Dziękuję Michale za ocenę, zgadzam się w większości z punktami
o antenie zapomniałem, belki, piły nie było w zestawie, ludziki trochę za czyste, lufa za dużo suchego srebrnego pędzla, jakoś żal mi było niszczyć teciaka (prezent pod choinkę od żony ), ale obok wydechów są ładne okopcenia, widocznie tak kiepskie są zdjęcia i oświetlenie, że ich nie widać. Przyjmijmy taką wersję operacyjną "awaria silnika czołgu, żołnierze świeżo po prysznicu, lufa pepeszy wpadła do puszki z farbą, jeden właz się zaciął ;)"