Modelarstwo z pasją

Jak w tytule watku - szukam wszelkich planow szybowcow SZD-22 Mucha Std i SZD-12 Mucha 100. Dzieki.

Na pewno mam Letectvi+Kosmonautika nr 7/1985. Jutro zrobię skan i podeślę.
Mucha 100 była w Modelarzu nr 2/2004 (niestety nie mam).

Instrukcja użytkowania szybowca SZD-12 i SZD-12A Mucha 100 jest do pobrania na stronie Aeroklubu Poznańskiego: http://www.aeroklub.poznan.pl/download.php#down3

Serdeczne dzieki, Rysiu. Takie rzeczy, jak instrukcje juz mam. Zdjecia tez - powinny wystarczyc. W zasadzie potrzeba mi juz tylko rysunkow, na podstawie ktorych daloby sie w miare dokladnie odtworzyc bryle szybowcow.

Tutaj jest ciekawa strona na temat szybowcow. Jej autor zdaje sie posiadac troche dokumentacji. Pisalem juz do niego, ale jak na razie bez odpowiedzi. Musze uzbroic sie w cierpliwosc.

Ponoc w niemieckim Aufwind 5/2003 zamieszczono piekne rysunki SZD-12 autorstwa Mariana Gibasa. Wlasnie staram sie zdobyc ten egzemplarz. Przynajmniej chwilowo gorzej zdaje sie przedstawiac kwestia zdobycia rysunkow SZD-22.

Jeszcze raz dziekuje.

W którejś Mini Replice takiej starszej była jakaś Mucha. Wiem, bo gdzieś mam

Dziekuje. Problem w tym, ze ja obecnie dostepu do polskich czasopism raczej nie mam. Czy moglbym ewentualnie liczyc na skan?

Znalazłem, są plany i to chyba nawet całkiem szczegółowe. Kwestia jak bardzo Ci się śpieszy, bo obecnie nie mam za bardzo jak tego przeskanować.

Dziekuje serdecznie. Naturalnie, ze nie ma pospiechu. Najwazniejsze, ze beda materialy.

Też poproszę o przesłanie skanów. Z góry dziękuję.

Dzieki, Rysiu. Dotarlo.

Jak tylko zdobede wspomniany Aufwind (mysle, ze to kwestia nie wiecej, jak kilku dni), chetnie sie z Wami podziele.

Będziesz budować model od podstaw?

Sparrow napisał(a):Będziesz budować model od podstaw?

Przynajmniej taki jest plan. Do termiki, o rozpietosci 3,5-4,0m. Troche z sentymentu - przed ponad dwudziestu laty budowalem modele szybowcow... Mam jeszcze wiele gratow z tamtych czasow, ale aparatura (staruszka F-14) juz chyba pojdzie do lamusa - mam na celowniku FX-20.

Nie chce, by to bylo cos w rodzaju F3B (bodajze), lecz mialo znamiona makiety. A jezeli juz, to wlasnie cos polskiego, wiec Mucha ze wzgledu na prosta oraz estetyczna forme doskonale sie nadaje.

Fajnie! Przy takiej rozpiętości model trudno odróżnić od oryginału, lata jak prawdziwy. Na standartce latałem, bardzo przyjemny szybowiec. Na setki już się nie załapałem. Resurs skończył się, kiedy jeszcze staraliśmy się okiełznać Bociany. Niestety po wylatanym resursie wszystkie Muchy 100 skończyły porąbane siekierą za hangarem! Barbarzyństwo! Ale to było w 1983 r. Teraz pewnie po remoncie fruwałyby jeszcze parę ładnych latek.

Tak, szkoda, ze juz tylko nieliczne egzemplarze Muchy zachowaly sie do dzisiaj. Nie wiem, jak teraz, ale w piecdziesiatych i szescdziesiatych latach Polskie szybowce byly cenione na swiecie. Na szczescie, przynajmniej wsrod modelarzy sa nadal bardzo popularne.

Z ta budowa Muchy to wlasciwie wina mojego kolegi z Hannoveru. On wpadl na pomysl budowy modelu i uparl sie, bym pomogl zorganizowac materialy. Teraz i ja nabralem ochoty...

Polecam 100. Latałem na niej. Trochę ciężka na nos, dźwignia regulacji trymera umieszczona pod prawą łydką nie ułatwiała zadania, ale w modelu to nie problem . Rewelacyjnie czuła kominy i do tego ta minimalna prędkość pozwalająca przy silnym wietrze na lądowanie a'la pionowzlot. Sądzę, że model zachowa rewelacyjne właściwości lotne oryginału.