murze po wypychaczach powinieneś usunać i zaszpachlować przed malowaniem.


... to o czym piszesz to nie ślady po wypychaczach a w wątku warsztatowym było to przerabiane co to za ustrojstwo.

robert.bednarczyk napisał(a): czołgistę amerykańskiego


To nie są czołgiści amerykańscy. W wątku warsztatowym było to omawiane. Czołgiści, czy inaczej mówiąc obsługa działa samobieżnego mają na sobie umundurowanie brytyjskie natomiast kaski mogły być amerykańskie co po zdjęciach z warsztatu widać.

Mucha pojawiła się już dawno w warsztacie i aż dziw bierze, że jej nikt wcześniej nie dojrzał. Zostawiłem ją, tak dla fanaberi. :lol:

Re: "Śniadanie u wroga" DIORAMA 1/35

PostNapisane: wtorek, 11 grudnia 2012, 10:45
przez robert.bednarczyk
Roman - przepraszam - mój błąd :oops: :oops: . Fecet jest na fotkach dość słabo doświetlony, a warsztatu nie przegladałem. Jednak istotą nie było kwestionowanie obecności w tym towrzystwie przedstawiciela US Army tylko to, że sama figurka w tym układzie średnio mi tam pasuje. Jednak to tylko moje subiektywne odczucie. Tak czy siak jesteś moim dioramowym GURU. Pozdrawiam. RB.

Re: "Śniadanie u wroga" DIORAMA 1/35

PostNapisane: wtorek, 11 grudnia 2012, 11:20
przez rastula
nienawidzę tego forum... dlaczego ja tak nie umiem ;-)