Będzie PZL -37..Łoś". Hawker Hurricane już jest !

[fragles]

P oznaczalo juz platowce budowane na Okeciu P.23, P.42, P.43, P.37 tez. P - od lokalizacji zakladu Okecie-Paluch.

No to tu chyba M. powinno być. M - jak Mielec, co nie?
Tak swoją drogą, znajdź tę literaturę, co Ci się jej szukać nie chce - jestem ciekawy tego źródła.

[hadzi]

Jak sie wylize z zapalenia pluc i dotre o wlasnych silach do biblioteczki to poszukam. Pewnie byl to jakis Glass czu inny Morgala.

[Jacek Bzunek]

No to tu chyba M. powinno być. M - jak Mielec, co nie?

W Mielcu czyli WP-2 zmontowano z części wyprodukowanych na Okęciu 6 szt Łosi, trudno więc pisać o mieleckiej produkcji czy tym bardziej konstrukcjach. Że po wojnie powstały M-4 do (jak na razie) M-28 to zupełnie inna sprawa.

[iras67]

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=Pt8AcuHaF5w

[siara1939]

Jak na cos, co bedzie tylko podobne do orginalu, to koszt jest ogromny.

[jasio-g]

Niestety, w obecnych czasach w Polsce musimy trzymać się przepisów dopuszczenia do latania. Więc pewnie zewnętrznie nie będzie się różnił od oryginału, ale w środku - cóż zbiornik odrzucany - toż na głowę komuś spadnie, Pasy no nie atest wymagany, itd. Pewnie w hameryce nie było by problemów, u nas urzędasy będą dumać, co to znowu za nieszczęście ludzie na ich zgubę budują. Były jaja z piknikiem lotniczym w Krakowie przez przepisy, ani chybi z 11 też będą. Tak samo wlecze się budowa RWD-8 w muzeum w Krakowie. Niestety ma latać i już problem. Replika powstaje dłużej niż prototyp.

[Rafal]

Jak na cos, co bedzie tylko podobne do orginalu,

Z samej opowieści umiesz ocenić stopień podobieństwa repliki do oryginału? Mocny jesteś... ja nie potrafię.

to koszt jest ogromny.

I taki powinien być. Jeśli to ma być replika latająca to z egzemplarza w muzeum i rumuńskiego katalogu części zamiennych odtworzą dokumentację. Potem wszystko będzie musiało być przeliczone. Potem tam gdzie nie spełnia norm - przeprojektowane. Na pewno teraz nie ma analogicznych materiałów - chociażby dural lotniczy jest inny niż wtedy. Ma co za tym idzie inne parametry wytrzymałościowe. Sama konstrukcja płata pewnie będzie mogła być odchudzona. Oryginalny współczynnik bezpieczeństwa wynosił bodajże 7 albo 10. W replice, które nie będzie musiała kręcić figur akrobacji wyższej można będzie to obniżyć.

Gdzieś czytałem jak Rosjanie kopiowali B-29 jako Tu-4. B-29 było zrobione w systemie calowym. Stalin kazał skopiować dokładnie. Elektrycy pomierzyli przewody i przeszli z typoszeregu kabli calowych na metryczne. Niestety instalacja się paliła. I nie pamiętam, czy przypadkiem blach na konstrukcję też nie musieli walcować w calach...

Naprawdę prościej byłoby zaprojektować samolot od zera. Ale wtedy na pewno byłby tylko podobny...

[siara1939]

Jak na cos, co bedzie tylko podobne do orginalu,

Z samej opowieści umiesz ocenić stopień podobieństwa repliki do oryginału? Mocny jesteś... ja nie potrafię.

Ja zadnego stopniowania nie widze, jak widzisz Ty, to nie wiem, kto tu jest mocny.

[Paweł Wymysłowski]

P jak poscigowy sie zgadza, jednak w okresie pozniejszym nie stosowano oznaczen co do przeznacznia samolotu.
W drugiej polowie lat 30-tych P oznaczalo juz platowce budowane na Okeciu P.23, P.42, P.43, P.37 tez. P - od lokalizacji zakladu Okecie-Paluch. Bylo to juz gdzies w literaturze tematu, ale nie bede teraz szukal.

W starej monografii Łosia J.B. Cynk twierdzi, że PZL-xx było stosowane do projektów, a P.xx do produkowanych samolotów. W nowszych publikacjach, w tym także współautorstwa Cynka, są stosowane zamiennie te dwa sposoby (przy czym nigdy nie występuje wariant PZL P-xx). Na samolotach można znaleźć oznaczenia malowane w obydwu wariantach, ale akurat chyba nie w przypadku Łosia, bo tu była chyba tylko nazwa Łoś A lub B. Podobnie np. w instrukcjach obsługi Karaś i Łoś nazywają się po prostu Karaś i Łoś. Co do znaczenia P-Paluch: np. pasażerski PZL-27 miał przez pewien czas namalowane oznaczenie P.27, a samolot ten powstał na Mokotowie, jeszcze przed przenosinami fabryki.
Podejrzewam, że to po prostu było podobnie jak z Szekspirem. Gościu podpisywał się Shakp, Shaksper, Shakspe, Shakspere albo Shakspeare, a kto miał wiedzieć o kogo chodzi to i tak wiedział.

[spiton]

Coś ta P-11 zaczyna mi przypominać stadion narodowy...

[malinowski]

Coś ta P-11 zaczyna mi przypominać stadion narodowy...

Tylko że ta P-11 nie jest budowana z pieniędzy podatników

[Rafal]

Coś ta P-11 zaczyna mi przypominać stadion narodowy...

Tzn - zrobią latająca replikę Stadionu zamiast P-11c? To się chyba zgadza z opinią Siary ;-)

[Marcin_Matejko]

Jeśli nie będą jej budować "profesjonaliści" tam gdzie "Cosia", a "pasjonaci" to jest nadzieja że nawet P-11 będzie przypominać

[jacekkarolczak]

Panowie, easy - ani z naszych pieniędzy nie jest ona budowana, ani nie zobaczyliśmy nawet nita z tej konstrukcji. Czy nie jest dobrze, że są ludzie którym się chce:

A) zebrać od niechętnych pewnie sponsorów kupę kasy

B) poświęcić tysiące godzin na realizację znakomitego pomysłu

C) pokazać to potem wielce naburmuszonemu narodowi

Ja sobie spokojnie poczekam, co panowie stworzą, a na koniec wydam swoją opinię, jak już będzie o czym.
A na razie naprawdę trzymam kciuki i nie zamierzam ich łączyć z twórcami "Cosia".

[KFS-miniatures]

Ja sobie spokojnie poczekam, co panowie stworzą, a na koniec wydam swoją opinię, jak już będzie o czym.
A na razie naprawdę trzymam kciuki i nie zamierzam ich łączyć z twórcami "Cosia".

w rzeczy samej. tu mamy do czynienia z entuzjastami, a nie 'optymistami'.