Strona 1 z 1
Model dla początkujących.

Napisane:
sobota, 5 marca 2011, 22:08
przez Boyler
Witam. Jakie modele polecicie początkującemu modelarzowi. Do nauki czystego klejenia i malowania pędzlem?
Re: Model dla początkujących.

Napisane:
sobota, 5 marca 2011, 22:10
przez ludlego
Modele Hobby Boss są tanie i dobre, ale jeżeli ci szkoda tego modelu kup ZTS Plastyk/mastercratf tylko są to modele TRAGICZNE!!!!
Re: Model dla początkujących.

Napisane:
sobota, 5 marca 2011, 22:13
przez Boyler
obojętnie jaka skala? Czy to nie ma znaczenia:D
Re: Model dla początkujących.

Napisane:
sobota, 5 marca 2011, 23:12
przez GrzeM
Ja też polecam prostszą serię HobbyBossa (ale uwaga na współczesne samoloty - te HobbyBoss robi jako normalne modele, dość skomplikowane). Może specjalnie przy nich się sklejania nie nauczysz, ale na pewno szybko będziesz miał gotowy model i będzie na czym potrenować malowanie. Fajna i tania jest też większość Academy (tylko unikaj Bf 109E i P-40 B/C), nowe modele Revella (tzn. te z ostatnich dziesięciu lat), Nowsza Italeri. Raczej nie polecam starych, słabszych modeli - bo mogą początkującego niepotrzebnie frustrować.
Jeśli zainteresowania masz klasyczne, czyli Druga Wojna Światowa i skala 1/72, to polecam na początek np.:
Academy: Curtiss P-40 E lub M/N, Me 163, Spitfire
Revell: Hurricane Mk.IIC lub B, Spitfire, Bf 109 G, Me 262, Fw 190
Academy jest chyba minimalnie łatwiejsza do sklejania (dopasowanie części)
Re: Model dla początkujących.

Napisane:
niedziela, 6 marca 2011, 08:19
przez Boyler
Czyli rozumiem ze modele Hobby Boss z serii (Easy Assembly Authentick Kit) Bo tak na dobra sprawę chce zacząć od Mosquito NF Mk XIII/XVII firmy TAMYA ( War bild collection 1;72)
Re: Model dla początkujących.

Napisane:
niedziela, 6 marca 2011, 12:39
przez RAV
Mosquito z Tamiyi nie nadaje się dla początkujących. Trudno im będzie poprawnie złożyć wnętrze kabiny i podwozie główne. Poza tym pierwszy model przeważnie prędzej czy później ląduje na śmietniku, a ten zestaw jest dość drogi...
Re: Model dla początkujących.

Napisane:
niedziela, 6 marca 2011, 12:50
przez Boyler
Właśnie go dostałem i już go trochę rozgrzebałem. Także może wrzucę jakieś fotki z ,,okaleczania/warsztatu" najgorzej jest z malowaniem bo nie wiem jak rozcieńczać farby.Jak malowałem próbnie na jakimś modelu który, miał iść do śmietnika farba odchodziła płatami z niego nie wiadomo z jakiego powodu.A przecież nie będę gruntował bo to nie ściana:D czy sufit.
Re: Model dla początkujących.

Napisane:
niedziela, 6 marca 2011, 13:23
przez pik
farba odchodziła płatami z niego nie wiadomo z jakiego powodu
Malowałeś akrylami zapewne? Do pędzla lepsze emalie olejne. Polecam Humbrole.
Re: Model dla początkujących.

Napisane:
niedziela, 6 marca 2011, 14:08
przez Boyler
pik napisał(a):farba odchodziła płatami z niego nie wiadomo z jakiego powodu
Malowałeś akrylami zapewne? Do pędzla lepsze emalie olejne. Polecam Humbrole.
Akryle z valejo i akryle z model mastera
Re: Model dla początkujących.

