Strona 1 z 1

Pierwsza diorama - 'Somewhere in Russia' 1/35

PostNapisane: środa, 23 stycznia 2013, 00:12
przez ZeroCool
Jest to moa pierwsza diorama, ale na pewno nie ostatnia. Figurki tez dopiero drugi raz malowałem i jest jeszcze wiele do poprawy.
Generalnie jest to "szybki" projekt świąteczny z racji dużej ilości wolnego czasu.
Przy samej dioramie popełniłem kilka błędów (użycie ciastoliny z wikolem do stworzenia poziomów, użycie gładzi do ścian a nie np kleju do glazury lub gliny artystycznej jako podłoża, brak obramowania dioramy itd.), ale trzeba wyciągnąć z tego wnioski na przyszłość
Co do samej dioramy to założenie było zrobić ją małymi kosztami więc:
Podstawka - stara podstawka pod doniczkę (to był zły pomysł - dziwnie to wygląda)
Model - sklejony z 10 lat temu Half Track Tamiya - docięty do wymiarów podstawki i ponownie pomalowany
Figurki - fake Alpine Miniatures z allegro (kiedyś kupiłem myśląc że są oryginalne - po otwarciu przesyłki nastąpiło niemiłe rozczarowanie)
Roślinność - trawa elektrostatyczna + liście Fiba + to co znalazłem w ogrodzie

Wszelkie rady, sugestie, słowa krytyki mile widziane
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Sesja

Obrazek

Re: Pierwsza diorama - 'Somewhere in Russia' 1/35

PostNapisane: środa, 23 stycznia 2013, 14:29
przez Ave
Takie cięcie pojazdów na dioramkę to ryzykowna rzecz, ale wg mnie tu wyszło fajnie. Kompozycyjnie, kolorystycznie i jakościowo - mi się podoba. Ten halftrack fajnie zutylizowałeś, choć wygląda, jakby tam stał 50 lat. Figurki - jak na niewielką wprawę z nimi - wyszły bardzo ładnie, zwłaszcza gęby i kamflaż na spodniach.

Re: Pierwsza diorama - 'Somewhere in Russia' 1/35

PostNapisane: środa, 23 stycznia 2013, 17:43
przez ups
Twarze figurek to olejne , czy akryle???
Pytam bo podoba mi się jak wyszło.
Pozdrawiam

Re: Pierwsza diorama - 'Somewhere in Russia' 1/35

PostNapisane: środa, 23 stycznia 2013, 17:59
przez ZeroCool
Dzięki za miłe słowa
Ave napisał(a):Takie cięcie pojazdów na dioramkę to ryzykowna rzecz

Fakt, pewnie nowego modelu bym nie ciął, ale ten był przeznaczony na złom (jak by nie wyszło to miałem jeszcze wersję HT z moździerzem)
Ave napisał(a):wygląda, jakby tam stał 50 lat

Trochę przesadziłem z rdzą, chociaż założenie było ze stoi już 3 lata (41-44)
ups napisał(a):olejne , czy akryle???

Akryle Vallejo + retarder Amsterdam'a. Ale myślę nad zakupem olejnych, bo wydaje mi się że łatwiej jest uzyskać cienie.

Re: Pierwsza diorama - 'Somewhere in Russia' 1/35

PostNapisane: czwartek, 24 stycznia 2013, 04:31
przez Marek
Bardzo podoba mi się ta rdza, chciałbym umieć taką zrobić.

Zobacz może czy nie da się jeszcze posadzić jakiejś trawy w tych koleinach za przednimi kołami, bo wygląda jakby przyjechał na to miejsce dość niedawno.

Re: Pierwsza diorama - 'Somewhere in Russia' 1/35

PostNapisane: czwartek, 24 stycznia 2013, 09:44
przez robert.bednarczyk
Marek napisał(a):Bardzo podoba mi się ta rdza, chciałbym umieć taką zrobić.

Zobacz może czy nie da się jeszcze posadzić jakiejś trawy w tych koleinach za przednimi kołami, bo wygląda jakby przyjechał na to miejsce dość niedawno.


