Strona 1 z 1

Pokonany (T-34)

PostNapisane: poniedziałek, 5 stycznia 2009, 22:42
przez AdrianB
Witam
Skończyłem , cokolwiek trzeba by ruszyć jeszcze nie ruszę - mam dosyć rdzy na jakiś czas:)
Na pewno udało mi się zrobić krok do przodu w modelarstwie i fotografowaniu modeli , ale do samozadowolenia jeszcze daleko.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Pokonany (T-34)

PostNapisane: wtorek, 6 stycznia 2009, 21:59
przez badger
Spoooorą tu konkurencję macie - poziom wyżyłowany że hej. Adrian ten Teciak to drań w moim stylu - świetna robota.

Re: Pokonany (T-34)

PostNapisane: wtorek, 6 stycznia 2009, 23:22
przez Boozy
Dioramka ma bardzo dobry klimat. Jeszcze te zacieki na bokach dodające jej uroku. Zgodze się z Badgerem poziom bardzoooo wysoki.

Re: Pokonany (T-34)

PostNapisane: środa, 7 stycznia 2009, 02:38
przez Ave
Ale se wjechał... :)
Fajne błoto, ciekawa oprawa dioramy. Delikatne zwraczenie teciaka ładne, aczkolwiek ta dziura w burcie jakoś do mnie nie przemawia.
Przydałaby się choć z jedna figurka - np. trupek w błocie, bo rozumiem, że ma to być cisza po przejściu frontu.

Co do poziomu konkursu, to faktycznie - w ciągu kilku dni 3 bardzo porządne dioramy, i szykują się następne - dzieje się.

Re: Pokonany (T-34)

PostNapisane: środa, 7 stycznia 2009, 21:05
przez AdrianB
Ave napisał(a):Ale se wjechał... :)
Fajne błoto, ciekawa oprawa dioramy. Delikatne zwraczenie teciaka ładne, aczkolwiek ta dziura w burcie jakoś do mnie nie przemawia.
Przydałaby się choć z jedna figurka - np. trupek w błocie, bo rozumiem, że ma to być cisza po przejściu frontu.

Co do poziomu konkursu, to faktycznie - w ciągu kilku dni 3 bardzo porządne dioramy, i szykują się następne - dzieje się.


Witam
Dziękuje za pozytywne komentarze.
Co do trafienia , to przytoczę fotografie na jakich się opierałem.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
źródło : US Tank Battles in France 1944-45 wyd. Concorde
Jak widać pociski potrafiły też w taki dziwny sposób oddziaływać na pancerz.
Co do figurek , niestety 1/48 wciąż uboga jest w tej materii , poza tym kryzys finansowy przyblokował mnie z zakupami przynajmniej do końca miesiąca jak nie dłużej :(

Re: Pokonany (T-34)

PostNapisane: poniedziałek, 2 lutego 2009, 23:44
przez czak45
Niestety moja dioramka przegrała walkę z czasem.
Dlatego też duże brawa dla tych którym sie udało.
Pozwole sobie na mój komentarz do wszystkich tych prac.
Pozwole sobie ocenic: kompozycje, wykonanie i pomysł.
Oczywiście będzie to moja subiektywna ocena, której wyznacznikiem są moje modelarskie upodobania.

"Pokonany (T-34)"

Po pierwsze to brawa za odwagę.
Pomysł może banalny, ale zrobienie wraku pojazdu to o wiele ciewawsza zabawa, niż stanadartowe sklejanie.
Można wykazać się kreatywnością, Ty się wykazałeś. Brawo.
Nie podoba mi się ta połyskująca rdza, choć mokre bloto może wskazywać na deszczową pogodę.
A i sama ramka, chyba za wysoka.
Co do jej stylizacji hmmm...., może i jest to jakiś, może nawet fajny pomysł.
Pozdrawiam.

Re: Pokonany (T-34)

PostNapisane: wtorek, 3 lutego 2009, 11:42
przez mysiek13
Fajny teciak, bardzo ciekawy pomysł z podstawką, wg mnie świetnie pasuje do modelu zniszczonego pojazdu. Pierwsza klasa...

Pozdro Michał