Stalingrad 1:76

Napisane:
wtorek, 23 lipca 2013, 20:31
przez Jan Maria Kozik
Re: Stalingrad 1:76

Napisane:
wtorek, 23 lipca 2013, 22:58
przez Sherman
Dawno dawno temu sam skleiłem ten modelik, jeszcze jako Mathboxa z niebieskiego i białego plastiku. Model na typowym dla angielskiej formy poziomie, całkiem przyjemny w montażu, poza gąsienicami.
Co się zaś tyczy twojej ostatniej pracy, uwag znów się sypnie co nieco.
Po primo, jak wyjaśnić to że dopiero w pewnym momencie winietki pojawia się ślad prawej gąsienicy, lewej zaś nie ma ani śladu? Sam pojazd chyba był wyprodukowany i obsługiwany przez zniewolone przez komunistów Elfy bo popyla po śniegu jak poduszkowiec. Może i tak było, wiadomo że komuniści (dokładniej Beria i jego ludzie) próbowali zrobić komunistów z wampirów (acz ta sztuka się udała tylko w Rumunii i to wiele lat później), może i z Elfami było podobnie.
Intrygujące się te wykałaczki. Cóż one mają imitować? I znowu, czemu są ułożone na śniegu? Nie twierdze że to niemożliwe, jednak... wygląda dziwnie, zwłaszcza że musiałyby chyba zostać spuszczone na spadochronie by nie było żadnych śladów do okoła.
Ośnieżenie pojazdu też wygląda mało prawdopodobnie, ale to akurat temat na dyskusję czysto akademicką wiec nie będę się czepiał.
Śnieg jest jednak lepszy więc jakiś postęp jest.
Re: Stalingrad 1:76

Napisane:
wtorek, 23 lipca 2013, 23:46
przez gumowy01
No postęp jest. Rozumiem że ten teciak został trafiony, unieruchomiony brakło paliwa czy coś takiego. Jeżeli tak to spoko. Trzeba mu było jedynie otworzyć włazy i takie pozostawić. W takiej sytuacji rozumiem że figurant to sowiet. Sorry ale ciężko rozpoznać. odzyskał teren po pewnym czasie. Powinien on zostawić głębsze - wyraźniejsze ślady w śniegu. Pracuj dalej w dobrym kierunku to idzie
Re: Stalingrad 1:76

Napisane:
środa, 24 lipca 2013, 08:52
przez Jan Maria Kozik
Ślady gąsiennic jeszcze dzisiaj poprawię. Natomiast z tych wykałaczek chciałem zrobić styrtę drewna a wyszło jak widać.
Re: Stalingrad 1:76

Napisane:
środa, 24 lipca 2013, 11:47
przez gumowy01
Janie zimowa diorama no nie jest łatwa sprawa, wytrawnym modelarzom często nie wychodzi tak jak by chcieli. Przy następnej ze śniegiem staraj się nałożyć go trochę mniej. Przed śniegiem daj jakieś krzaki zróżnicowania terenu tak aby nie wyszło Ci że śniegu napadało około dwóch metrów, i praktycznie nic z flory nie wychodzi spod puchu.