Malowanie wczesnych Wildcatów

Jeśli chcesz porozmawiać o prawdziwych latających maszynach lub szukasz dokumentacji do swojego modelu - napisz o tym tutaj.

Malowanie wczesnych Wildcatów

Postprzez PiotrS » niedziela, 20 marca 2011, 16:56

Po przeczytaniu tego co w sieci oraz zasobów bibliotecznych mam zupełny mętlik w głowie. Chodzi mi o malowanie wnętrza tych naprawdę wczesnych "kanarkowych" Wildcatów. Teoretycznie wnęki podwozia i ściana ogniowa powinny być szare natomiast na kilku zdjęciach w tym powielanych chyba we wszystkich książkach dwóch ujęciach przedziału silnikowo-podwoziowego F4F-3 ze zdjętymi panelami nie widać różnicy między ścianą a bokami kadłuba. To sugerowałoby że jednak całość była pociągnięta aluminium tak jak reszta kadłuba. Czy ktoś ma wyraźne zdjęcie seryjnej maszyny na której widać różnicę między kolorem kadłuba a wnętrzem?
Druga sprawa to kokpit - tu i ówdzie w sieci przebąkują o tym że bardzo wczesne maszyny były aluminiowe również w środku. W to specjalnie nie wierzę bo w takim malowaniu widziałem tylko zdjęcia prototypu. Stawiam na Bronze Green, mam rację?
Pozdrawiam
Piotrek Surma
Na warsztacie F4F-3 Hobbyboss 1/48
Avatar użytkownika
PiotrS
 
Posty: 337
Dołączył(a): niedziela, 25 maja 2008, 15:56
Lokalizacja: (prawie) Warszawa

Reklama

Re: Malowanie wczesnych Wildcatów

Postprzez greatgonzo » poniedziałek, 21 marca 2011, 04:39

F-4F nie mój, ale wg Williama Recce (z odnośnikami do Dana Bella) ten jasny szary jest OK. I wg mnie na fotkach spokojnie różnica mogła zniknąć. Kabina Bronze Green aż do późnych Wildcatów. Pierwsze formalne decyzje co do użycia zielonych kolorów w kabinach sięgają 1938 roku i choć dotyczą lotnictwa lądowego, to Dana Bell sugeruje, że Navy nie była z tyłu.
William Recce wspomina rozmowę z pilotem walczącym o Midway, który twierdził, że kabinę miał w jaskrawej czerwieni by kolor utrzymywał go w gotowości, wiec jakby Ci tu powiedzieć... . ;)
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Malowanie wczesnych Wildcatów

Postprzez PiotrS » poniedziałek, 21 marca 2011, 08:26

Nie mogę znaleźć fotki na której wyraźnie było widać odbicie jednej z rurek na ścianie ogniowej. Ale to co mam pod ręką:
Obrazek

Wydaje mi się, że elementy podwozia i łoża silnika dają na tyle mocny odblask że raczej nie są szare. Szczególnie belka do której mocowane jest podwozie świeci się metalicznie. A te elementy powinny być w tym samym kolorze co reszta. To jest nienajlepszy skan więc może to tylko autosugestia :)
Pozdrawiam
Piotrek Surma
Na warsztacie F4F-3 Hobbyboss 1/48
Avatar użytkownika
PiotrS
 
Posty: 337
Dołączył(a): niedziela, 25 maja 2008, 15:56
Lokalizacja: (prawie) Warszawa

Re: Malowanie wczesnych Wildcatów

Postprzez robert.xii » wtorek, 22 marca 2011, 22:24

moze to pomoze?

Obrazek

robert
Avatar użytkownika
robert.xii
 
Posty: 124
Dołączył(a): niedziela, 28 października 2007, 14:53

Re: Malowanie wczesnych Wildcatów

Postprzez PiotrS » czwartek, 24 marca 2011, 08:41

robert.xii napisał(a):moze to pomoze?


Dzięki za fotkę. Niestety to jest egzemplarz późnego F4F-3 wyciągnięty z jeziora i odmalowany w kolory których nigdy nie nosił w oryginale. Z drugiej strony fajnie wiedzieć, że muzealnicy przynajmniej częściowo myślą podobnie jak ja :) Zabieram się za malowanie aluminium.
Pozdrawiam
Piotrek Surma
Na warsztacie F4F-3 Hobbyboss 1/48
Avatar użytkownika
PiotrS
 
Posty: 337
Dołączył(a): niedziela, 25 maja 2008, 15:56
Lokalizacja: (prawie) Warszawa

Re: Malowanie wczesnych Wildcatów

Postprzez robert.xii » czwartek, 24 marca 2011, 19:45

hmmm...
szkoda. myślałem, że jest "prawdziwiej" odrestaurowany.

:D

robert
Avatar użytkownika
robert.xii
 
Posty: 124
Dołączył(a): niedziela, 28 października 2007, 14:53


Powrót do Lotnictwo - rzeczywiste

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości