Modelarstwo z pasją

przez **ergie** » poniedziałek, 22 kwietnia 2013, 21:47

Kawał dobrej dioramy. A i fotki w terenie robią wrażenie. Gratuluję.

Reklama

przez **ewpiga** » środa, 24 kwietnia 2013, 14:04

ROMAN napisał(a):

Pojawiają się głosy aby typ, który nie zabierał zdania w relacji warsztatowej pomimo iż widział sporo rażących błędów, które twórca popełnia nie mógł komentować galerii gotowego modelu ? Gdy już taki komentujący "gość" wytknie takie "babole" to jest nic innego jak podbijanie własnego ego ?? Albo takie głosy, niech każdy będzie moderatorem swoich galerii -co mnie osobiście bardzo się podoba, bo np. mógłbym wszystkie ały i ochy zostawić, a nieprzyjazne komentarze wywalić w kosmos.
Jestem modelarzem z dorobkiem i kolokwialnie mówiąc "pojadę " sobie w tej galerii, bo to ponoć lepiej jest odbierane
przez twórcę modelu, niż takiego co zazwyczaj nic nie pokazuje, a dużo ma do powiedzenia. Do tego Romku jesteś modem to uznasz, czy taki wpis sobie zostawisz. Co do wytykania merytorycznych błędów, to sensu nie widzę, bo przecież nie rzucisz się zaraz do przeróbek modelu i przemalowywania krajobrazu. Choć gdybym je wytknął w warsztacie /wcale nie muszę/ to w kolejnej pracy zwróciłbyś na każdy szczegół uwagę. Mogę zaakceptować Twoje podejście do modelarstwa-to napiszę tylko co mnie w tej pracy zawadza. Jeśli chodzi o kolor, dobranie proporcji, kształtów krajobrazu itp. to jesteś w tym naprawdę dobry i jest OK.
Ogólna kompozycja tej makietki nie jest całkiem spójna. O ile "dół" uporządkowany nie pozbawiony jest ożywczej energii to w "górze" kompletnie jej brak. Nie pasuje mi tam kładka, albo raczej mostek. Biorąc pod uwagę - pomimo wyraźnych oznak dewastacji - że taka przeprawa była konieczna i z pewnością uczęszcza to nie prowadzi tam żadna wydeptana ścieżka. Gdyby nawet nie, to chłopiec swój wózek z pewnością pozostawił by na skraju kładki. Sam dla zaspokojenia swojej ciekawości stanąłby tam gdzie stoi. Jego wózek kompletnie tam nie pasuje. Figurki na makiecie to ludzie. Zazwyczaj skądś przyszli i dokądś pójdą..więc, albo wydeptany do gołej ziemi trakt prowadzący do mostku, albo wózek na trawę obok babci. Tak to widzę.