Strona 2 z 3

Re: Rumuński PZL P.7a "6-47"

PostNapisane: poniedziałek, 25 września 2017, 20:28
przez Bogdan Stanek
Dla zainteresowanych
Obrazek
dwa ujęcia tego samego zestawu w dość dużej rozdzielczości, w innym miejscu P-24 dla Bułgarii /Okęcie/

Starego burgunda nie pije się z gwinta :D

Re: Rumuński PZL P.7a "6-47"

PostNapisane: poniedziałek, 25 września 2017, 22:25
przez GrzeM
Dzięki!
Obrazek
Obrazek

Re: Rumuński PZL P.7a "6-47"

PostNapisane: wtorek, 26 września 2017, 15:25
przez Bogdan Stanek
I jeszcze temat pokrewny na tym portalu:
Obrazek
trochę konstrukcji ..

Re: Rumuński PZL P.7a "6-47"

PostNapisane: wtorek, 26 września 2017, 16:24
przez Jostein
GrzeM napisał(a):
Jostein napisał(a):gdzie ślady po zamalowanym/usuniętym godle eskadry i numerze taktycznym? (Swoją drogą, co to był za numer? Nie 1, nie 3, nie 5 i nie 9.)

Obstawiam że godło i numer były zamalowane już w Polsce - polską farbą, więc na nienajwyższej jakości fotach nie musi być tych zamalowań widać. Co do numerów - czy wiemy jak długo 6.112 była w 123 Eskadrze? Mogła być nowym "replacementem" za uszkodzoną "9" ("9" nie poszła na front, została w remoncie w Krakowie i tam ją zdobyli Niemcy). Co do "1" też chyba nie ma 100% pewności...

Tak przy okazji, czy ktoś wie z którego konkretnie płatowca wypadł Kornicki, wczorajszy zwycięzca plebiscytu Muzeum RAF?


6.112 w 2 PL służyła od 1936 roku, w "Polish Wings" nr.3 jest informacja, że 15 października 1936 została przewieziona koleją do pułku krakowskiego. Kolejna data to już wrzesień 1939, informacja o przelocie do Rumunii.

Re: Rumuński PZL P.7a "6-47"

PostNapisane: wtorek, 26 września 2017, 16:41
przez GrzeM
Jostein napisał(a):6.112 w 2 PL służyła od 1936 roku, w "Polish Wings" nr.3 jest informacja, że 15 października 1936 została przewieziona koleją do pułku krakowskiego. Kolejna data to już wrzesień 1939, informacja o przelocie do Rumunii.

Też to sprawdziłem. To znaczy, że np. mogła być w eskadrze treningowej i zastąpić uszkodzoną "9" tuż przed wojną.
Zdaje się że jedyna informacja twardo wiążąca ten samolot ze 123 Eskadrą to nazwisko pilota, który przeleciał na niej do Rumunii.
Ja wiem, że dzielę włos na czworo, ale wolę podpisywać się tylko pod sprawami, co do których mam 100% pewności.
Albo 99% ;o)

Re: Rumuński PZL P.7a "6-47"

PostNapisane: wtorek, 26 września 2017, 22:58
przez Jostein
Czy "1" jest niepewna - tu bym polemizował. Zdjęcia w "IV/1 Dywizjon Myśliwski" przedstawiają moim zdaniem właśnie uszkodzoną "1" z 123 EM. Co prawda, numer i godło wyglądają na zamalowane lub zdrapane, a w periodyku "Technika Wojskowa. Historia" nr. specjalny 4/2017 podpisano jedno z tych właśnie zdjęć jako przedstawiające rozbitą przy lądowaniu po zmroku 6 września przez pchor. Brożka "7" ze 123 EM, to jednak to, co pozostało po numerze taktycznym zupełnie siódemki nie przypomina. Żeby było śmieszniej, w tekście "IV/1 Dywizjonu..." także wymieniona jest "siódemka", gdy na zdjęciu brak jest owej poziomej górnej kreski tej cyfry.

A, odpada też "2", zniszczona, przy niej fotografowali się niemieccy żołnierze z 96 pp, prawdopodobnie w okolicach Modlina.

