Dawno temu, zaraz po wojnie gdy szybownictwo w Polsce się odrodziło, szybowce były wyciągane w powietrze za pomocą liny ciągniętej przez młodych kadetów lotnictwa, wyciągarki a nawet samochodem.
Tyle pamiętam z czytanych kiedyś książek.
Mam pytanie ( pytania ) własnie na temat tej liny.
1. Była to zwyczajna lina czy może stalówka z wstawkami z gumy ? Stawiam na zwykły powróz dostępny gdzie się dało.
2. Wiadomo może jaka była długość tej liny ? Było to jakoś obliczane czy dostosowane do wielkości i wagi szybowca ?
3. Ma ktoś może jakieś dobre zdjęcia tego wszystkiego ? Albo linki do takowych zdjęć ?
To tyle na razie. Wdzięczność za pomoc nie zna granic.




