Mi-2 LMW w nowym malowaniu

[lejgo_inc]

Wyrażałem się dość ostro i niepochlebnie o malowaniu Mi-2, i tą ocenę podtrzymuję. Wiadomo, kwestia gustu. Doceniam trud i zaangażowanie włożone w odnowienie Mi-2, ale to bezpośredni efekt tych prac jest poddawany tu krytyce.
Niestety w ten sposób ostrze krytyki w pierwszej kolejności godzi w osoby którym "nie wisi", które we własnym zakresie wyskrobują jakieś resztki materiałów, poświęcają własny czas i energię. Tymczasem kwoty wystarczające na stopięćdziesięciotrzykrotne przemalowanie w różowe kwiatki wszystkich Mi-2 w naszym wojsku są zjadane przez nieudolnie podpisane kontrakty i skorumpowanych wojaków "na górze"...

[Jacek Bzunek]

Jako podrzegacz do linczu na malujących Mi-2 bardzo dziękuję za wyjaśnienia. Oceniałem efekt końcowy a wszystkie przyziemne i swojskie ułatwienia podczas malowania, jak wiadomo, nie były znane. Niemniej efekt końcowy, moim zdaniem, nie przekonuje mnie. Co do falistej granicy kolorów, to czy wzorem Mi-2 LWL nie można było poprowadzić lini prostej niżej?

[qalimar]

Nie będę utrzymywał, że malowanie tego Mi-2 to mistrzostwo świata. Sprawa wyglądała dość kuriozalne, jak zwykle zresztą. Najpierw został wysłany poniższy projekt:



Został odrzucony w BLMW ze względu na jego „inność”. Po przedstawieniu tego projektu:



okazało się, że jednak ten pierwszy bardziej trafia w gusta pryncypałów. Jak widzicie linia falista (miała symbolizować falujące morze)miała znajdować się zdecydowanie wyżej, niemniej niemożność zdjęcia zbiorników spowodowała zdecydowane niższe jej umiejscowienie. Czy można było zastosować linię prostą jak w LWL? Pewnie, że było można, jednakże trzeba było się trzymać, choć w ogólnych zarysach przyklepanemu projektowi. Oczywiście wiodącą rolę w odbiorze odgrywają tu zastosowane odcienie farb. Gdyby udało się dobrać kolory jak w wyżej przedstawionym projekcie, być może nie byłoby powyższej dyskusji. Niestety, nie udało- środkowy kolor wg mnie jest zbyt ciemny i czarny, co zdecydowanie psuje cały efekt. Powinien być w miarę zbliżony do górnego, z wiodącym odcieniem niebieskiego tak, aby nie było zdecydowanego kontrastu pomiędzy nimi.
Osobiście lobbowałem za drugim rozwiązaniem- mały PŁ-ek byłby bardziej na miejscu. Po pierwsze bardziej sensowny, po drugie łatwiejszy do wykonania. Niestety – siła wyższa.
Pomimo wszystko dobrze, że taka dyskusja miała tu miejsce- przynajmniej wiadomo jak środowisko modelarskie odbiera efekt końcowy. Mam też skromną nadzieję, że jeszcze kiedyś uda się coś zrobić, aby ktoś przy budowie modelu przynajmniej się spocił z wysiłku…;-)
Nawiążę jeszcze do któregoś z postów, odnośnie nowego błękitnego malowania Mi-8 MTW-1 nr 5528. To nie żaden eksperyment, czy szukanie nowych koncepcji kamuflażu- to jak zwykle pomyłka w doborze koloru. Komuś się wzornik RAL w Helisocie pomerdał w sensie - może być taki? Może być... No i wyszedł błękitek wypisz wymaluj jak ruskie Kamowy...
Pzdr

[Jacek Bzunek]

Skąd pomysł na szary kolor boków? Dwukolorowy, moim zdaniem, byłby dużo ładniejszy.

[qalimar]

Skąd pomysł na szary kolor boków? Dwukolorowy, moim zdaniem, byłby dużo ładniejszy.

