Strona 1 z 1

PZL Łoś - jak siedział pilot?

PostNapisane: czwartek, 22 listopada 2007, 17:37
przez Paweł Wymysłowski
Czołem!

Na zdjęciach Łosia z instrukcji obsługi widać, że pilot siedział niesymetrycznie po lewej stronie kabiny, natomiast w Łosiu badanym przez Sowietów pilot siedział po środku. W nowej monografii Łosia piszą, że tak jak w sowieckim było w wersji szkolnej. Jak myślicie, czy takie zróżnicowanie pozycji pilota było zależne od wersji bojowej i szkolnej (dwuster), czy też może starsze egzemplarze miały pilota "niesymetrycznego", a w późniejszych przesunięto go na środek?

Re: PZL Łoś - jak siedział pilot?

PostNapisane: środa, 5 grudnia 2007, 19:44
przez hadzi
Przyjrzyj się uważnie zdjęciom! W wersji bojowej pilot siedział po lewej stronie. Ruscy mieli szkolnego Abis i tam były fotele jeden za drugim z przesunięciem względem osi podłużnej kadłuba.

Re: PZL Łoś - jak siedział pilot?

PostNapisane: czwartek, 13 grudnia 2007, 13:32
przez Paweł Wymysłowski
Cześć!
hadzi napisał(a):Przyjrzyj się uważnie zdjęciom!

Przyglądam się.
W wersji bojowej pilot siedział po lewej stronie.

Tak pokazuje instrukcja obsługi i o tym napisałem.
Ruscy mieli szkolnego Abis i tam były fotele jeden za drugim z przesunięciem względem osi podłużnej kadłuba.

Co masz na myśli? Że uczeń i instruktor nie siedzieli dokładnie jeden za drugim?
Jakie by nie było ich względne położenie to uczeń na pewno siedział po środku kabiny.

Re: PZL Łoś - jak siedział pilot?

PostNapisane: środa, 19 grudnia 2007, 11:03
przez Andrzej_R.
Takich kilka myśli mi się nasunęło:
- wersja szkolna musi być dla ucznia możliwie podobna do bojowej.
- pikna rama kabiny na samym środku wiatrochronu, pewnie super się świat ogląda z takim drągiem na wprost oczu...
- wejście do kabiny dowódcy - z prawej strony i też poruszanie się po samolocie, też z prawej od pilota
- wersja szkolna powstała z przeróbki bojowej > jak najmniej zmian.
- przesunięcie miejsca pilota to poważna sprawa, nie tylko fotel ale i np cały system sterowania, dla kilku sztuk szkolnych nikomu by się nie chciało tego zmieniać jeśli nie było by to naprawdę konieczne...
Dalej, stawiam że instruktor dostał fotel w takim miejscu żeby jak najmniej przeróbek wymagał układ sterowania (pokaż to zdjęcie na którym wygląda że miejsca są przesunięte - sam jestem ciekaw jak to wygląda).
Ja bym instruktora umieścił w linii za uczniem ale nieco wyżej (co na zdjęciu może wyglądac jak przesunięcie w poziomie) > można się dopiąć do linek/popychaczy już istniejących, zmienia sie nieco pozycja instruktora (nogi pod większym skosem) i nadal mamy przejście po prawej stronie.

Trochę to poszarpane ale nie mam czasu doszlifować teraz, mam nadzieję że da się domyślić o co mi chodzi ;))

Re: PZL Łoś - jak siedział pilot?