Napisane:
niedziela, 6 marca 2011, 23:09
przez GrzeM
Odłóż na razie Moskita, bo to piękny, trudny i drogi model i szkoda go na uczenie się malowania. Kup HobbyBossa albo tego P40E Academy. Albo Typhoona, on ma takie samo malowanie jak Moskit.
Malowanie pędzlem akrylami jest jak najbardziej możliwe i dość łatwe, tyle, że trzeba farbę bardzo rozcieńczyć. I oczywiście wymyć model przed malowaniem w płynie do mycia naczyń.
Rozcieńczasz farbę (nie w oryginalnym słoiczku, tylko w jakimś innym naczynku, może być naparstek) tak, żeby wydawała się tak rzadka jak mleko i malujesz cienką warstwą, raczej sporym pędzlem (malutkie pędzelki są do detali, a na razie usiłujemy uzyskać równą powierzchnię na skrzydle czy kadłubie). Pactrę rozcieńczam zwykłą wódką, ModelMaster pewnie też da radę tym, można oczywiście używać oryginalnego rozcieńczalnika. Pierwsza warstwa będzie wyglądać fatalnie (bo pigment z rozcieńczonej farby słabo kryje powierzchnię plastiku), ale ma być cienka i w miarę jednolitej grubości (niekoniecznie koloru! - kolor plastiku będzie przebijał spod spodu). Druga warstwa będzie wyglądać lepiej, a trzecia już powinna sprawić, że model będzie miał jednolity kolor i gładką powierzchnię prawie bez smug od pędzla. Lekkie smugi pewnie pozostaną, ale tego się nie za bardzo da uniknąć na tym etapie. Ostatecznie jednolitą powierzchnię będziesz mógł uzyskać po nałożeniu kalkomanii, ewentualnych śladów eksploatacji (raczej wyższa szkoła jazdy) i pokryciu całości bezbarwnym lakierem lub werniksem.
Jak coś nie wiesz, to pytaj.
Re: Model dla początkujących.

Napisane:
poniedziałek, 7 marca 2011, 00:37
przez tomek_chacewicz
Boyler napisał(a):pik napisał(a):farba odchodziła płatami z niego nie wiadomo z jakiego powodu
Malowałeś akrylami zapewne? Do pędzla lepsze emalie olejne. Polecam Humbrole.
Akryle z valejo i akryle z model mastera
Skoro już polecono farby vellejo to dobrze by było wspomnieć o koniecznym dla nich podkładzie, inaczej kolega nigdy nie pomaluje tego pierwszego modelu

Re: Model dla początkujących.

Napisane:
wtorek, 8 marca 2011, 08:30
przez Boyler
No to teraz mnie zaskoczyliście. Do farb Vallejo mam (DILUYENTE THINNER DILUANT). A polecono mi w sklepie jako niby rozcieńczalnik, zmywacz do farb akrylowych z WAMODU. Także muszę niedługo odwiedzić sklep w celu zakupienie takich małych metalowych miseczek, które będą służyć w batalionie (sprawnych inaczej, czyli malarzy). Co do moskita już go rozgrzebałem ale na szczęście nie tak strasznie:D wrzucę fotki już niebawem.
Re: Model dla początkujących.

Napisane:
wtorek, 8 marca 2011, 11:01
przez Dominik
Na początku używałem farb Pactra do malowania pędzlem. Modeli nie myłem i farba nie odpadała. Za to z modelu pomalowanego fatbami MM to odchodziła płatami. Kiedyś malowałem też model używając farby Tamiya. Farby świetne a do tego możesz dostac retardera, który ułatwia malowanie pędzlem.
Co do modeli to Revell lub Academy są bardzo fajne i łatwo sklejalne (oprócz tych wspomnianych wczesniej). Nawet najnowszy wypust Airfixa jest ok, jak na 15-20 PLN.
Re: Model dla początkujących.

Napisane:
wtorek, 8 marca 2011, 11:57
przez shivadog
Boyler napisał(a):A przecież nie będę gruntował bo to nie ściana:D czy sufit.
Większość farb wymaga podkładu/gruntu. Nie ma to znaczenia czy to ściana czy model.
Używanie podkładu ma też tą zaletę, że często daje to możliwość wyłapania niedoróbek.
Re: Model dla początkujących.

Napisane:
niedziela, 20 marca 2011, 17:09
przez MrFlayerX
czy mogę podkład vallejo model colour nakładać pędzlem? czy konieczne jest jego rozcieńczenie? (jest jeszcze gęstszy niż farby revella emalie tak mniej więcej trzy/cztery razy).
