Strona 1 z 1

Mig-17 PF / Lim-5P w lotnictwie Polskim.

PostNapisane: piątek, 21 stycznia 2011, 03:45
przez CzarekB
Czołem.
Zaczynam zbierać informacje na temat wyżej wymienionego samolotu.
Co mnie interesuje to jak te samoloty wyglądały w czasie czynnej służby w lotnictwie Polskim.
Jak do tej pory udało mi się dowiedzieć, ze były malowane na srebrno jako forma zabezpieczenia antykorozyjnego.
W związku z tym pytanie do znających temat. Czy były one malowane "jak leci", w całości na srebrno czy może jakieś powierzchnie były pozostawione w barwie metalu ? Jeśli tak to które ? Na kilku zdjęciach pokrywy hamulców aerodynamicznych wyglądają na ciemniejsze. Może były ze stali a nie z aluminium ?
Ramy osłony kabiny tez były malowane czy w kolorze naturalnym ?
No i sama kabina pilota. Wydaje mi się ze była w tym dziwnym niebiesko seledynowym kolorze, fotel szary a tablica przyrządów czarna.
Wszelka pomoc będzie bardzo mile widziana.
Dziekuje,
Czarek.

Re: Mig-17 PF / Lim-5P w lotnictwie Polskim.

PostNapisane: piątek, 21 stycznia 2011, 14:30
przez Grzegorz2107
Malowanie srebrzanką powtarzano. Ok. 1988 roku widziałem MiG-15 UTI w Dęblinie, wtedy musiał mieć za sobą ok. 30 lat służby) który wyglądał jak wielokorotnie malowana ściana. Nie zmywano starej warstwy, tylko nową położono na odpryski wielu starych warstw i była w niektórych miejscach b. nierówna, szczególnie na opofilowaniu połączenia skrzydeł z kadłubem.

Re: Mig-17 PF / Lim-5P w lotnictwie Polskim.

PostNapisane: piątek, 21 stycznia 2011, 18:26
przez qalimar
Panowie, bez banialuk proszę. Wszystkie Limy, które opuszczały fabrykę były zabezpieczane jedynie lakierem błyszczącym na całym płatowcu. Stąd też widoczne zróżnicowanie poszczególnych płaszczyzn, które były wykonywane z różnych rodzajów duraluminium i stali.Malowanie poremontowe było już inne- cały płatowiec malowano srebrzanką, dzięki czemu jego wygląd stał się jednolity. Oczywiście w trakcie przejść wiosennych i jesiennych dokonywano poprawek lakierniczych, najczęściej na liniach podziału blach oraz w miejscach, gdzie odprysnęła farba. Dalej- ostatnim wzorem kamuflażu poremontowego na Limach był kamuflaż nakładany w Bydgoszczy. Niestety, nie dość, że inny dla każdego płatowca pod względem rozkładu plam, to jeszcze i odcieni kolorów. Aby jeszcze bardziej rzecz skomplikować, to farby nie były trwałe- zdarzały się przypadki "zejścia" prawie całego kamuflażu po wlocie w CB-ka w trakcie lotu dostawczego do JW. Rysunek przedstawiający tego Limka nb 626 właśnie to potwierdza, a nie poprawki lakiernicze- po prostu farba z niego miejscami zlazła. A, że miejsca były duże, to inna inszość. Poprawki zawsze nanoszono farbą tą, co była pod ręką, ale nigdy srebrną na kamuflowanych samolotach.
Wnętrze kabiny- na pewno nie szafirowo zielone jak w MiG-ach-21. Nawet MiG-21F-13 nie miały tak malowanego wnętrza kabiny.
Tablica przyrządów czarna, wnętrze- jasno szary( bywały różne jego odcienie).

Re: Mig-17 PF / Lim-5P w lotnictwie Polskim.

PostNapisane: piątek, 21 stycznia 2011, 21:01
przez CzarekB
Aha, właśnie o to mi chodziło.
Za moich szczenięcych lat miałem okazje spędzić trzy dni razem z ekipa remontowo-budowlana dosłownie na granicy pasa lotniska wojskowego, niestety za nic nie pamiętam gdzie to było, starość nie radość. Było to latem, i od świtania do zarania latały tam Migi-15 lub Limy-2. Dosłownie całymi dniami. Wbiło mi się w pamięć, ze wyglądały właśnie tak jakoś oleiście, jak by były pomalowane żółknącym lakierem lub po prostu powleczone cieniutka warstwa oleju. Nie chciałem o tym pisać zeby sie nie wygłupiać ale to co napisał kolega galimar jak najbardziej do tego pasuje.
Czyli w podsumowaniu, samolot fabrycznie nowy powinien być NMF tylko, ze pomalowany lakierem średnio bezbarwnym ale już tak roczny pomalowany w całości srebrzanka, tak ?
Jak wyglądały komory podwozia i piasty kol ? Tez w naturalnych barwach metalu czy zielone ? Czy te kolory byly takie same w Migach produkcji sowieckiej i Limach budowanych w Polsce ?
W celu uproszczenia dyskusji, chodzi mi tylko i wyłącznie o Mig-17 PF i Lim-5P.
Dziękuje,
czarek.

Re: Mig-17 PF / Lim-5P w lotnictwie Polskim.

PostNapisane: piątek, 21 stycznia 2011, 22:53
przez qalimar
CzarekB napisał(a):Czyli w podsumowaniu, samolot fabrycznie nowy powinien być NMF tylko, ze pomalowany lakierem średnio bezbarwnym ale już tak roczny pomalowany w całości srebrzanka, tak ?
Jak wyglądały komory podwozia i piasty kol ? Tez w naturalnych barwach metalu czy zielone ? Czy te kolory były takie same w Migach produkcji sowieckiej i Limach budowanych w Polsce ?


Roczny na pewno nie. Nie pamiętam ile resursu w latach dostawał nowy MiG/ Lim do I remontu głównego, ale przyjmijmy, że 7-10. Do tego czasu malowanie lakierem bezbarwnym wykonane przez producenta powinno wytrzymać i wytrzymywało. Dopiero malowanie wykonywane przez personel zakładów remontowych było wykonywane srebrzanką.

Komory i golenie podwozia- jasno szare- po I remoncie, przed remontem- barwa odkuwki tytanowej, felgi kół zielone.

Re: Mig-17 PF / Lim-5P w lotnictwie Polskim.

PostNapisane: sobota, 22 stycznia 2011, 13:35
przez Kuba P.
Slash napisał(a):Czy MiGi-17 były podatne na rdzewienie to nie wiem.


Nie rdzewienie, tylko korozję. To co innego.

Ale gdyby tak było to dawno by odparowały z naszych muzeów.


odparowanie z muzeów a osłabienie konstrukcji płatowca na skutek korozji to też dwie różne rzeczy.

Np. Mig-21 PF stojący w muzeum w Warszawie pod startą miejscami srebrzanką ma zielony podkładowy kolor.


Farba czy raczej anodowany dural?

Re: Mig-17 PF / Lim-5P w lotnictwie Polskim.

PostNapisane: sobota, 22 stycznia 2011, 16:13
przez AndrzejS
Kuba P. napisał(a):

Np. Mig-21 PF stojący w muzeum w Warszawie pod startą miejscami srebrzanką ma zielony podkładowy kolor.


Farba czy raczej anodowany dural?


Nie podkład . Normalny amerykański Zinc Chromate Primer. Limy ,,gubiły ,, kamuflaż poniewaz dla potanienia remontów nie psikano podkładu. Na tych które miały podkład ,po utlenieniu farby jest on widoczny . Wyróznik lat 80 tych.