Modelarstwo z pasją

Witam
Porwałem się na AN-12 od Rodena. Niestety instrukcja jest lipna. Potrzebuję zdjęcia silników, szczególnie tylnej części.
Szukałem po "googlach" i tu na forum, ale ciężko o takie szczegóły. Poradzicie coś?
pzdr
Krzychu

Tak na szybko z pamieci linki
http://scalemodels.ru/modules/photo/vie ... d_134.html
http://scalemodels.ru/modules/photo/vie ... d_223.html
http://scalemodels.ru/modules/photo/vie ... d_436.html
http://www.mycity-military.com/Avijacij ... An-12.html
http://www.primeportal.net/hangar/howard_mason/an-12/
a tutaj masz ponad 5000 zdjęć An-12 do przepatrzenia http://www.airliners.net/search/photo.s ... humbnails=

Dzięki bardzo!
Airliners.net,to tam głównie patrzyłem, ale zero wyraźnych fotografii silników.
pzdr
Krzychu

Ps. Wpuścić mnie na takie złomowisko...szaleństwo

Może będziesz otwierać silniki?
http://ivchenko-progress.com/welcome.do?id=50
może to


http://www.art-g.at/Antonov12/Bilder/fr ... 12_jpg.jpg
http://www.art-g.at/Antonov12/Bilder/an12-1_jpg.jpg
i reszta z tej strony też pomoże
http://www.art-g.at/Antonov12/index.htm
i jeszcze to
http://www.airliners.net/aviation-artic ... main?id=54

Naszego będziesz robił?

Robię wersje do walki elektronicznej, nie wiem czy nasi takie mieli?

Mieliśmy 2 sztuki - jeden rozbity w katastrofie, drugi sprzedany do Bułgari - oba w wersji B lub A. Ta wersja do walki radioelektronicznej BK-PPS nie była u nas stosowana.

Leszek Szopieray napisał(a):jeden rozbity w katastrofie

W czasie lotu z ładunkiem broni do Libanu. Kilka miesięcy temu był artykuł w Newsweeku.

Jacek Bzunek napisał(a):

Leszek Szopieray napisał(a):jeden rozbity w katastrofie

W czasie lotu z ładunkiem broni do Libanu. Kilka miesięcy temu był artykuł w Newsweeku.

I do tego dość prawdopodobne że nie rozbity tylko dostał rakietą. Ojciec kolegi z podstawówki który miał lecieć a nie poleciał bo zachorował posiwiał w ciągu kilku dni od myśli "miałem tam być".

Na fotce nr 51, rozbił sie nr 50 jako SP-LZA.

Jeśli ktoś z Was jest w posiadaniu zdjęć "otwartych" silników i chciałby się podzielić nimi, to nie miałbym nic przeciwko