Jest tak dobrze, że ciężko uwierzyć w Twoje niewielkie doświadczenie, zwłaszcza "figurkowe". Niestety jednak scenograficznie jest babol, o którym Marek napisał, co od razu rzuciło mi się w oczy. Należało wybrać albo 3 - letni wrak, całkowicie pokryty rdzawym nalotem albo świeże ślady kół. Taki wrak byłby też po dłuższym okresie bardziej zapadnięty w ziemię. Wg mnie można to poprawić w 2 godzinki, dołożyć ziemi, bądź obsadzić to jakimiś trawami czy czymś podobnym. Podkreślam jednak, że modelarsko jest świetnie, roślinność, a zwłaszcza opadłe liście znakomite, a figurki rewelacja. Pozdrawiam. RB.

Re: Pierwsza diorama - 'Somewhere in Russia' 1/35

PostNapisane: czwartek, 24 stycznia 2013, 16:03
przez ZeroCool
Faktycznie nie pomyślałem o tym. "Zasadzę" tam jakieś kępki trawy i rzucę trochę pokruszonych liści.
Dzięki za zwrócenie uwagi na to.

Re: Pierwsza diorama - 'Somewhere in Russia' 1/35

PostNapisane: piątek, 25 stycznia 2013, 09:43
przez robert.bednarczyk
A na marginesie jeszcze jedno - modelsrski warsztacik (na ostatniej fotce) masz rewelacyjny - pięknie uporządkowany i jak widze bogaty - zazdroszczę aż jestem zielony - ja od czasu przeprowadzki w 2010 r. pracuje w takim bałaganie, że czasem łokcia nie mam gdzie oprzeć. Muszę to zmienić bo wpędziłeś mnie w kompleksy. RB.

Re: Pierwsza diorama - 'Somewhere in Russia' 1/35

PostNapisane: piątek, 25 stycznia 2013, 10:40
przez ZeroCool
Warsztat na codzień nie jest taki uporządkowany:) Posprzatałem go po skonczeniu dioramki bo było pełno liści, roślinności, ziemi i piasku :)
Wczoraj też dodałem roślinnośc w koleinach i nałożyłem na całośc Matt Varnish z Vallejo ale jakas szaro-niebieska poświata powstała na modelu od tego "bezbarwnego":/
Diorame uwazam za skonczoną więc zabrałem sie za kolejną - tym razem pustynia, SdKfz 7 i kontemplujący Rommel.

Re: Pierwsza diorama - 'Somewhere in Russia' 1/35

PostNapisane: piątek, 25 stycznia 2013, 11:47
przez odimichal
ZeroCool napisał(a): nałożyłem na całośc Matt Varnish z Vallejo ale jakas szaro-niebieska poświata powstała na modelu od tego "bezbarwnego":/

Ja miałem ostatnio coś podobnego ale po kilku/kilkunastu godzinach lakier wysechł porządnie i wszystko jest ok

Re: Pierwsza diorama - 'Somewhere in Russia' 1/35

PostNapisane: piątek, 25 stycznia 2013, 12:47
przez ZeroCool
Sprawdze aktualny stan jak wróce z pracy.

Re: Pierwsza diorama - 'Somewhere in Russia' 1/35

PostNapisane: niedziela, 27 stycznia 2013, 21:48
przez ZeroCool
Niestety po 3 dniach dalej była szaro-niebieska poświata więc . . . cały model został przetarty Tamiya X20-A i to pomogło:)
Znowu wrócił do stanu ze zdjęć

Re: Pierwsza diorama - 'Somewhere in Russia' 1/35

PostNapisane: niedziela, 27 stycznia 2013, 23:03
przez odimichal
ZeroCool napisał(a): . . . cały model został przetarty Tamiya X20-A i to pomogło:)


tzn. co dokładnie zrobiłeś?

Re: Pierwsza diorama - 'Somewhere in Russia' 1/35

PostNapisane: niedziela, 27 stycznia 2013, 23:16
przez ZeroCool
Rozcieńczalnik na wacik i starłem bezbarwny lakier :) Teraz ma kolory jak sprzed nałożenia matt'a. Nie wiem czy jest to zgodne ze sztuką modelarska ale u mnie pomogło. Może po prostu za grubo go nałożyłem - muszę przeprowadzić jakiś eksperyment.

Grunt że model znowu cieszy moje oko :mrgreen: