Modelarstwo z pasją

Ciekawe, jak odbierzecie ten projekt:

http://www.tvn24.pl/12692,1682073,0,1,z ... omosc.html

Kupa i tyle...

Własnoręczny strzał w stopę. W całej działalności PLL LOT to był najbardziej wymagający zmian element. Gratuluję szefostwu LOTu pomysłowości i inwencji.

Przypomina to działalność "mądrych inaczej" decydentów, którzy powołując się na zasady heraldyki obrócili szachownicę.

Nie wygląda to źle. Napis LOT jest klasycznie ładny. Barwy też klasyczne. Żurawia szkoda. Pod względem projektowym jest to profesjonalne.

Tak czy inaczej obecne malowanie jest 3X lepsze. Jest po prostu bardzo udane i wiem po jaką cholerę je zmieniać.

spiton napisał(a):Tak czy inaczej obecne malowanie jest 3X lepsze. Jest po prostu bardzo udane i wiem po jaką cholerę je zmieniać.

Podobno szukają dynamiki a skoro w wynikach finansowych firmy tej dynamiki brakuje to ..... Zdaję sobie sprawę że malowania samolotów pasażerskich z pasem na wysokości okien były modne w latach 1960-80 i było kwestią czasu aż jakiś pozałowania godny ..... weźmie się za malowanie LOTu i stworzy stylistyczny bazgroł ale usunięcie żurawia, który ma kilkadziesiąt lat wiecej niż biało-granatowe malowanie, ze statecznika to.... nie będę pisał.
Przetrącona szachownica, bazy lotnicze jako jednostki bojowe Sił Powietrznych, srebrny policyjny Sokół-dlaczego sami tworzymy dookoła tyle tandety?

Jacek Bzunek napisał(a):dlaczego sami tworzymy dookoła tyle tandety?

Dlatego, że byle cymbał z komputerem i odpowiednim programem (Photoshop, Corel, Quark, Word itd itp) twierdzi - ja też potrafię zrobić ilustrację, złożyć książkę, zaprojektować okładkę.

Era profesjonalistów twórców i profesjonalistów odbiorców zginęła w Polsce wraz z zawitaniem komputerów pod strzechy.

Kiedyś (nawet za komuny) było inaczej.

Jakość kosztuje a w Polsce na dowolnym poziomie liczy się tylko taniość. U mnie w firmie optymalizacja kosztowa polega na cięciach a nie na maksymalizacji efektu przy zadanym budżecie.

Rafał, brzmisz jak 50 letni artysta starej szkoły, co to aple sam sporządzał i projekty malował plakatówkami. A teraz jest przerażony faktem, że komputer jako doskonałe narzędzie dla wszelkiej maści projektantów i brak umiejętności biegłego posługiwania się nim czyni z każdego projektanta inwalidę.

KOMPUTER TO DOSKONAŁE NARZĘDZIE !!!!!!

Rafał napisał bardzo słuszne wnioski, w ogóle to mi też ten projekt się średnio podoba.
Cóż - niedługo na Okeciu wylądują Dreamlinery - nowy super samolot, nowy LOT itp. Na tą nutę będą uderzać spece od marketingu LOT. Ich sprawa.

Na forum lotnictwo.net.pl była jakiś czas temu ciekawa rozmowa na temat nowych barw dla LOT i ludzie pokazywali swoje amatorskie projekty i niektóre były naprawdę OK. Bardziej mi się podobały jak ten omawiany.

Tak z drugiej strony - British, Lufthansa, KLM mają tak samo konserwatywne malowanie jak LOT. Czy ktoś się bał, że 787 w takim malowaniu z żurawiem będzie obciachowo wyglądał? Nie sądzę. Żuraw jest ważny. To rozpoznawalny znak i powinien zostać.
Jak zniknie to lipa.