PostNapisane: środa, 19 grudnia 2007, 18:45
przez Piotrek.S.
Rozumiem Paweł, że do oceny położenia fotela pilota oglądałeś zdjęcia z AJ-Pressu. Nie ma tam zdjęcia zrobionego np pionowo z góry ani "ę fas" wiatrochronu więc ustawienie foteli można jedynie określić na podstawie wolantu na tle tablicy przyrządów. W monografii jest takie zdjęcie na którym wolant jest ustawiony dziwnie na środku tablicy. Moim zdaniem jednak podobnie jak i mojego poprzednika przeróbka ustawienia foteli na środek w kilku-kilkunastu samolotach szkolnych jest raczej mało prawdopodobna. Fotel ustawiony centralnie miał bodajże pierwszy prototyp i właśnie to centralne ustawienie było zgłaszane jako utrudniające a wręcz uniemożliwiające przechodzenie dowódcy na tył samolotu (zwłaszcza w zimowych grubych kombinezonach).
EDIT:
Tak to jest jak się pisze bez podkładki w postaci książki. W monografii są zdjęcia z przedziału dowódcy na kolumnę sterowniczą i jest umiejscowiona centralnie a zdjęcie jest podpisane jako
zdjęcie dwusteru badanego w Rosji. Albo trafił się Rosjanom jakiś rodzynek albo zdjęcie nie przedstawia samolotu z Rosji tylko prototyp.

Re: PZL Łoś - jak siedział pilot?

PostNapisane: czwartek, 20 grudnia 2007, 14:11
przez Paweł Wymysłowski
Mój tok myślenia był taki:
W szkolnych przesunięto pilota na środek jednocześnie zmieniając podłogę w jego otoczeniu i pionową ściankę za plecami dowódcy (niestety nie mam możliwości teraz zilustrować, ale kto obejrzy zdjęcia będzie wiedział o czym piszę) . Pytanie po co? Przychodzą mi do głowy dwa powody: wygoda pracy pilotów i łatwość „spięcia” sterownic ucznia i instruktora jeśli siedzą jeden za drugim.
Pilot na środku ma więcej miejsca, ale z drugiej strony gdyby instruktor był przesunięty w bok względem ucznia miałby lepszą widoczność (vide współczesne samoloty szkolne – instruktor siedzi zwykle wyżej), a tak nie dość, że zajmuje miejsce już pod blachami środkowej części kadłuba, to jeszcze uczeń zasłania mu resztki pola widzenia. Te rozważania skłoniły mnie do koncepcji, że decydujący był drugi powód, ale wtedy postawiłem sobie pytanie, czy przerabianie podłogi i ścianki nie wymagałoby zbyt wiele pracy w stosunku do efektów i przyszła mi do głowy myśl, że może kiedy na wiosnę 1939r. przerabiano Łosie na szkolne to te elementy zrobiono po prostu tak, jak w Łosiach, które miały być wtedy produkowane (czyli inaczej niż pokazuje instrukcja z 1938r.). Wtedy zadałem sobie pytanie co w takim razie z dowódcą załogi? Przecież miałby utrudnione zajmowanie swojego stanowiska. Więc może to było odwrotnie? Może starsze Łosie (czyli A i A bis, które były przerabiane na szkolne) miały pilota na środku, a potem ze względu na dowódcę przesunięto go w lewo (tak jak pokazuje instrukcja)?
Na koniec doszedłem do wniosku, że przeróbki podłogi i ścianki może nie były takie kłopotliwe i było tak, że Łoś bojowy miał „lewą” pozycję pilota, a szkolny „środkową”, a ja tylko bez potrzeby mnożę byty.

Re: PZL Łoś - jak siedział pilot?

PostNapisane: poniedziałek, 30 czerwca 2008, 08:51
przez Andrzej_R.
Paweł Wymysłowski napisał(a):....Łoś bojowy miał „lewą” pozycję pilota, a szkolny „środkową”....


W końcu nabyłem ta monografię (ciężko było spory wydatek strawić, ale nie żałuję ;) ), no i zaczynam się skłaniać ku Twojemu zdaniu. Sensu w tym nie widzę, ale faktycznie pierwszy fotel wygląda na środkowo ustawiony. Jeszcze sie temu poprzyglądam, a że kilka Łosi mam zamiar popełnić, może na dwuster też sie skuszę :)