Modelarstwo z pasją

witam, ten sam temat ale ponownie. Dostałem kilka informacji ze zdjęcia się nie otwierają i prośba o ponowne. Nie ma problemu. Skorzystałem z rady i załaduje je z photobucketa - mam nadzieję że się uda ( trochę ciemny jestem w te klocki ).
Prośba do moderatora o usunięcie tamtego postu.


można jeżdzić do woli

Gdyby nie ten mech to by człek z zachwytu..."zdech"

Śliczna dioramka.
Tylko wydaje mi się, że co niektóre figsy nie mają "oków".

Witam.
To co najważniejsze w tej dioramie to to, że kolorystycznie wszystko gra. Znaczy to że tonacja pojazdów współgra z otoczeniem. Ani pojazdy ani budowle czy grunt nie są za jaskrawe przez co nie wybijają się z otoczenia a przez to nie ma tu wrażenia pleneru z jakiejś bajki tylko widać atmosferę jak z frontu. Sama kolorystyka dioramy mimo że prawie monochromatyczna mieści się w klimatach jak z filmów wojennych. Nie ma tu atmosfery jak z "Romea i Juli" i to największy plus tej dioramy.
Natomiast duża ilość zieleni i "treści wojskowej" sprawia wrażenie przyciężkiawości całej formy ale nie jest to minus tylko spostrzeżenie.

pozdrawiam i gratuluje

ROMAN napisał(a):Witam.
To co najważniejsze w tej dioramie to to, że kolorystycznie wszystko gra. Znaczy to że tonacja pojazdów współgra z otoczeniem. Ani pojazdy ani budowle czy grunt nie są za jaskrawe przez co nie wybijają się z otoczenia a przez to nie ma tu wrażenia pleneru z jakiejś bajki tylko widać atmosferę jak z frontu. Sama kolorystyka dioramy mimo że prawie monochromatyczna mieści się w klimatach jak z filmów wojennych. Nie ma tu atmosfery jak z "Romea i Juli" i to największy plus tej dioramy.
Natomiast duża ilość zieleni i "treści wojskowej" sprawia wrażenie przyciężkiawości całej formy ale nie jest to minus tylko spostrzeżenie.

pozdrawiam i gratuluje

Co do oków - to mają ale ja taki durak jeśli chodzi oobróbkę zdjęć.
ale dziękuję za uważne oglądznie.
Jeśli chodzi o opinie Romana - zgadzam się jest ciężkawo - pierwszy i ostatni raz wybrałem tak duży format. Nie dosć że nudno się tyle przy niej pracowało to na dodatek format wymagał wielu zmian koncepcji aby to wszystko trzymało się kupy.
Roman - zgadłeś monochromatyzm był celowy - sporo się nachodziłem w terenie aby umysł mój zapamiętał odbiór kolorów w taki sposób. Zależało mi na dramatyżmie Normandii- dużo zieleni - kurzu, ciagłego napięcia, przemieszczania się jak duchy po wąskich drogach z ciągłym niepokojem że za drzew pojawią się dwa Jabo. Prawdziwą inspiracją dlatej dioramy jest album NORMANDIE ALBUM MEMORIAL - wydawnictwa Edition Heimdal - koszt straszny ale 650 ston zdjęć jest warte wszystkich pieniędzy.

Dziekuję Ci za uznanie - po cześci jesteś sprawcą tej dioramy

Jak to sprawcą......rozwiń mą ciekawość.

A to że wybrałeś się w teren i sprawiłeś na tej diorce atmosfere jak z Kompanii Braci to wielki plus. Gdybyś tą diorame sfotografował na wolnym powietrzu gdzieś w plenerach polnych gdzie w dali widać las i popracował jeszcze nad kadrowaniem fotek byłoby jeszcze lepiej i ciekawiej.

twoja stona netowa i ulubione linki - śpiewamy R KOBZA przyjacielem naszym jest ...

aaaa...zacny człowiek w produkcji zieleni. Od Obrońców Przyrody powinien dostać jakiś medal albo co najmniej powinni mu ufundować agrowczasy

Mnie diorama podoba się gdyż odzwierciedla dosyć dobrze krzaczasto-ziemisty krajobraz Normandii z 1944 roku. Również przystrojone zielenią pojazdy prezentują się całkiem całkiem. Figurki wykonane są dobrze, chociaż nieco razi mnie brak interakcji pomiędzy nimi.
Ogólnie fajna dioramka.Czekam na więcej

Kornik

Największe wrażenie robi na mnie zieleń: krzaczki, trawa. Ilość szczegółów "zieleni" niesamowita oraz kolorystyka jak żywa.
Oprócz tego samo podłoże, gruz - super.
Teraz minus. Według mnie całość byłaby lżejsza, gdybyś usunął jeden pojazd - transporter koło budynku. Poza tym mam wrażenie, że stojące pojazdy zaklinowały się wzajemnie i dlatego stoją i czekają na atak lotniczy. No chyba, że taki był plan.
Pozdrawiam

mi bardzo się podoba wykonanie.. malowanie, kolory wydają się naturalne -jak dla mnie może tez bym usunął ten ciągnik stojący na poboczu bo naprawdę ciasno się tam zrobiło

drzewa kupione czy robione? (jak samemu to czym sypałeś? )

Dziękuję za uwagi - już nie będę zdejmował tego ciągnika. Jest ciężkawo ale zaakceptowałem to. Jeśli chodzi o roślinność to pomocnym tu okazał się moim zdaniem najlepszy producent drzewek - Pan Kobza. Jego produkcje biją na głowę wszelkie gąbczaste drzewka - choć jak wiadomo opinie są rózne. Pan Ryszard wykonuje wszelkie drzewka na podstawie własnych planów zleceniodawcy. Roman już opisywał ich produkcję komosa + specjalna podsypka. Prawdę powiedziawszy robiłem część sam ale z uwagi na zasmrodzenie klejami pół domu i cwierć ulicy doszedłem do wniosku że bedę kupował. Drzewa te jednak dodatkowo przycinałem, malowałem itp... roślinnosć na ziemi to podstawa trawa verlindena, pędzel malarski, susz z traw zglicerynowany + korzenie, jak splątania między drzewami. Dodatkowo wszystko wielokrotnie malowane aerografem wieloma odzcieniami brązów, szarości i zieleni. I to cała historia.
Kornik Jeśli chodzi natomiast o interakcje między figurami to z na żywca widac to dokładnie.
Ekipa stoi sobie zblokowana na drodze, słychać warkot samolotów i przemiła rozmowa zamienia se w gwałtowną konstrnację kiedy mistrz z panzer IV podrywa się ujrzawszy w lornecie swoje przeznaczenie tj jabo nad drzewami. Jako super fachowiec od kadrowania i obróbki zdjęć niezbyt fajnie to ująłem. Ale chcę się pochwalić zrobiłem postępy. NIe będę was zanudzał nowymi zdjęciami starego tematu chyba że chcecie.

Ps, Pozdrawiam Pana Ryśka Kobze

No chyba, że tak Niezła Fabuła

na prośby z priv wstawiłem lepsze zdjęcia - mam nadzieję ze jest ok

Jak na mój gust to trochę za dużo się dzieje na tej dioramie. Nie wiem na co patrzeć nie ma punktu centralnego. Po za tym bardzo ładnie zrobiona, podoba mi się malowanie pojazdów wyglądają bardzo naturalnie. Figurki też pierwsza klasa.
Można wydębić jakieś fotki Churchilla, podoba mi się jego malowanie:)