Re: Rumuński PZL P.7a "6-47"

PostNapisane: poniedziałek, 2 października 2017, 21:18
przez Bogdan Stanek
Odnośnie pasów pod skrzydłami.
Obrazek
"Żródło" jak poprzednio.

Re: Rumuński PZL P.7a "6-47"

PostNapisane: piątek, 13 października 2017, 22:02
przez quest
Jostein słusznie prawicie. "1" 371-K została w stogu.
Dla porządku znane są wrześniowe foty 1, 2, 3, 5 i 9 z Krakowa.
Nie pamiętam teraz z jakim stanem zameldowała się 123 Esk. w Brygadzie, ale chyba 10 sztuk a zatem "9" została zastąpiona inną maszyną i niekoniecznie ktoś namalował na niej dziewiątkę bis.

Re: Rumuński PZL P.7a "6-47"

PostNapisane: piątek, 13 października 2017, 23:12
przez GrzeM
Tak jak pisałem, nie upieram się z tą "1" - ale skąd pewność? Czy tylko na podstawie zdjęć zamalowanego numeru? I czy wiemy, że to ta sama "1" co z 1935 r. 6.110?

Re: Rumuński PZL P.7a "6-47"

PostNapisane: piątek, 13 października 2017, 23:35
przez GrzeM
Bogdan Stanek napisał(a):Odnośnie pasów pod skrzydłami.
Obrazek


W przypadku "naszej" "13" sprawa nie jest niestety tak jednoznaczna...
Obrazek

Re: Rumuński PZL P.7a "6-47"

PostNapisane: sobota, 14 października 2017, 09:50
przez quest
GrzeM napisał(a):Tak jak pisałem, nie upieram się z tą "1" - ale skąd pewność? Czy tylko na podstawie zdjęć zamalowanego numeru? I czy wiemy, że to ta sama "1" co z 1935 r. 6.110?


Jakiś czas temu pojawiło się zdjęcie tej maszyny wykonane zimą 39/40. Moim zdaniem identyfikuje ono numer taktyczny 371 na 100 procent jako "1".
Nie wiem jakich innych dowodów potrzebujesz. Jednak czy jest to 6.110 nie wiadomo. Tzn ja nie wiem.
Pozdrawiam

Re: Rumuński PZL P.7a "6-47"

PostNapisane: sobota, 14 października 2017, 12:05
przez GrzeM
Podeślesz mi to zdjęcie na maila? Czy widać na nim zamalowany pas na kadłubie?
Moje wątpliwości dotyczą przede wszystkim tego, czy to jest 6.110 - co do kształtu plamy na kadłubie w miejscu numeru taktycznego nie polemizuję.

Re: Rumuński PZL P.7a "6-47"

PostNapisane: sobota, 14 października 2017, 18:09
przez Bogdan Stanek
Wczesna wiosna albo odwilż, siano zjedzone :)
Trochę tu widać
Obrazek

Re: Rumuński PZL P.7a "6-47"

PostNapisane: sobota, 14 października 2017, 18:38
przez GrzeM
Wspaniała fota! Dzięki! Rzeczywiście, trudno mieć wątpliwości, że to "1". Ale czy to była 6.110?
6.110 wyglądał tak:
Obrazek
Moim zdaniem albo 6.110 była całkowicie przemalowana (na co mogą wskazywać szachownice z białymi polami), albo to dwa różne samoloty - na wojennym nie ma śladu po pasie.

Swoją drogą jak na złość wszystkie wrześniowe foty tej maszyny są od strony, na której nie ma numeru seryjnego (albo siano go zasłania).

Re: Rumuński PZL P.7a "6-47"

PostNapisane: sobota, 14 października 2017, 21:38
przez Jostein
25 maja 1936 roku awaria silnika doprowadziła do przymusowego lądowania. Samolot 6.110 pilotował wtedy por. pilot Antoni Wczelik. Odnotowano wówczas lekkie uszkodzenia płatowca. Być może po wypadku por. pil. Wczelika samolot 6.110 został przy okazji naprawy przemalowany?