Strona 1 z 1

Czerwone TA-152 i nie tylko.

PostNapisane: niedziela, 27 marca 2011, 22:38
przez sq9ans
Firma Eagle Cals wypuściła dwie kalkomanie do TA-152.
Na jednym z nich zaintrygowało mnie jedno malowanie. Nigdy wcześniej go nie widziałem.
Czy jest ono prawdziwe czy też należy je uznać jako SF?

Obrazek

Chodzi mi o to ostatnie (czerwone). Jak by nie patrzeć to są na samolocie tylko znaki przynależności państwowej.
Drugie moje pytanie: czy są jakieś zewnętrzne różnice pomiędzy H-0 a H-1.
Ostatnie: czy R-ki dla Ta-152 były takie same jak do FW-190 (R-11)?

Re: Czerwone TA-152 i nie tylko.

PostNapisane: niedziela, 27 marca 2011, 23:03
przez spiton
Ale super swastyki na tych kalkach ,-)).

Re: Czerwone TA-152 i nie tylko.

PostNapisane: niedziela, 27 marca 2011, 23:20
przez Kuba P.
sq9ans napisał(a):zaintrygowało mnie jedno malowanie. Nigdy wcześniej go nie widziałem.
Czy jest ono prawdziwe czy też należy je uznać jako SF?


Taki samolot opisało dwóch pilotów JG 301. Ten opis pojawił się w publikacji Jerrego Crandalla o Fw 190 D i później w Monogram o Ta 152. Nie opublikował żadnych zdjęć, sylwetka powstała wyłącznie jako wobrażenie tego co opisał Niemiec.

sq9ans napisał(a):czy są jakieś zewnętrzne różnice pomiędzy H-0 a H-1.


Tak. Nie wnikając w zagadnienia techniczne - różnice na modelu polegają w uproszczeniu głównie na innym rysunku i ułożeniu wzierników głównie pod spodem skrzydeł.

sq9ans napisał(a):czy R-ki dla Ta-152 były takie same jak do FW-190 (R-11)?


Akurat w tym przypadku R-11 oznacza to samo czyli zestaw do operowania przy złej pogodzie.

Re: Czerwone TA-152 i nie tylko.

PostNapisane: niedziela, 27 marca 2011, 23:33
przez spiton
Kuba P. napisał(a):
sq9ans napisał(a):czy R-ki dla Ta-152 były takie same jak do FW-190 (R-11)?


Akurat w tym przypadku R-11 oznacza to samo czyli zestaw do operowania przy złej pogodzie.


Parasol + gumiaki ,-)).

Re: Czerwone TA-152 i nie tylko.

PostNapisane: niedziela, 27 marca 2011, 23:43
przez sq9ans
No to jeszcze jedno pytanie - co oznacza TA-152 H NASM? Skrót ośrodka badawczego, a może zupełnie co innego?

Re: Czerwone TA-152 i nie tylko.

PostNapisane: niedziela, 27 marca 2011, 23:45
przez Kuba P.

Re: Czerwone TA-152 i nie tylko.

PostNapisane: niedziela, 27 marca 2011, 23:50
przez Jaho63
Mnie zainteresowała zielona 4 Waltera Loosa, ale pierwszy raz widzę z zamalowanym oznaczeniem literowym. Chyba, że to inna maszyna.

Re: Czerwone TA-152 i nie tylko.

PostNapisane: poniedziałek, 28 marca 2011, 07:54
przez LazyCat
Jaho63 napisał(a):Mnie zainteresowała zielona 4 Waltera Loosa, ale pierwszy raz widzę z zamalowanym oznaczeniem literowym. Chyba, że to inna maszyna.

To jest rekonstrukcija malowania zanim ten Ta152 H-0 zostal oznaczony jako FE-112. Nawet po zamalowaniu brytjskich oznaczen widac tam litery kodu fabrycznego.

Re: Czerwone TA-152 i nie tylko.

PostNapisane: wtorek, 29 marca 2011, 06:30
przez sq9ans
Tak wygląda drugi zestaw:

Obrazek

Oba zestawy wydane w skalach 72, 48 oraz 32.