Szwajcarski Messerschmitt Bf 109 F-4 oraz F-2 z Afryki
Stałem się szczęśliwym posiadaczem modelu Zvezdy, co w oczywisty sposób zwiększyło moje zainteresowanie wersją F 109-tki.
Rozglądałem się za czymś ciekawym, w miarę oryginalym i doszedłem do wniosku, że tym czymś mógłby być pokazany przez Marcina szwajcarski Messer.

Czytałem artykuł Marcina zamieszczony w biuletynie DWS, ale wolałbym wsparcie 'na żywo'.
Malowanie inne, niż te najczęściej spotykane na Bf 109 F, oznaczenia tym bardziej
. Tylko własnie - jak ta maszyna była malowana, a dokładniej - jakimi kolorami? Rozumiem, iż można przyjąć, że szwajcarski odpowiednik RLM 70 był zbliżony do niemieckiego 'oryginału' i śmiało można zastosować farby odpowiednie dla RLM'a? To pierwsze pytanie. A drugie, które tak naprawdę bardziej mnie interesuje dotyczy pokazanych na tym kolorowym profilu pasków na łopatach śmigła. W jakim były kolorze (kolorach), jak szerokie? Ktoś może wie?
I jeszcze jedna sprawa - jak rozumiem, w trakcie wojny Szwajcarzy ani razu nie poderwali tych maszyn w powietrze? Definitywnie nie ma na to szansy?
Marcin, Kuba, inni specjaliści?
Jarek
Rozglądałem się za czymś ciekawym, w miarę oryginalym i doszedłem do wniosku, że tym czymś mógłby być pokazany przez Marcina szwajcarski Messer.

Czytałem artykuł Marcina zamieszczony w biuletynie DWS, ale wolałbym wsparcie 'na żywo'.
Malowanie inne, niż te najczęściej spotykane na Bf 109 F, oznaczenia tym bardziej
I jeszcze jedna sprawa - jak rozumiem, w trakcie wojny Szwajcarzy ani razu nie poderwali tych maszyn w powietrze? Definitywnie nie ma na to szansy?
Marcin, Kuba, inni specjaliści?
Jarek










