Strona 1 z 1

,,Where is Ryan"-Normandia 1944-1/35

PostNapisane: czwartek, 5 marca 2009, 11:57
przez Artur
Przedstawiam Wam dioramke jaką ostatnio ukończyłem,scenka przedstawia Normandię z 1944 roku.Model ten był ostatnio w Bytomiu,ale tak niefortunnie ustawiony że nic nie było widać.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: ,,Where is Ryan"-Normandia 1944-1/35

PostNapisane: czwartek, 5 marca 2009, 12:02
przez klajus
Fajnie, że wstawiłeś wreszcie zdjęcia.
Ogólnie podoba mi się ale szkoda, że takie małe zdjęcia....
Dwie rzeczy - tłumik słabo nawiercony i ta duża szyba czyba by się tak nie ostała... raczej zostało by szkło, które Ty "wybiłeś" :D

Re: ,,Where is Ryan"-Normandia 1944-1/35

PostNapisane: czwartek, 5 marca 2009, 12:10
przez Artur
tłumik słabo nawiercony


Jak na niego teraz patrzę to może nie za słabo nawiercony ,tylko niedomalowany,a zdjęcia,no nie chciałem z wielkością przedobrzyć co by zaraz nie znikneły.

Re: ,,Where is Ryan"-Normandia 1944-1/35

PostNapisane: czwartek, 5 marca 2009, 12:43
przez mysiek13
Piękna diorama, gratuluję warsztatu i pozdrawiam Michał

Re: ,,Where is Ryan"-Normandia 1944-1/35

PostNapisane: czwartek, 5 marca 2009, 13:46
przez Gregor68
No śliczności... w Bytomiu zwróciłem uwagę tylko na ruinkę (Miniart ?), teraz widzę, że reszta też świetnie wykonana. Ten Niemiec zrelaksowany jakiś , a powinien już zdrowaśki odmawiać. Pozdrawiam.

Re: ,,Where is Ryan"-Normandia 1944-1/35

PostNapisane: czwartek, 5 marca 2009, 14:31
przez badger
Ogólnie napiszę że mi się podobała ta diorka. Pięła sie co prawda strasznie w górę za sprawą budynków co powodowało zwrócenie całej uwagi na budynki właśnie (notabene fajnie wykonane).
Świetne figurki i otoczenie. Najsłabszym elementem wg mnie był pojazd (tylko nie odczytywać tego że słabo wykonany ), aczkolwiek wyglądał atrakcyjnie za sprawą mocnego washa. Osobiście twierdzę że mimo ustawienia "zatylniego" odbiór pracy jako całość dla mnie był bardzo dobry.

Re: ,,Where is Ryan"-Normandia 1944-1/35

PostNapisane: czwartek, 5 marca 2009, 16:07
przez kapral
Witam. Jeżeli dioramka to i ja pozwolę sobie głos zabrać. Widziałem ją na "żywca" i bardzo pozytywnie odebrałem. Najważniejsze , że ma klimat. Pominę tu gotowe budynki (nie jestem ich zwolennikiem) i może troszkę za czystą uliczkę wokół pojazdu (brak tego wojennego śmiecia) Ładne figurki i fajnie zrobiony pojazd + aranżacja scenki wpływają na moją wysoka ocenę. Gratuluję. Pozdrawiam kapral

Re: ,,Where is Ryan"-Normandia 1944-1/35

PostNapisane: piątek, 6 marca 2009, 15:13
przez peter
Witam,
Komentowałem już tą pracę na innym forum ale teraz wpadłem na dwie inne rzeczy :P
1. Mógłbyś dodać troskę pyłu na ulicy, fajnie by wyglądało :)
2. Na ostatnim zdjęciu widać to najlepiej, na granicy bruku a ramki widać że nie pomalowałeś bruku w "pionie". Mały szczegół i znając życie widoczny tylko na zdjęciach :D