Taki schemat wymyślił sobie Wojtek Sankowski. Miał on luźno nawiązywać do tego malowania:



które nota bene swoim zielonym kolorem podkreślało zapewne "morskość" Prawdę mówiąc nie wystarczyłoby niebieskiej farby- jak zaznaczyłem to była pozostałość po "Orce":

http://www.airplane-pictures.net/image10376.html

Projekt był kompromisem- miał pogodzić to, co się chce, z tym, czym pod względem materiałowym dysponowaliśmy.Alternatywą było pozostawienie tego:

http://www.airplane-pictures.net/image43297.html
http://www.airplane-pictures.net/image43289.html

A na to żadnej opcji nie mogło być

[Paweł Wymysłowski]

Dokładnie, widziałem kilka Mi-2RM w białoczerwonym malowaniu z inteligentnym inaczej napisem Land Forces ponieważ napisy Army czy Wojska Lądowe są zbyt pospolite i oklepane.

"Land Forces" to mogą być "Lądujące Siły"
Dobrze że nie przetłumaczyli "Marynarka Wojenna" jako "War Jacket"

Podzielałem Wasze zdanie w kwestii tego napisu, ale okazuje się, że błądziłem:
http://www.britishempire.co.uk/forces/army.htm
http://www.janes.com/news/defence/land/
http://www.austro-hungarian-army.co.uk/
Nadal jednak pozostaje kwestia sensu użycia napisu po angielsku...

[qalimar]

Ostatni rzut okiem:

http://www.airplane-pictures.net/image86657.html

I to malowanie odchodzi do historii.

[Jacek Bzunek]

I to malowanie odchodzi do historii.

Samo malowanie czy w razem z wiatrakiem?

[qalimar]

Z wiatrakiem. Wcześniej odjechały 2947, 2948, 2949, 2950 i 2703.
http://www.airplane-pictures.net/image68217.html

[qalimar]

Jeśli chodzi o napisy:

http://www.airplane-pictures.net/image88260.html

To był prototyp. Oczywiście po drugiej stronie w wersji anglosaskiej.

[mh59ab]

Byłaby szansa na fotkę z drugiej strony?

[qalimar]

Byłaby szansa na fotkę z drugiej strony?

Mówisz i masz. Zaznaczam, że skany są dość podłej jakości, niestety wówczas dysponowałem tylko Zenitem, który stroił mi fochy.

[spiton]

Dzięki za eleganckie wyjaśnienie zagadki "dziwnego malowania".
Jako praktyk (w przekuwaniu projektów na gotowe twory) podpowiem, że należy unikać takich subtelności jak te dwa odcienie granatowego ,-)).
Mam jeszcze jedno pytanko. W jakim celu ten Mi-8 "POLISH NAVY" ma pomalowany na błękitno spód ??
Rozumiem , że zielone plamy to taki defensywny kamuflaż chroniący podczas ewentualnego ataku na bazę.
Ale nie bardzo rozumiem sens malowania na niebiesko spodu.

[qalimar]

Dzięki za eleganckie wyjaśnienie zagadki "dziwnego malowania".
Jako praktyk (w przekuwaniu projektów na gotowe twory) podpowiem, że należy unikać takich subtelności jak te dwa odcienie granatowego ,-)).
Mam jeszcze jedno pytanko. W jakim celu ten Mi-8 "POLISH NAVY" ma pomalowany na błękitno spód ??
Rozumiem , że zielone plamy to taki defensywny kamuflaż chroniący podczas ewentualnego ataku na bazę.
Ale nie bardzo rozumiem sens malowania na niebiesko spodu.

W przyszłości, o ile coś trafi w moje ręce, będę unikać;-)
A jeśli chodzi o Mi-17 n/b 0608 to śmigłowiec przejęty z rozwiązanego 103 Pułku Lotnictwa Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych MSW, a więc malowanie to było pozostałością po nich. W tamtym czasie wszystkie polskie 8-ki i 17-ki posiadały kamuflaż właśnie z niebieskim spodem. Uzupełniono tylko nr burtowy do formy czterocyfrowej (inny odcień zera) i napisy (na belce NAVY- malowane, na kadłubie naklejki). Oczywiście godło MSW uległo destrukcji, co było o tyle łatwe, gdyż była to nalepka.
Swoją drogą malowanie to "przeżyło" jakiś miesiąc-dwa- nie podobało się nad wyraz ówczesnemu dcy MW... Za zielone, a on się brzydził tym kolorem

[mh59ab]

Dzięki. W zupełnosci zadowalają mnie te zdjecia ;)