Modelarstwo z pasją

Dioramka skończona na Bytom. Niestety w ostatniej chwili okazało się, że nie mogę pojechać
Pierwszy raz zmagałem się z większą wodą i dzięki radom kolegów ostatecznie chyba się udało.

Czołem
Super, woda całkiem całkiem , może jedynie dałbym Pani na kamykach coś pod "pupę" bo tak z natury to te kamyki mało 'komfortowe" są
Pozdrawiam

Wyszło wspaniale. Jak zwykle zwracam gównie uwagę na teren i powiem Ci, że plaża i woda jak prawdziwe.

Brakuje jednego małego detalu
Pani która siedzi. Nie ma małego detalu- ręcznika na którym odpoczywa.

Dzięki za komentarze.
Macie rację. Trzeba blondynce dać coś pod "cztery litery".

Przepięknie Tomek. Woda moim zdaniem bardzo udana.
Liczę na to że będzie mi dane zobaczyć na żywo.

Świetne. Naprawdę. Kocyk możesz dać, aczkolwiek na ciepłych kamykach też miło usiąść
P.S. opiszesz jak zrobiłeś falowanie wody? cała woda wygląda na prawdę dobrze.

Dzięki Panowie.
Jeszcze raz dzięki za porady związane z laniem żywicy.
Łukasz: Jak spikniemy się poznańską ekipą to na pewno dioramę przyniosę.
Fale robiłem z Wasser Effekt firmy Faller nakładanym zaokrąglonym patyczkiem. Preparat jest biały a po wyschnięciu robi się przezroczysty. W przypadku większych grubości przezroczystość osiąga po kilku dniach. Po wyschnięciu zachowuje elastyczność podobną do wyschniętego sylikonu. Fajne jest to, że jak jakiś fragment nie wyjdzie, można go bez problemu wyciąć i zrobić od nowa. Zrobiłem też delikatną pianę przy dużych kamieniach i na fali, przy pomocy małych kępków bawełny zdjętych z wacika do uszu, połączonych ze wspomnianym preparatem Fallera.

Świetna scenka

Anioł napisał(a):ak spikniemy się poznańską ekipą to na pewno dioramę przyniosę.

Już niedługo
Piknie wyszło, gra kolorów, woda, świetnie.
Za rok odbijemy razem

Bajka!! Woda świetna!

Dzięki Panowie

Super sprawa - gratuluję. Też mam te panny na warsztacie.

Sformułowanie mieć "pannę na warsztacie" jest dosyć dwuznaczne, nie uważasz ?

wapel napisał(a):Sformułowanie mieć "pannę na warsztacie" jest dosyć dwuznaczne, nie uważasz ?

Uważam, i jestem z tego dumny.
Mało tego mieć jedną pannę na warsztacie to jest coś ale mieć dwie panny to jest coś do kwadratu.