Re: ,,Where is Ryan"-Normandia 1944-1/35

PostNapisane: piątek, 6 marca 2009, 16:06
przez Ave
Hej, fajnie że ją w końcu pokazałeś. Dla mnie bomba, wykonanie na najwyższym poziomie. Może troszkę nie pasuje mi bezceremonialne przyklejenie ulicy na deskę, ale oprawa to rzecz gustu.
Te gotowce z MiniArtu to świetna sprawa, jak je dobrze zrobić, tylko kawałek ulicy mógłby być szerszy, bo większy pojazd się już nie zmieści...
W sumie dlaczego Ryan? Robiłeś to zainspirowany jakimś kadrem z filmu? Bo ci kolesie to chyba zwykli piechociarze, nie rangersi. Swoją drogą, czym malujesz figurki?

Re: ,,Where is Ryan"-Normandia 1944-1/35

PostNapisane: piątek, 6 marca 2009, 20:16
przez Artur
W sumie dlaczego Ryan? Robiłeś to zainspirowany jakimś kadrem z filmu? Bo ci kolesie to chyba zwykli piechociarze, nie rangersi. Swoją drogą, czym malujesz figurki?


Tytuł właśnie zaczerpnięty z tego filmu,tak mi sie jakoś kojażyło,nawet jeśli figury nie pasują dokładnie.
Figurki malowałem akrylami i olejami,ale nie jest to moja mocna strona,ciągle sie uczę.
pozdrawiam
Artur

Re: ,,Where is Ryan"-Normandia 1944-1/35

PostNapisane: piątek, 6 marca 2009, 20:34
przez Patterson
Bardzo fajne. A otoczenie to samoróbka czy jakieś zestawy?

Re: ,,Where is Ryan"-Normandia 1944-1/35

PostNapisane: piątek, 6 marca 2009, 20:48
przez Ave
Patterson napisał(a):otoczenie to samoróbka czy jakieś zestawy?


No to właśnie MiniArtowy vacuform z elementami plastikowymi (zestaw fracuska ulica czy coś takiego) - fajna rzecz, choć trzeba masę roboty, żeby to wyglądało tak ładnie jak tu...

Re: ,,Where is Ryan"-Normandia 1944-1/35

PostNapisane: piątek, 6 marca 2009, 22:23
przez Artur
A otoczenie to samoróbka czy jakieś zestawy?


Gruz który jest umieszczony przez producenta jest kiepski,płaski,dołożyłem trochę własnego ,ale ładniejszy efekt byłby gdyby zrobić całość od podstaw.

Re: ,,Where is Ryan"-Normandia 1944-1/35

PostNapisane: piątek, 6 marca 2009, 22:28
przez Yantom
Piękna praca z klimatem. Zwłaszcza budynki, pięknie dopracowane i realistycznie pomalowane. Pojazd także na tym samym poziomie. O figurkach też już było. No może przy Niemcu oparłbym np. MP 40, w końcu strefa frontowa a ten biedak bezbronny. Wtedy widz oglądający Twoją pracę mógłby zadać sobie pytanie, "co się za chwilę stanie" i "kto kogo" ? . W tej chwili wiadomo, że Niemiec za chwilę będzie w podróży do Walhalli, bo jak inaczej mogło się skończyć takie spotkanie czterech Amerykanów z samotnym nieuzbrojonym Niemcem za linią frontu. Brak mi też na ulicy trochę nieładu, brudu i kurzu, trochę tu za czysto jak na zburzony obok budynek. Brzeg dioramy jest niewykończony, niby drobiazg ale mogłeś okleić jakąś listwą lub choć pomalować na czarno. Zdjęcia podobno też lepiej robić na jakimś neutralnym tle np. białym, czarnym lub jakimś szarym. Tak mówili mi zawsze koledzy, którzy się lepiej znają na robieniu fotek.
Zasłużone gratulacje.

pozdrawiam