Strona 2 z 7

Re: Kim byli "nieliczni" Churchilla?

PostNapisane: środa, 25 lipca 2018, 22:59
przez Vierbein
GrzeM napisał(a):Żeby nie było w tym wątku tylko narzekania, można przytoczyć też opinię Dowdinga, szefa Fighter Command:
'Had it not been for the magnificent work of the Polish squadrons and their unsurpassed gallantry, I hesitate to say that the outcome of battle would have been the same'. (Gdyby nie wspaniała praca polskich dywizjonów i ich niedoścignionej rycerskości, obawiam się że wynik bitwy nie byłby taki sam")
- z artykułu o Polakach na stronie Imperial War Museum:
https://www.iwm.org.uk/history/the-polish-pilots-who-flew-in-the-battle-of-britain


W sumie ciekawy temat na pracę licencjacką lub magisterską z historii "Polacy w Bitwie o Wielką Brytanię. Synteza wypowiedzi brytyjskich polityków i wojskowych". Część pierwsza - do 1945 r. Część druga - od 1945 do ......
Młodzi historycy do dzieła :mrgreen:

Re: Kim byli "nieliczni" Churchilla?

PostNapisane: środa, 25 lipca 2018, 23:22
przez Łukasz_K
Nie zapominajmy że pan Churchill do ostatniej chwili chciał się z Austriackim malarzem dogadać, a nawet coś w 39 Polakom zadeklarował czego (z premedytacją?) nie dotrzymał., więc summa summarum ja bym i tak wielkiej wagi do jego przemówień z naszego punktu widzenia wagi nie przykładał.

Re: Kim byli "nieliczni" Churchilla?

PostNapisane: środa, 25 lipca 2018, 23:33
przez Michał Janik
Astarott napisał(a):Nie zapominajmy że pan Churchill do ostatniej chwili chciał się z Austriackim malarzem dogadać,

Chyba coś jest nie tak z moją pamięcią, więc czy mógłbyś mi wyjaśnić proszę, co masz na myśli pisząc powyższe słowa?


Aleksander napisał(a):Z tym powiedzeniem Churchilla jest tak samo, jak z polską wersją nazwy "Battle of Britain" - czyli... "Bitwa o Anglię", czy z przysłowiową już prawie "kampanią wrześniową" (ta powoli zaczyna znikać szczęśliwie z naszego słownika).

Zechcesz rozwinąć? Co proponujesz w zamian?

Re: Kim byli "nieliczni" Churchilla?

PostNapisane: środa, 25 lipca 2018, 23:37
przez GrzeM
Aleksander napisał(a):Zawsze lubiłem Dowdinga (a nie lubiłem Lieght-Mallory'ego) :lol:

To ciekawe, bo w relacjach Dowding przedstawiany jest jako "sztywniak" ("Stiffy"), natomiast Leigh-Mallory był lubiany przez pilotów i uwielbiany przez swoich sztabowców. Z drugiej strony historycy zdecydowanie przyznają rację w ich sporze "sztywniakowi".
Uwielbiany był Keith Park.

Re: Kim byli "nieliczni" Churchilla?

PostNapisane: środa, 25 lipca 2018, 23:55
przez potez
Wiekopomne odkrycie :roll: :roll: :roll:
Wystaczy sięgnąć do jakiegokolwiek angielskiego źródła, po co czytać brednie pismaków i wyimaginowane odkrycia?
Proszę na dzień dobry w ramach upuszczania zadęcia narodowego:
WIKIPEDIA po angielsku -co oznacza THE FEW?

https://en.wikipedia.org/wiki/The_Few

Jakieś wątpliwości co Churchill miał na myśli? To jeszcze pamiętajcie że miał nagrodę jako literat i jest uznawany za jednego z kilkudziesięciu najlepszych mówców w historii. Ładne wygłaszał mowy - od I WŚ kiedy był I Lordem Admiralicji :lol:
Myślenie o tym, że chodziło o Polaków to po prostu nasze krajowe robienie słomianego misia :roll:

dla jasności: 80% PILOTÓW BoB było obywatelami UK - 2,353 z 2,927. Zginęło 510 pilotów w tym 407 z UK (79,8%)

To proszę jeszcze do kompletu spis pilotów obcych narodowości:
https://en.wikipedia.org/wiki/Non-British_personnel_in_the_RAF_during_the_Battle_of_Britain
Gdzieś miałem ładniejszą tabelke ale się schowała. Polacy stanowili ~5% pilotów. Dużo, ale to i tak a few of the few a licząc do populacji to tak chętnie oceniani u nas jako tchórze Czesi, mieli dwa razy większy udział ludzi w stosunku do populacji niż Polska - pomimo tego, że Słowacja miała swoje własne lotnictwo, które biło się z naszymi we wrześniu...

W sumie cała polska chwała idzie do 303go gdzie ze 126 zatwierdzonych 17 miał Frantisek, czyli 13,5% 8-) reszta naszych była w dywizjonach angielskich, 302 tak naprawdę w bitwie udziału nie wziął.
I tak długo można tylko co w tym nowego?
Czas odłożyć na bok artykuły z polskich gazetek pisanych z okazji kolejnej okrągłej rocznicy czegoś tam i poczytać trochę zacniejszych opracowań ;o)

Re: Kim byli "nieliczni" Churchilla?

PostNapisane: czwartek, 26 lipca 2018, 00:56
przez Łukasz_K
Michał Janik napisał(a):
Astarott napisał(a):Nie zapominajmy że pan Churchill do ostatniej chwili chciał się z Austriackim malarzem dogadać,

Chyba coś jest nie tak z moją pamięcią, więc czy mógłbyś mi wyjaśnić proszę, co masz na myśli pisząc powyższe słowa?


