Fairey Fulmar i inne - ślepa uliczka?

Jeśli chcesz porozmawiać o prawdziwych latających maszynach lub szukasz dokumentacji do swojego modelu - napisz o tym tutaj.

Re: Fairey Fulmar Airfix 1:72

Postprzez GrzeM » środa, 13 lipca 2011, 14:46

spiton napisał(a):Firefly'aja to bardziej można porównać z Me-262. Podobny data wejścia do służby ,-)))).
P-38 był oblatany w 39.

Corsair został zaakceptowany do użytku w US Navy we wrześniu 1944(!!!). Hellcat - rok wcześniej. Firefly był opracowywany od 1938, oblatany w 1941 - tyle, że nie był priorytetem, bo przecież Anglicy używali w tym czasie maszyn amerykańskich, a na Atlantyku wystarczały Fulmary. Anglicy nie łączyli lotniskowców w grupy uderzeniowe - m.in. dlatego, że nie mieli ich wystarczająco dużo, a gdy współdziałali z Amerykanami - używali amerykańskich samolotów (Wildcaty-Martlety i Corsairy, których Anglicy używali WCZEŚNIEJ niż US Navy!!!)
Namawiam także do zwrócenia uwagi na pogodę, jaka panuje na Pacyfiku, a jaka na Morzu Północnym/Atlantyku. To w kwestii dwumiejscowości i nawigacji. Do dziś Anglicy używają tan ciężkich, dwumiejscowych Tornad.
P-38 na lotniskowcach? Nie słyszałem. Jeśli mówimy o myśliwcach lądowych, Anglicy byli stale w czołówce światowej, bez wyjątku. Moskit nie był w niczym gorszy, niż P-38. Tak samo nie ma sensu porównanie Harriera z F-15 czy nawet F-16.


spiton napisał(a):Zresztą ich pancerniki typu Nelson czy inne "pościgowce" to rozumiem przeciwko łodziom podwodnym. Bo Niemieckich pancerników to by raczej nie dogoniły.

Pancerniki klasy Nelson były projektowane zgodnie z Traktatem Waszyngtońskim (wyporność max. 35 000), Bismarck to dziesięć lat później i 42 tys ton wyporności, znowu naginasz.
Ostatnio edytowano środa, 13 lipca 2011, 15:12 przez GrzeM, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
GrzeM
 
Posty: 3152
Dołączył(a): poniedziałek, 19 stycznia 2009, 22:39

Reklama

modele polskich samolotów

Re: Fairey Fulmar Airfix 1:72

Postprzez Jaho63 » środa, 13 lipca 2011, 15:10

Ale się uparli. Skoro Sebastian taki nieprzekonywalny to trzeba pisać w jego nutę:
Spiton, co ty za pokrakę budujesz? Toż nie można na niego patrzeć, okropny model i samolot kompletnie bez sensu wymyślony. Wyrzuć zaraz to paskudztwo, albo nie, skończ go a potem wyrzuć... tylko napisz gdzie, może któryś z kolegów tam przypadkowo zajrzy. ;o)
Można już połączyć nPWM ze SF. Wcale nie ma wielkiej różnicy!
Avatar użytkownika
Jaho63
 
Posty: 6217
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 00:39

Re: Fairey Fulmar Airfix 1:72

Postprzez Jacek Bzunek » środa, 13 lipca 2011, 19:23

Spiton, jeśli szukasz ślepej uliczki w taktyce FAA to taki SeaDefiant tj. Blacburn Roc będzie się dużo lepszym przykładem niż Fulmar.
Obrazek
http://freespace.virgin.net/john.dell/blackburn_roc.htm
Słuchajcie uważnie bo nie będę powtarzać!
----------------------------------------------------------
Avatar użytkownika
Jacek Bzunek
 
Posty: 5876
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:35
Lokalizacja: Szczecin

Re: Fairey Fulmar Airfix 1:72

Postprzez Aleksander » czwartek, 14 lipca 2011, 06:02

Jacek Bzunek napisał(a):Spiton, jeśli szukasz ślepej uliczki w taktyce FAA to taki SeaDefiant tj. Blacburn Roc będzie się dużo lepszym przykładem niż Fulmar.

Ale za to dużo ładniejszym :lol:
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek Obrazek Obrazek

Aleksander Górski
..."be yourself, no matter what they say"...
Avatar użytkownika
Aleksander

Animal Planet
 
Posty: 8804
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:14
Lokalizacja: "Miasto Meneli"

Poprzednia strona

Powrót do Lotnictwo - rzeczywiste

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości