Strona 1 z 1

LRDG - Obserwacja - 1:35

PostNapisane: sobota, 31 stycznia 2009, 01:43
przez Xar
Nareszcie udało mi się skończyć ten model. To co wykonałem, to raczej winietka. ;o) Przedstawia ona dwóch zwiadowców SASu wraz z pojazdem. Jeśli chodzi o sam model, to niestety trzeba w nim poprawić kilka elementów. Ze względu na stare wypraski dużo w nim nadlewek i przesunięć form. Brak też wielu detali. W trakcie budowy dorabiałem kilka elementów. Te perforowane platformy z tyłu pojazdu wykonałem z blaszki. Przerobiłem też lufę karabinu. Do tego jeszcze kilka małych detalików. Figurka kierowcy pochodzi z zestawu. Ten stojący gość z kompasem, to żywica. Co do malowania pojazdu. Generalnie to użyłem koloru zbliżonego do piaskowego. Te dosyć znaczne obicia i zadrapania farby miału być generalnie powodowane działaniem piasku (burze piaskowe) - tak przynajmniej kiedyś wyczytałem. :D Podstawka przedstawia szczyt wydmy - dosyć dobry punkt obserwacyjny. To chyba tyle. Poniżej kilka zdjęć.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A tutaj warsztat

Re: LRDG - Obserwacja - 1:35

PostNapisane: sobota, 31 stycznia 2009, 11:59
przez Ave
Hm... jednym słowem: minimalizm. Ja rozumiem, że to pustynia, ale mogłoby nie być aż tak pusto. A skoro takie było założenie, można by choć nad tą "wydmą" popracować.
Cóż, można by winietkę zatytułować parafrazą Mickiewicza: Jedźmy, nic tu nie ma... :->

Re: LRDG - Obserwacja - 1:35

PostNapisane: sobota, 31 stycznia 2009, 12:39
przez Bathin
Trochę przesadziłeś z lufą tej "pięćdziesiątki", teraz to chyba 30mm.

Re: LRDG - Obserwacja - 1:35

PostNapisane: sobota, 31 stycznia 2009, 17:51
przez AdrianB
Jest wyraźna różnica na piasku gdzie maskowałeś mocowanie pojazdu - jeśli masz jak to popraw
Sam pomysł fajny - widział bym jakiegoś zwierzaka na piachu - dragon miał w zestawie liska i jaszczurkę chyba ze AfrikaCorps

Re: LRDG - Obserwacja - 1:35

PostNapisane: niedziela, 1 lutego 2009, 22:51
przez Xar
Jest to pierwsza winietka jaką wykonałem. Jeśli chodzi o wydmę, miałem drobne komplikacje techniczne z imitacją piasku. Podczas psikania aerografem, część materiału wywiało... Zastanawiałem się nad jakąś jaszczurką, ale niestety brakło już czasu. Karabin wyszedł jaki wyszedł - braki materiałowe - robiłem z tego co miałem pod ręką... Co do miejsc mocowania pojazdu, to jednak na zdjęciach różnica koloru wyszła bardziej widoczna niż na żywo. Miejsca te maskowałem kilka minut przed zrobieniem zdjęć. Jak znajdę trochę wolnego czasu, to popracuję jeszcze nad całością. :D Mam nadzieję, że następna praca będzie lepsza... ;o)

Re: LRDG - Obserwacja - 1:35

PostNapisane: poniedziałek, 2 lutego 2009, 09:08
przez AdrianB
Jest taki specyfik -pasta do imitowania piasku.
Z wątków warsztatowych = ciekawie wychodzi.

Re: LRDG - Obserwacja - 1:35

PostNapisane: poniedziałek, 2 lutego 2009, 16:42
przez Xar
Zapewne chodzi Ci o produkt firmy Vallejo. Tak jak pisałem, nie wykonywałem wcześniej podstawek. Wszystkiego trzeba spróbować. Czasami coś wyjdzie lepiej, a czasem gorzej.

Re: LRDG - Obserwacja - 1:35

PostNapisane: poniedziałek, 2 lutego 2009, 22:12
przez czak45
Niestety moja dioramka przegrała walkę z czasem.
Dlatego też duże brawa dla tych którym sie udało.
Pozwole sobie na mój komentarz do wszystkich tych prac.
Pozwole sobie ocenic: kompozycje, wykonanie i pomysł.
Oczywiście będzie to moja subiektywna ocena, której wyznacznikiem są moje modelarskie upodobania.

LRDG - Obserwacja - 1:35

Strasznie skromnie i bez pomysłu, choć dobrze, ze nie postawileś modelu na środku.
Kolor piasku jakiś taki za ciemno-żółty.
W dodatku przy kołach wygląda troszkę jak błoto. (pobłyskuje i zmienia kolor)
Ale jak sam piszesz to Twoje początki w takiej twórczości.
Sam model i figurki na takim czwórkowym poziomie.
Dioramke zapewne podratowałby jakiś dobry pomysł.
Zasypany lub przewrócony "Jeep".
Pozdrawiam.

Re: LRDG - Obserwacja - 1:35

PostNapisane: wtorek, 3 lutego 2009, 22:15
przez Xar
Dzięki. ;o)
W głowie ta winietka miała nieco inny kształt, ale jak to bywa w realu, zawsze wychodzi nieco inaczej. Pomysły były, ale były też duże problemy z ich realizacją. Jeszcze wiele się muszę nauczyć. :) Co do błyszczenia się przy kołach, to wina jeszcze mokrego kleju i niezabarwionej posypki. Niestety brakło mi już czasu na poprawki. Teraz już mnie czas nie goni, więc spokojnie będę mógł się bawić w poprawki i jakieś dodatki. Co do koloru piasku, to na zdjęciach jest trochę ciemniejszy. Za mało światła... :?