Strona 1 z 2

Droga życia (1:35)

PostNapisane: sobota, 3 stycznia 2009, 13:41
przez Yantom
Obrazek

Witam !

Po długich zmaganiach z Gazem AA i inną oporną materią wreszcie zakończyłem.
Warsztat dioramy jest tutaj.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Serdecznie podziękowania dla kolegów, którzy wspierali mnie podczas budowy swoimi radami.

pozdrawiam Tomek

Re: Droga życia

PostNapisane: wtorek, 6 stycznia 2009, 21:02
przez badger
Dobrze Tomku że nie wystartowałem w tym konkursie bo bym sobie wstydu narobił. Oceniający będą mieli trudny orzech do zgryzienia. Kolejna świetna praca. Szacun.

Re: Droga życia

PostNapisane: wtorek, 6 stycznia 2009, 22:09
przez subgrafik
No prosze... a tu juz skonczone,

Wyszlo super, a jak sobie to porownam do tego co sie zaoknem dzieje
to naprawde realistycznie oddales sytuacje biednego Zisa,
jedyne czego szkoda to detali bo nie widac, bo foty malutkie buuuu....

Pawel

Re: Droga życia

PostNapisane: wtorek, 6 stycznia 2009, 22:16
przez Boozy
Widziałem tylko Twoje dwie prace (ta i "propaganda") i muszę przyznać, że warsztat masz boski. Dopracowany i szczegółowy. Powodzenia w konkursie.

Re: Droga życia

PostNapisane: wtorek, 6 stycznia 2009, 22:18
przez Anioł
Bardzo ciekawy temat dioramy. Model wykonałeś świetnie, z wielką dbałością o szczegóły. Dodałeś do tego uzupełniające kompozycję sanie. Pęknięty lód , śnieg też są fajne. Nie zapomniałeś też o ładnej ramce i tabliczce.
Tylko ta kukiełka, ze względu na strasznie toporną rzeźbę ( bo wydaje mi się, że malowaniem wycisnąłeś z niej co się dało) nie pasuje trochę jakością do reszty.

Re: Droga życia

PostNapisane: środa, 7 stycznia 2009, 01:20
przez Ave
Ambitny temat, świetne wykonanie, szacuneczek.
Pozwolę sobie na taką głupkowato subiektywną myśl - gdyby to była moja dioramka, znacznie przyciemniłbym ramkę - np. na mahoń (teraz jakoś nie pasuje mi do klimatu).

Re: Droga życia

PostNapisane: środa, 7 stycznia 2009, 03:11
przez CzarekB
Zdecydowanie jedna z lepszych prezentowanych tutaj ostatnio prac a poziom jest tutaj bardzo wysoki.
Ale lepsze zdjecia byly by mile widziane. Ja wiem, ze to nie jest latwe, ale efekt byl by jeszcze lepszy.
Gratulacje,
Czarek.

Re: Droga życia

PostNapisane: piątek, 9 stycznia 2009, 19:30
przez Yantom
Dziękuję za wszystkie opinie.

subgrafik napisał(a):jedyne czego szkoda to detali bo nie widac, bo foty malutkie buuuu.... Pawel

CzarekB napisał(a):Ale lepsze zdjecia byly by mile widziane. Czarek.

Postaram się w najbliższym czasie wymienić galerię. Chwilowo nowy sprzęt foto i moje umiejętności są mało kompatybilne.

Boozy napisał(a):Widziałem tylko Twoje dwie prace (ta i "propaganda") i muszę przyznać, że warsztat masz boski.

Dziękuję, to miłe ale jestem bardziej krytyczny wobec swoich prac.

Ave napisał(a): gdyby to była moja dioramka, znacznie przyciemniłbym ramkę - np. na mahoń (teraz jakoś nie pasuje mi do klimatu).

Być może dobrym pomysłem jest wykończenie (bejcowanie) ramki dopiero po zakończeniu dioramy.

pozdrawiam

Re: Droga życia

PostNapisane: niedziela, 11 stycznia 2009, 21:20
przez rollingstones
Cześć Tomku,
Od pocztku do końca śledziłem poczynania nad tą pracą i od początku byłem przekonany że poradzisz sobie z tym tematem.
A jest to temat trudny, inny niż wszystkie. Ogladając pracę faktycznie czuje się zimno, a na ogrzewaniu nie oszczędzam. ;o)
Bardzo podoba mi się że, cała scena ma tak spójną całość. NIe zgadzam się z kolegą Kapralem że model z figurką na kawałku prostego terenu to nie diorama a podstawka. Diorama musi być spójna w przekazie - i ta praca to właśnie reprezentuje.
Moje jedyne zastrzeżenia, ale to tylko moje to kwestia rdzy, nie przekonują mnie te triki z chusteczką, i raczej przekonać się nie dam.
Reasumując - świetny temat, świetna praca.

Re: Droga życia

PostNapisane: niedziela, 11 stycznia 2009, 23:44
przez Yantom
rollingstones napisał(a):Cześć Tomku,
Moje jedyne zastrzeżenia, ale to tylko moje to kwestia rdzy, nie przekonują mnie te triki z chusteczką, i raczej przekonać się nie dam. Reasumując - świetny temat, świetna praca.


Dzięki za opinie. Co do rdzy nie zamierzam Cię przekonywać. Jedne triki wyszły lepiej inne gorzej. Z rdzą wzorowałem się na tym Żuku i masz rację, pęcherze rdzy są jednak subtelniejsze.
Obrazek

Wymieniłem część fotek. Mam nadzieję, że wyszły lepiej.

pozdrawiam

Re: Droga życia

PostNapisane: poniedziałek, 12 stycznia 2009, 09:24
przez AdrianB
Jedno co bym zmienił , to bardziej dynamiczną figurkę
A tak taka sierota stoi i się gapi zamiast ratować - te ruski :)
Rewelacyjna diorama- gratuluje

Re: Droga życia

PostNapisane: poniedziałek, 12 stycznia 2009, 09:34
przez siara1939
AdrianB napisał(a):Jedno co bym zmienił , to bardziej dynamiczną figurkę

Moze tanczaca kazaczoka. A co ma niby robic, jak mu sie fura zapada w otchlanie jeziora?

Re: Droga życia

PostNapisane: poniedziałek, 12 stycznia 2009, 10:55
przez AdrianB
A Ty co byś robił , jak za pryzmą lodu stał by NKW - dzista z zapytaniem czemu Towarzyszu tracicie własność Narodu Radzieckiego ?

Re: Droga życia

PostNapisane: poniedziałek, 12 stycznia 2009, 11:04
przez Patterson
NKWD za którąś górką siedzieć musi bo postawa na baczność została przyjęta :mrgreen: A na serio to praca rewelacyjna! lód jak prawdziwy, jedynie figsa marna ze względu na to , że widać, że stoi na baczność :P

Re: Droga życia

PostNapisane: poniedziałek, 12 stycznia 2009, 11:24
przez AdrianB
Patterson napisał(a):NKWD za którąś górką siedzieć musi bo postawa na baczność została przyjęta :mrgreen: A na serio to praca rewelacyjna! lód jak prawdziwy, jedynie figsa marna ze względu na to , że widać, że stoi na baczność :P

I co zesztywniał z przerażenia ?
Czy oddaje salut umierającej maszynie? :) :)
Szkoda ,że nie ma figurki która by taszczyła te wory i je ratowała " z opresji"
Albo oficera krzyczącego na kierowce :)
Ciekawy patent z rdzą-przetestuje , może się przyda do mojego projektu.