Banzai 1/35
Zabawę uważam za skończoną. Miał być szybki poligon, coby się pobawic pimentami i malowaniem figurek, a wyszło całkiem zadowalająco.




























































Hafes napisał(a):Tylko gdzie się podziały gąski tego tanka?
Anioł napisał(a):Jeśli potraktować tę pracę jako wprawkę malowania spalonego czołgu, to faktycznie wyszło bardzo fajnie. Jakich konkretnie specyfików użyłeś by uzyskać efekt spalenizny?
mysiek13 napisał(a):Bardzo ładna scenka, wrak zrobiony wg mne super. Dodatkowo bardzo ciekawy miałeś Adamie pomysł na "obudowanie" podstawki![]()
Pozadrawiam Michał