Sam nie raz wchodziłem w górach na zamarznięty strumień, czasami inaczej nie da się przejść
Ale fakt to ryzykowne, choć akurat w świecie tej dioramy, gdy wodospad jest zamarznięty na kamień to strumień też mocno trzyma.
Co do techniki śniegu. Zrobiony jest z sody, wiązanej rozcieńczonym Water Effectem od Vallejo, choć po fakcie dowiedziałem się od kolegów z za granicy że nie powinno się używać sody do modeli, bo jest zbyt reaktywna, bazując na doświadczeniach modelarzy którym po paru latach soda zaczęła reagować z farbą, tworzyć brunatne zacieki, żółknąć i ogólnie robić coś dziwnego. Nie mniej ja mam dwie dioramy z takim śniegiem które mają ponad 10 lat i w zasadzie nic się z nimi nie stało, nawet kolor się nie zmienił, możliwe że reakcje zachodzą z farbami olejnymi jak Humbrole, bo opowieści mogą mieć już sporo lat, ja natomiast używałem głównie akryli, albo pigmentów. (poza tym to zagranica, to oni mogą wiedzieć, to nie to co my tutaj
)
Ale przy następnym zimowy projekcie może rozejrzę się za czymś innym.