Strona 1 z 2

gdzieś w...... krzakach?

PostNapisane: środa, 6 lutego 2013, 18:53
przez Aero74
Witajcie,
postanowiłem przedstawić jak do tej pory jedyną , a zarazem zapewne ostatnią dioramę i figurkę jaką popełniłem :)
Diorama w założeniu powstała jako prezent urodzinowy dla mojego brata, który to para się skalą 1/35. Kiedy po kilkuletniej przerwie wróciłem do modelarstwa, ku mojemu zaskoczeniu w starych zasobach dostrzegłem żywiczną figurkę oddalonego "za potrzebą" niemieckiego żołnierza, mechanika? Sam nie wiem

Urzekł mnie jego skupiony wyraz twarzy i wybitnie aryjskie rysy :)
Wtedy zapadła decyzja... Samo wykonanie dla modelarza , który robi samoloty w 1/72 była drogą przez mękę, zakończoną kilkukrotnymi próbami malowania, próbując tchnąć "życie" w tą postać. Gazeta to znaleziony w sieci oryginalny "Volkicher Beobachter" jeśli dobrze pamiętam zmniejszony do rozmiarów oryginału.

Niestety zdjęcia robione kiepskim aparatem, nie oddają dobrze wkładu pracy i efektu końcowego, bardziej widać zarys pracy, ale potraktujcie to proszę ulgowo i z przymrużeniem oka bo taki był zamysł całego projektu.


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: gdzieś w...... krzakach?

PostNapisane: środa, 6 lutego 2013, 19:18
przez Jaho63
Aero. Jak na mój gust to zbyt dokładna. ;o)

Re: gdzieś w...... krzakach?

PostNapisane: środa, 6 lutego 2013, 19:26
przez CzarekB
Etam, zdetalowana ;o)
Kapitalnie to wygląda, tez bym tak chciał figurki robić.

Re: gdzieś w...... krzakach?

PostNapisane: środa, 6 lutego 2013, 20:08
przez Bathin
Klocek jak prawdziwy :P

Re: gdzieś w...... krzakach?

PostNapisane: środa, 6 lutego 2013, 20:22
przez Grzegorz2107
Bathin napisał(a):Klocek jak prawdziwy :P



Ciekawe jaki to kolor z katalogu RAL?

Re: gdzieś w...... krzakach?

PostNapisane: środa, 6 lutego 2013, 20:29
przez Slash
Grzegorz2107 napisał(a):Ciekawe jaki to kolor z katalogu RAL?


Ewidentnie Dunkelsheisse.

Moim zdaniem takiej naturalistycznej w tematyce scence powinno towarzyszyć równie naturalistyczne wykonanie, nie tylko balaska ale przede wszystkim reszty. Wtedy żart byłby pełniejszy.

Re: gdzieś w...... krzakach?

PostNapisane: środa, 6 lutego 2013, 20:36
przez spiton
Mundur marnie pomalowany. Ale poza tym niezłe. I całkiem zabawne.

Re: gdzieś w...... krzakach?

PostNapisane: środa, 6 lutego 2013, 20:36
przez Mecenas
Widzisz, tyle modelarskiej roboty za Tobą a wszyscy oglądający i komentujący i tak skupią się tylko na jakimś g**...

Re: gdzieś w...... krzakach?

PostNapisane: środa, 6 lutego 2013, 20:37
przez Jaho63
Ja tam nie jestem jakimś wybitnym estetą, ale znacznie bardziej akceptowalna i właśnie śmieszna byłaby ta scenka gdyby się działa te 2 minuty wcześniej...
Taka dosłowność na siłę, moim zdaniem zastępuje zainteresowanie samą scenką. Taka trochę niezdrowa uciecha z łamania jakichś tam barier.
Oczywiście ryra mnie to, czy i w jakich ilościach ludzie będą sobie w domu robili modele goowna, ale skoro to miejsce publiczne niech więc każdy się podzieli wrażeniami.
Aero, nie odbierz tego jako jakiś atak, bo to różnie bywa na forach. Po prostu ja, akurat ja, mam takie zdanie. ;o)

Re: gdzieś w...... krzakach?

PostNapisane: środa, 6 lutego 2013, 21:24
przez Aero74
Jaho,

Nie odbieram tego jak atak :) . Zastanawiałem się czy wrzucać to na forum , ale jest jak napisałem potraktujcie to luźno.
Jest czas na poważne modelarstwo , jest i czas na rzeczy mniej poważne i patrząc na komentarze tak to raczej jest traktowane.
A tak poza tym naturalnie jednomyślność w opiniach jest męcząca.
W życiu nie sądziłem , że dyskusja będzie się toczyć wokół tego mało znaczącego elementu a nie np. gazety lub zegarka na ręce :shock:
Aha i jeszcze :
-absolutnie nie starałem się na siłę łamać barier ani w scence , ani na forum
-również nie starałem się odwracać uwagi od samej scenki, która prosta jest jak budowa cepa jak i od takiego sobie wykonania co zaznaczyłem już na wstępie
-obiecuję że w kolejnych moich modelach (samoloty 1/72) na żadne g...no nie będzie już miejsca

Re: gdzieś w...... krzakach?

PostNapisane: czwartek, 7 lutego 2013, 12:31
przez spartan-painting
ciekawe co za Kosher Zeitung on czyta ;) aj waj ;)

Re: gdzieś w...... krzakach?

PostNapisane: sobota, 9 lutego 2013, 18:18
przez imek46
Ja kiedyś tę figurkę pomalowałem w mundur radziecki i posadziłem do sławojki. Całość stała na jakieś dioramce z T-34. Pokazałem na jakimś konkursie i jak pamiętam, dyskusja była żywa. I nie koniecznie o czołgu. :D :D :D

Re: gdzieś w...... krzakach?

PostNapisane: niedziela, 10 lutego 2013, 15:53
przez Andrzej Godlewski
Ten frycek jak na twarde dowody swoich poczynań ma za mało wyrazistą minę :mrgreen:
Można by było zrobić to bardziej dynamiczniej :P np jak drze gazetę :lol:
Ale i tak scena jajcarska :D

Re: gdzieś w...... krzakach?

PostNapisane: niedziela, 10 lutego 2013, 16:22
przez ups
Pozwolę sobie napisać , że temat trochę " z dupy". :twisted:

Re: gdzieś w...... krzakach?

PostNapisane: środa, 5 czerwca 2013, 13:50
przez wiktorgr
Klocek trochę za duży :D