Komputer komputerem. Pamiętam jak rozstrzygał się konkurs na obecne malowanie LOTu. Przede wszystkim był ogłoszony, zebrała się komisja i wybrała najbardziej ciekawe i sensowne malowanie. A teraz ? Pstryk i z kapelusza wypada rączy i dynamiczny Benek. Kto go zrobił? Nie wiadomo. Kto zgarnął za to kasę? Bo nie wierzę, że za darmo rzecz magikowi wypadła... Nie ta forma po pierwsze. A ideologię ( w tym wypadku dynamiki) można dorobić do wszystkiego- nawet do takiego kiczu jak ten.

Śmierdzi mi to przekrętem zwyczajnie.

A zobaczcie te projekty:

Takie rzeczy nie weszły:
http://bartrozalski.com/index.php?/identity/lot/
http://bartrozalski.com/inne/787-8_all.jpg
http://bartrozalski.com/inne/787-8_all2.jpg

http://www.liladesign.com/work/work/air ... rlines.png

Ten projekt to totalna tragedia, ciekawe czyj „pociotek” za to zgarnie kasę ? Niestety taka jest cena dopuszczania totalnych miernot do rzadzenia w takich spółkach Skarbu Państwa. Ale co tam, ważne że „kaska” będzie, a jak opcja rządząca się zmieni to i wysokie odprawki się chapnie na do widzenia…a spółka dalej będzie przynosiła straty. Jedynie na pocieszenie mogę dodać że tak się dzieje w większości narodowych liniach lotniczych.

qalimar napisał(a):Śmierdzi mi to przekrętem zwyczajnie.

Złoż do prokuratury doeniesienie o podejżeniu popełnienia przestepstwa.

nie, nie bronie tego projektu, bo jest szkaradny moim zdaniem. Chodzi nawet nie o to, by ponoscić odpowiedzialnosc za wyrażane opinie, ale o to, by nie byly one pustą, jałowa gadanina, z gatunku narzekania zwykłego.

Malowaniu samolotów LOTu należy się drobny lifting. Podobnie uczyniło wiele linii lotniczych np Austrian Airlines, Egypt Air, CSA, czy inne. Takimi zmianami rządzą prawa marketingowe i dobrze. Jednak w większość wypadków autorzy nowych szat liniowców starają się nie zrywać charakterystycznymi dla logotypu danej firmy cechami.
Oto przykład- EgyptAir:
Wczoraj


Dziś:



AUA:





LOT posiada bardzo fajny i głęboko osadzony w tradycji logotyp. Należało by go po prostu odświeżyć i nadac bardziej nowoczesny wygląd np tak jak AUA zrobiło ze strzałką albo egipcjanie z głową horusa, a nie z niego rezygnować.

spiton napisał(a):Rafał, brzmisz jak 50 letni artysta starej szkoły, co to aple sam sporządzał i projekty malował plakatówkami. A teraz jest przerażony faktem, że komputer jako doskonałe narzędzie dla wszelkiej maści projektantów i brak umiejętności biegłego posługiwania się nim czyni z każdego projektanta inwalidę.

KOMPUTER TO DOSKONAŁE NARZĘDZIE !!!!!!

Sam jestem informatykiem z wykształcenia i wykonywanego zawodu.

I widzę jak ludzie piszą dokumenty w Wordzie. Albo arkusze w Excelu. Robią to wszyscy ale z głową robi to co 10, góra co 20-ty.

A już nie daj Boże ktoś przyuczy się do programowania i potem tworzy takie potwory, że latami idzie usuwanie ich z firmy.

Jestem za postępem, jednak widzę jak powszechność i przekonanie - ja też potrafię - powoduje, że jakość wytworów spada.

Najlepszy przykład - ilość śmieci w Google rośnie wykładniczo. W końcu każdy może coś napisać.

Prawdopodobnie nie można na to nic poradzić i dlatego samemu trzeba trzymać standardy, żeby nie zaginęły.

Z innej działki - mój Tata będzie konsultantem w sprawie form do ceramiki. Zaprojektowanych przez młodych ludzi, zaprojektowanych na komputerach, zrobionych na CNC ale nie mających doświadczenia. A Tata nigdy nic na komputerze nie zaprojektował.

Dopiero połączenie doświadczenia, warsztatu i kreatywności decyduje o tym, ze komputer jest naprawdę doskonałym narzędziem.