Masz rację, to moja pamięć jest nie tak, chodziło mi o bierne czekanie (Churchill jeżeli się nie mylę był zwolennikiem Sowieckiej równowagi sił w Europie) aż Niemcy zajmą Polskę, i wymigiwanie się z pomocy sojusznikowi (np. z pożyczki na zbrojenia etc.) wtym sensie "dogadanie" może być nadinterpretacją rzeczywiście.

Re: Kim byli "nieliczni" Churchilla?

PostNapisane: czwartek, 26 lipca 2018, 01:00
przez Jacek Bzunek
potez napisał(a):W sumie cała polska chwała idzie do 303go gdzie ze 126 zatwierdzonych 17 miał Frantisek, czyli 13,5% 8-)

Czy akurat ten fakt ma jakieś znacznie? Frantisek był sierżantem PSP. Zwycięstw Zumbacha (zawodnika ze szwajcarskim paszportem) nikt nie liczy na konto Szwajcarii ;)

astarott napisał(a):Nie zapominajmy że pan Churchill do ostatniej chwili chciał się z Austriackim malarzem dogadać, a nawet coś w 39 Polakom zadeklarował czego (z premedytacją?) nie dotrzymał.

W 1939 brytyjski premier miał nazwisko zaczynające się na Ch ale jakieś inne imię.

Re: Kim byli "nieliczni" Churchilla?

PostNapisane: czwartek, 26 lipca 2018, 01:04
przez potez
Jacek Bzunek napisał(a):
potez napisał(a):W sumie cała polska chwała idzie do 303go gdzie ze 126 zatwierdzonych 17 miał Frantisek, czyli 13,5% 8-)

Czy akurat ten fakt ma jakieś znacznie? Frantisek był sierżantem PSP.

Oczywiście. Najskuteczniejszym pilotem w polskim dywizjonie był niepolak. Zdrada, spisek łolstrit i wiadomych sił :mrgreen:

Re: Kim byli "nieliczni" Churchilla?

PostNapisane: czwartek, 26 lipca 2018, 01:06
przez Jacek Bzunek
Czech, Szwajcar, pół Chorwat i zawodnik o nazwisko Wunsche.

Re: Kim byli "nieliczni" Churchilla?

PostNapisane: czwartek, 26 lipca 2018, 01:20
przez potez
A w przedwojennym lotnictwie sami "starzy Polacy". W pierwszym locie naszych odrodzonych pralechickich narodowych sił powietrznych jako obserwator wystapił Janusz de Beaurain. Przypadek czy zdrada i spisek? :P

Re: Kim byli "nieliczni" Churchilla?

PostNapisane: czwartek, 26 lipca 2018, 01:26
przez greatgonzo
Wynik testu rodzinnego:
1 osoba - dobrze
1 osoba - dobrze ale odpowiedź niepewna
2 osoby - nie wiedziały
3 osoby - że Polacy.

Czyli jednak! Naród błądzi i dyskusja jest zasadna :).

Re: Kim byli "nieliczni" Churchilla?

PostNapisane: czwartek, 26 lipca 2018, 01:35
przez potez
Ale t nie jest dyskusja tylko spuszczanie gazow z narodowego balonika. :(
Na tej samej zasadzie jak wielka burza z poczatku lat 90tych , po tym jak Soltk we wspomnieniach napisał jak to ruscy z czechami uwalili iskre co była lepsza od delfina. A w ostatnim numerze aeromaxa jest artykuł czecha (oczywiście tendencyjny ;) ),ktory delikatnie mówiąc okazuje kompletnie inny obrazek. I znowu zdrada i spisek knedlikożerców, wspomaganych przez polskich kolaborantow :)

Re: Kim byli "nieliczni" Churchilla?

PostNapisane: czwartek, 26 lipca 2018, 02:13
przez MIRO
Gdzie jest husaria!!!

Re: Kim byli "nieliczni" Churchilla?

PostNapisane: czwartek, 26 lipca 2018, 10:56
przez Łukasz_K
Jacek Bzunek napisał(a):
potez napisał(a):W 1939 brytyjski premier miał nazwisko zaczynające się na Ch ale jakieś inne imię.


Angielski parlament składa się tylko z 2 partii więc tak czy inaczej ten Ch też o tym decydował

Re: Kim byli "nieliczni" Churchilla?

PostNapisane: czwartek, 26 lipca 2018, 11:23
przez iras67
Kiedyś Gretza fajnie napisał- Naszych pilotów w BoB było nieco ponad 140, ale każdy kto miał w rodzinie pilota który walczył w tym czasie na wyspach traktuje go jako uczestnika Bitwy. Mamy w sobie potrzebę dowartościowania .Wynika z pasma ciągłych niepowodzeń i niedocenienia naszego wkładu w wysiłek wojenny-co jest też niezaprzeczalnym faktem. Moi znajomi z zagranicy (nie modelarze, czy historycy) słabo kojarzą nasze dokonania z Bob. Ten fragment z filmu "Bitwa o Anglię" widzą często jako niesubordynację, chaos i improwizację-ta ostatnia cecha to stereotyp obecnego emigranta z Polski:-)
Jacek Bzunek napisał(a):Czech, Szwajcar, pół Chorwat i zawodnik o nazwisko Wunsche.

To jest kwintesencja polskości przedwojennych Polaków. Rzeczpospolita wielu narodów, wtedy największe multi-kulti w Europie. Byliśmy dawno przed obecną Europą pod tym względem :-P.